Takie olbrzymy to lubię

Widzę, że trzyma się ściśle w kępie, nie rozłazi się... Czy jest w czymś uwięziony?

Polu zaręczam MISKANT OLBRZYMI nie rozłazi się - są bardzo podobne gatunki botaniczne które wędrują po działce ale ten akurat gatunek NIE
Ta akurat zwarta kępa została związana ponieważ rośnie w miejscu nawiedzanym przez silne wiatry i częściowo był nachylony dlatego postanowiłem roślinie pomoc, wrócić do pionu związując ją.

'Meidl' w przeciwieństwie do innych olbrzymich miskantów kwitnie corocznie. U nas (w Radkowie) dorasta do 4 m, ale jeśli ma za dobrze (dostatek wody) to może się wykładać. Wyróżnia się wśród innych miskantów także rozmiarami kwiatostanów, bo osiągają one nawet 40 cm i są wyjątkowo obfite.
Kępa na zdjęciu ma jeden sezon.




No cóż może się uda obrócić potem

Miskant Meidl w ogrodzie pokazowym Daglezja w Rykach dnia 02.09.2017 r.





W tym roku p. Artur Maj, w trakcie targów Zieleń to Życie 2017 zgłosił miskanta 'Meidl' do Konkursu Roślin Nowości. Niestety nie otrzymał żadnej nagrody. Panie Arturze czy wybór tego miskanta był decyzją z ostatniej chwili, że nawet nie miał kwiatostanów ? Przecież to jego główny atut .

Zdjęcie zrobione przez MonikęSz w trakcie targów:Monika-Sz napisał:

Meidl zakwitł, ale przy tej mokrej jesieni wymagał podwiązania:

Edytko, w jakim on jest wieku? Pytam, bo widzę, ze obficie zakwitł.
Myślałam nad jego zakupem, bo lubię wszystko, co wielkie , ale nadal się waham. Warto?

Oj dziwne, że wiązania wymaga. U nas leje i wieje nie powiem jak ... i trzyma pion. Nie rośnie jednak w miejscu,gdzie ta woda zalega. Nasze kępy są też duże masywniejsze chociaż mają za sobą 2 sezony. Unikałbym sadzenia tej odmiany w miejscach wilgotnych, bo rzeczywiście może mieć problem z ustaniem.

Taką sadzonkę dostałam niedawno z Daglezji . Myślę ,że za rok podrośnie ładnie i będzie wysoki , bo oczko trzeba zasłonić .




Beata

Polu, mój 'Meidl' rośnie 2 sezony. Jest to bardzo wilgotne miejsce, być może zbyt wilgotne . Jednak trudno było mi wymyślić miejsce dla tego giganta. Podoba mi się w nim niezawodność kwitnienia i fioletowe pędy.

Nawet jakoś rośnie , pierwszy sezon



Beata

Czterolatek ( dokładnie 3,5 roczku ) obecnie ma ok. 3m i zakwitł tak imponująco, że podziwiam go codziennie rano
... taki wysoki że trudno go fotografować

Mój skromniutki , przy takim pięknym okazie Wojtka . Pierwszy sezon i jeszcze nie kwitnie , ale kilka pióropuszy będzie .




Beata

Mój też aktualnie ma ponad 3 metry i jest w pełnym rozkwicie. Zdjęcia dzisiejsze 17.09.2018 r.













Szukałam, ale nie mam zdjęcia całej kępy . Muszę zrobić.

... mój rośnie na bardzo suchym miejscu i torchę podsycha od dołu, może za rok uda mi się podciągnąć do niego linię kroplującą (?)
a w tym roku, aby cieszyć się kwitnieniem, wlewałem pod niego (prawie codziennie) jedną, czasem dwie 10 litrowe

Mój rośnie na dość wilgotnym miejscu, ale w tym roku to w zasadzie wilgotnych miejsc nie było . Też trochę podeschnięty od dołu, ale podlany był albo 1 albo 2 razy przez cały sezon .

Meidl w tym roku absolutnie mnie zachwycił

powiało

Mój chyba zielony , tylko jeden usechł całkiem , czyli Africa

Beata

Dziś rano . Związany po wichurze , bo gęste kwiatostany mocno go obciążają i kilka całkiem się wyłamało .



a tu gatunek , bardzo wysoki , jeszcze chwila i pójdzie do ścięcia



Beata