Polypodium scouleri x P. glycyrrhiza
Polypodium scouleri, ma wiele cech wspólnych z przedstawicielami rodzaju
Gonophebium...być może stąd jego mniejsza mrozoodporność ?
Jednak zwykle jest zaliczana do rodzaju
Polypodium s.s.., co potwierdza fakt, że hybrydyzuje z;
P. californicum czy
P. glycyrrhiza.
Przyznam się, że nie znam i nie widziałem hybrydy
Polypodium scouleri x P. californicum, natomiast znając kapryśne w naszym klimacie
Polypodium scouleri i niczym szczególnym niewyróżniające się
Polypodium glycyrrhiza do mieszańca tych roślin byłem nastawiony dość sceptycznie...dodając do tego wysoką cenę rośliny, stwierdziłem, że nie chcę być jej szczęśliwym posiadaczem...
Jednak czas i pozytywne opinie zrobiły swoje i ubiegłej jesieni hybryda
Polypodium scouleri x P. glycyrrhiza, zagościła w moim ogrodzie. Dostałem sadzonkę z jednym, ale za to sporym liściem
. Na zimę roślina została zabezpieczona tylko jodłową gałązką
Wiosną, obok ubiegłorocznego liścia, dość wcześnie wybił nowy... i tu zonk, liść wielkością przebił zdecydowanie pozostałe paprotki...przyznam się, że przecierałem oczy ze zdumienia
Polypodium scouleri
Polypodium glycyrrhiza
Fot. Poll
I kawałek rabaty z paprotkami. Pierwsza z prawej strony hybryda
Polypodium scouleri x P. glycyrrhiza, Piękny, ciemnozielony liść, zdecydowanie większy od pozostałych paprotek