Ślinka mi pociekła na myśl o tych korbolach, co je sadzić będziesz na poletku!
Cudne te żółte irysy!

Miłko a te korbole to będą bezłupinowe i jeszcze jakieś.
Te żółte iryski tak się rozrastają że ciemnoniebieskie są totanie zagłuszone. Chętnie Ci wyślę.

Nie wysyłaj Majeczko! Wiesz jak jest! Oczy chcą a ogród nie pomieści Miałam kiedyś podobne i inne rośliny mi zagłuszyły, takie to maleństwa.

Miłko nic na siłę.
Pierwsze koszenie i pierwszy obfitszy deszcz za mną.

Ale piękny widok Majeczko

Żółte iryski świecą własnym światłem! A ta dodatkowa przestrzeń zapowiada się ciekawie. Masz jakąś mieszankę na łąkę kwietną?

Zuziu dziękuję za wizytę.
Te żółte iryski to są tak pazerne na przestrzeń że zarastają nawet róże.
Mieszanki mam gotowe i kupiłam dodatkowo zioła i kwiatki, siać będę chyba wczesną wiosną bo tego perzu to nie wiem kiedy się pozbędę.

Pięknie i w jakich ilości. Iryski rozrosły się w piękne kępy u mnie jeszcze .nie kwitną .
z tego wynika ,że na południu jest cieplej .
Wpadł mi w oko ten ciemny nawet sprawdziłam, czy nie jedziesz na zlot.
a tak z ciekawości zapytam co się stało ,że się nie zapisałaś , brak mi Twojej osoby .
Majka

Majeczko dziękuję za wizytę.
Ten ciemny bardzo słabo przyrasta i jest zagłuszany przez tego żółtego, którego po kwitnieniu muszę zdecydowanie ograniczyć.
Na jakiekolwiek wyjazdy nie pozwala stan zdrowia i sytuacja w rodzinie.

Zawsze wpada mi w oko, to co piękne .
Majka nie wiedziałam, że stan zdrowia nie pozwala Ci na wyjazdy -bardzo mi przykro
życzę Ci duuuuuużo zdrówka i przesyłam

Majko bo nie chwalę się tym na forum, siedzę cicho i tylko czasami tu zaglądnę.
Dziękuję za życzenia.

Majko zdrowia dużo życzę.

Mnie też zachwycił ten łan żółtych irysów. U mnie tak się rozrastają ciemnofioletowe. Ale rosną w takim miejscu, że mogą Czy wiesz jak Twoje żółte się nazywają? Chętnie poszukałabym takowego do kupienia. Byłby super towarzystwem dla moich

Efciu dziękuję.
Te żółte darowane to nie wiem jak się nazywają, jak je będę zmjiejszać, pid warunkiem że dam radę, to chętnie się podzielę.

Dziękuję Majko
Nic na siłę

Majeczko, wyobraź sobie, że znalazłam te irysy i będą kwitnąć. Teraz wyjeżdżam na parę dni, ale potem pokażę. Nie spodziewałam się. Pewnie pokocham irysy ponownie, bo klimat się zmienia i irysom to pasuje.

Efciu na siłę nic, ale jak się za nie wezmę to dam Ci znać na pw.
Miłko miłego wyjazdu.
Mini iryski są fajne, chyba mam pomysł gdzie je przenieść.
Córka ma żółte ale z inną bródką, może jeszcze coś kwitnie to cyknę fotkę.

Dużo zdrówka Majeczko

Troszkę wiosny.

Piwonie zaczynają











za domkiem na poddębowych też się dzieje

Ładne mi troszkę wiosny
Trzymaj się Majeczko, zdrówka