Różanecznik wielkokwiatowy 'P.M.A. Tigerstedt'
Rhododendron 'P.M.A. Tigerstedt'

Synonim.: Rhododendron 'Peter Tigerstedt' (na rynku amerykańskim i kanadyjskim)

Grupa Brachycarpum
>>> Mrozoodporne różaneczniki fińskie



Rodzice: Rh brachycarpum subsp tigerstedtii x Rh catawbiense var. album 'Glass' *

* Hybrydyzatorka zanotowała, że roślinę, z której pochodził pyłek, charakteryzował kwiat o mocno zaznaczonym rysunku... stąd podejrzenie, że w istocie należał on do niewłaściwie oznaczonej hybrydy T.J.R. Seidela, 'Gudrun'

Selekcjoner: Marjatta Uosukainen, Finlandia (wprowadzenie do handlu: 1974)
Pokrój: rozłożysty... luźny w pełny cieniu, w półcieniu gęstszy
Siła wzrostu: duża... po 10 latach dorasta do około 1,60 m wysokości i osiąga podobną szerokość
Liście: ciemnozielone i błyszczące z wierzchu, od spodu jasnozielone... wąskie, odwrotnie jajowate, wypukłe, z wyraźnym unerwieniem oraz jaśniejszym ogonkiem liściowym... o długości do 12 cm przy szerokości do 5,5 cm
Kwiaty: w pąku kremowo białe, po otwarciu czysto białe z wyraźnym, krwistoczerwonym rysunkiem na górnym płatku... zbudowane z 5 do 6 płatków o pofalowanych brzegach... lejkowate z białymi pręcikami o kremowych pylnikach i bladozielonym słupkiem o brązowo czerwonym znamieniu... słupek krótszy od najdłuższych pręcików... średnica pojedynczego kwiatu od 5,5 do 7 cm... zebrane po 14-18 sztuk w wierzchołkowe kwiatostany
Termin kwitnienia: połowa maja
Mrozoodporność: do -36 °C (Ciepłucha)/ w pełni mrozoodporny (RHS)

Ciekawostka: Nazwa nadana na cześć profesora Petera M.A .Tigerstedt, dyrektora - w latach 1973-2000 - programu hodowlanego rododendronów i azalii, realizowanego na Uniwersytecie w Helsinkach we współpracy z Arboretum Mustila



'P.M.A. Tigerstedt', świeżutki nabytek w ogrodzie Ewy Efkaraj... zdjęcia z 14 i 16.05.2023






Szczęśliwych posiadaczy proszę o zasilenie bazy swoimi fotkami

Zapomniałam, że zdjęcie liści już robiłam, ale skoro zrobiłam znów, to wkleję
A młode świecą się jasnozielono, aż bije po oczach.





I maluchy, które rozwijają się teraz, z pąków pod kwiatostanami





A teraz pytanie mam. Czy to czarne wyciąć na granicy zdrowej tkanki, czy lepiej cały pęd?

Efciu... cięłabym przed następnym kręgiem liści, tym widocznym na dole zdjęcia... i jeszcze spojrzałabym w przekrój pędu, czy w tym miejscu zdrowy... jeśli coś nie halo typu ciemniejszy środek, to cięłabym jeszcze niżej


Tymczasem... młode nasadzenia 'P.M.A. Tigerstedt' w Ogrodzie Botanicznym w Kielcach

Zdjęcia z 28.05.2023

No piękny on jest...był...
Ślicznie przyrastał, choć całkiem dolne listki zgubił, ale pod koniec sierpnia zaczął się zwijać. Na tym etapie został spryskany, a pędy ze zwiniętymi liśćmi obcięłam. Z niewielką nadzieją na dalsze ratowanie, bo przekrój pędów nie wyglądał zdrowo.





Potem już było tylko gorzej.
I już go nie mam
To najkrócej rosnący u mnie rododendron.