Deparia lancea

Ta ciekawa paproć przypominająca wyglądem nieco języczniki (Asplenium scolopendrium) trafiła do naszych ogrodów z Azjii - części Chin, Japonii, Nepalu, Indii i Vietnamu. Na stanowiskach naturalnych można spotkać ją w lasach, oraz terenach górzystych, gdzie malowniczo zwiesza się ze skał. Na stronie 'Plants of the World Online' Kew Botanic Garden zamieszczona jest mapa występowania tego gatunku:


źródło: 'Plants of the World Online'

Liście Deparia lancea są niepodzielone, ciemne, zimozielone i w dobrych warunkach dorastają do długości 30 cm.. W naszej strefie klimatycznej, nieco zbyt zimnej dla tej paproci, możemy spodziewać się frondów nie dłuższych, niż 10- 15 cm a i to w sytuacji, gdy dobrze zabezpieczymy ją przed mrozami.

Decydując się jednak na zakup, powinniśmy bardzo rozważnie dobrać jej stanowisko! Musi ono być bardzo dobrze osłonięte, co najmniej półcieniste i o glebie o odczynie kwaśnym. Miejsce nie musi być bardzo wilgotne, ale wystarczająco, by paproć nie zasychała. Na zimę warto jest ją dobrze opatulić zarówno iglastym, gęstym stroiszem i szerzej rozłożoną białą włókniną.




.

Deparia lancea dziś (30.09.2019) otrzymała zasobne, wilgotne stanowisko w świetlistym cieniu.
Nikt nie uprawia tej paproci

Budzi się Deparia lancea


fot.12.05.2020r.
.

Pojawiło się moja Deparia lancea
Nie śmiejcie się, że taką ciupinkę pokazuję, ale jak Pola 13.05 pokazała już taką dużą, to mi się serce ścisło, że mojej jeszcze nie widać

fot.dziś(30.05.2020) ależ niespodzianka na koniec tego deszczowego dnia

Deparia lancea późno wznawia u mnie wegetację. W tym sezonie pokazała się w połowie lipca. Do tego słabo przyrasta. Nie chcę krakać, ale mam wrażenie, że w którymś roku jej nie zobaczę w ogóle

fot.20.08.2021

basik napisał:
Ja, tuż po zakupie podzieliłam swoją na dwie kępki. Jedna trafiła w mocny cień a druga na dość gorące stanowisko.
Na fotce egzemplarz Deparia lancea z cienia. Rośnie pod różanecznikiem i w związku z tym dostaje sporo wody pod stopy.


fot.03.09.2021r.
.

Jesienią trochę się rozkręciła

fot.03.10.2021

Ostatnio dokupiłam jeszcze jeden egzemplarz. Dziś posadziłam na stanowisku naturalnie, stale wilgotnym, ale przepuszczalnym, w świetlistym cieniu.

fot.08.10.2021

Proszę o podpowiedz gdzie można nabyć ?

Ja kupiłam u W.M. van Driel z Holandii.

Ładnie rozpoczęła nowy sezon Deparia lancea kupiona zeszłego roku. Starszej jeszcze nie widać

fot. 11.06.2022

Deparia lancea i u mnie w ogrodzie. Dostałem sadzonkę od Poli. Wiosną myślałem, że wysiały mi się języczniki...ale to młode liście Deparii

Młodszy egzemplarz bardzo ładnie przyrósł w tym sezonie


fot.26.08.2022

Starszy się pokazał kilkoma listkami, ale ewidentnie nie pasuje jej zbyt suche stanowisko.

basik napisał:
... ale jednak daje radę


fot.19.09.2022

Deparia lancea , przezimowała bez okrycia, ale zima była bez większych mrozów. U mnie mało widoczna, ale rośnie na rabacie z większymi roślinami. Ciekawy dodatek...najlepiej na mniejsze rabaty.

Deparia lancea rosnąca na stanowisku półcienistym. Okresowo może cierpieć na brak wody, ale daje radę.

fot. 15.08.2023

Moja Deparia lancea rośnie na mocno cienistym stanowisku, schowana pod różanecznikiem.




fot. 11.10.2023r.
.

Bardzo wczas w tym roku wznawia u mnie wegetację ...

fot. 21.05.2024

Pierwszy raz wypuściła tak długie liście Widocznie służy jej ta deszczowa wiosna i wczesne lato u u mnie

fot. 30.06.2024

Basiu, ładne te długie liście i z tego co widac na fotkach z natury, takie powinna mieć dorosla roslina.
U mnie jeszcze nie tak długie, ale i tak są dłuższe niz w poprzednich latach.

Deparia lancea 30.06.2024 r.