Edytko przepięknie na rabatkach no jest to co kocham czyli hortensje i liliowce moje liliowce na razie w większości młode więc nie ma takich widoków jak na Twojej pierwszej fotce
Rabatka szykuje się kolejna ciekawa ,dobrze że u mnie ogrodówki na dają rady to przynajmniej w tę stronę mnie nie ciągnie ale dwie bukietowe koleżanka dowiezie w sierpniu bo pyły na przecenie to grzech było nie wziąć

Żanetko, obiecane zdjęcia nowej rabatki.
Tu część roślin czeka jeszcze na posadzenie:



Patyki wskazują miejsca na 3 hortensje. Wydają się bardzo blisko siebie, ale jest pomiędzy nimi prawie metr odległości. Jeśli by się rozrosły , to byliny zawsze mogę usunąć .

A tutaj po posadzeniu:



Danusiu, ja hortensji bukietowych mam już tyle, że sobie odpuszczę, ale ogrodówki spróbuję raz jeszcze .

Milko, może i hortensje zasługują, ale najpierw trzeba je gdzieś dostać .

I trochę porannych zdjęć:



















Gosiu, ten liliowiec to 'Eight Miles High'. Jest cudowny, ale słabo się rozrasta. Kupiony jesienią 2016 nadal ma jeden pęd . Jednak kiedy zakwitnie :

Edytka witaj , jak to mawiał pan Tym - zmiany,zmiany,zmiany..... mistrzostwo świata, jak pisała Marta - perfekcyjna Pani Ogrodu ,ten ciemny liliowiec łapie za serce - a teraz głupie pytanie - to pająk, bo kojarzę że kolekcjonowałaś pająki ....ja mam 1 szt. .Poczytałem o hortensji której nazwę podałaś wyżej - fajna roślinka, kwiaty i mrozoodporność tylko ta cena mnie troszkę ,,czyści'' , ale może wyłuskam na jedną sztukę, muszę dobrze naściemniać to i M. się nie kapnie, zakup rośliny do ogrodu to nie kłamstwo....prawda....

Edytko ja już też trochę bukietowych nazbierałam jak na mój mały ogródeczek ale bardzo je lubię i w tym roku tylko dwie cos słabuja a reszta pokaże kwiatuszki a kilka młodych rozmnażanych z patyczków od koleżanek Liliowiec cuuuudo

Edytko, rośliny masz już duże w ogrodzie, więc hortensje ogrodowe na pewno sobie poradzą. Ja moich nie okrywam na zimę wcale, a kwitną co roku. Rosną osłonięte z jednej strony domem, a z drugiej tujami. Dają radę.
Kaskada rewelacyjna Tak sobie myślę, czy jak piesio nie mógł się wody napić, to czy na przykład, żaba z wody da radę wyjść? Gdyby oczywiście tam sobie wcześniej wskoczyła.

Paweł, a nie widać, że to pająk ? Ma przecież wąskie płatki i jest ogroooomny .
Cena hortensji faktycznie zaporowa, szczególnie, że jakoś nie różni się istotnie od takiej Bouquet Rose. No, może jak się ja podleje dobrze, to będzie bardziej fioletowa. Ale u mnie raczej nie będzie . Ja zdecydowałam na razie kupić jakieś bardziej oryginalne .

Danusiu, bukietówki są piękne i niezawodne, ale czasem chciałoby się odmiany .

Efciu, u Was inny klimat . Ale spróbuję . Kupiłam 2 hortensję, ale małe sadzonki. Planuję nabyć jeszcze 3 szt. Jedna z kupionych ma być rośliną doniczkową zdobiącą altanę i postanowiłam przezimować ja na próbę w piwnicy. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Jesłi piwniczka sie sprawdzi, to w ostateczności jestem gotowa zimować w niej wszystkie . Żaby dostały prowizoryczny pomost (na odwróconej doniczce położyłam kawałek deski ). Planuję jeszcze posadzić rośliny w oczku, ale zupełnie się nie znam . Wnętrze oczka ma różne głębokości, przy brzegach jest spłycenie, taka półka na rośliny, Jak pojawi się zielone to żyjątkom będzie łatwiej .

Twój ogród jak zawsze zachwyca........liliowce miodzio a nowej rabaty gratuluję -będzie piknie

Liliowiec rzeczywiście powalający! Czego to ludzie nie wymyślą!!!
Rabata obiecująca! jeszcze znajdą się piękne hortensje, które tu (i tam) będą kwitły!

Co tu dużo mówić/pisać. Jesteś mistrzem kompozycji. Oczko z kaskadą wyszło modelowo a kaskady i tej wody spływającej po kamieniach, to Ci zazdroszczę Rabaty paprociowe wyszły kapitalnie. W naszych lasach nie ma już ładnych korzeni,czy konarów. Ogrodnicy wszystko posprzątali.
U mnie w ogródku zrobiło się miejsce na nowe nasadzenia, bo w końcu wyleciał lilak, który mnie mocno drażnił. Cofnęłam się kilkanaście stron w Twoim wątku , żeby przyjrzeć się miskantom "Memory". Zawsze mi się podobały i chciałam je mieć a teraz jak mam miejsce, to trochę zwątpiłam, czy do małego ogrodu się nadają. Nie wiem czy nie są za wielkie i "przyciężkawe". Z tego co czytałam, to szybko przyrastają i są bardzo wysokie. Taka kępa może zdominować rabatę. Może lepiej posadzić bardziej zwiewny "Morning Light" ? To są dylematy ogrodniczki z małym ogródkiem, która odzyskała trochę miejsca na sadzenie.
Może mi coś podpowiesz ?

O buszu i tym, że zawsze chwyta za serce nie będę pisać, bo to oczywista oczywistość
Kaskada wyszła super. Z moich doświadczeń wynika, że otoczaki sa fajne, ale niekoniecznie na brzegi oczka. Właśnie z powodu tego, że sierście nie mogą się napić wody. U mnie zauważyłam jaszczurki, które chciały się dostać do wody i nic z tego, bo brzegi za wysokie. Ptaki to samo. Stąd te przeróbki mojego oczka. Po co mi takie oczko tylko z wodą do ozdoby. Jak już jest, to niech służy mieszkańcom. Na brzegi najlepiej dać jak najbardziej płaskie kamienie. Teraz siadają tam ptaki i piją, ba widziałam nawet szerszenia który też uzupełniał płyny
Oczka gotowe mają fajne półki, jak się na nich też ułoży kamienie to i żaba wylezie, bez wspomagania gałęziami.

Nelu, u mnie też są półki. Koty, owady i ptaki piją przy kaskadzie. Nawet jak pompa jest wyłączona to woda zatrzymuje się w nieckach znajdujących się przed progami. Widziałam ostatnio żabę w oczku i dała radę. Myślę, że jak ustawię rośliny na półkach to zwierzętom będzie jeszcze wygodniej .

Zrobiłam zdjęcia na dowód, że owady świetnie sobie radzą :



Ptaszka też dzisiaj widziałam, ale zanim poszłam po aparat, ptaszek odfrunął .

Wczoraj kupiłam jakieś roślinki, w oczekiwaniu na większe zamówienie wysyłkowo. Żabki będą mogły przysiąść sobie na doniczce . Doniczki oczywiście zostały postawione na bocznych półkach:



Wrzuciłam też coś pływającego:



I trochę wieczornych zdjęć z ogrodu:





Kłoszą się rozplenice i miskanty . W tym roku naprawdę szybko :











Hortensje umęczone upałami lekko przywiesiły kwiaty, ale walczą dzielnie:

Polar Bear


Phantom




Ostatnie liliowce:





Hibiskusy też stroją się w kwiaty:

Powtarzają róże:



I znów hortensje
Diamantino



Pinky Winky









Little Lime:








Ino, Morning Light jest pięknym miskantem, wartym polecenia. Podobnym, ale zielonym zwiewnym miskantem jest Gracilimus. Jeżeli chcesz coś niezbyt wysokiego, ale kwitnącego, to polecam np. Alę (wcześnie zakwita - aktualnie w pełnym rozkwicie), Purple Fall (piękne jesienne przebarwienie), albo Huron Sunrise (przepiękne kłosy, ale właśnie się zorientowałam, że nie zrobiłam mu wątku, chociaż od lat mam go w ogrodzie ).

Miłko, objechałam nie wiem ile sklepów ogrodniczych zanim kupiłam 2 hortensje . Mam miejsce jeszcze na jedną, ale nie wiem kiedy kupię .

Żanetko, dziękuję za miłe słowa, które zawsze motywują do pracy .

Dla Ciebie mój dzisiejszy obiad :

Pańcia coś pysznego jadła!

Dopieszczony łgródecek macie, Paniusiu...

Edytko piękne juz masz hortensje ja muszę spróbować niektóre nazwać bo mam kilka NN hibiskusa mam jednego z sadzoneczki i w tym roku zobaczę kwiatuszki

Widziałam wczoraj, że Albamar na fb się ogłaszał, że ma nowe hortensje ogrodowe i w ponownej sprzedaży te, które się wcześniej wyprzedały. Nie sprawdzałam, bo mnie to nie interesuje, ale może coś wyszukasz dla siebie

Niesamowite jak zmieniłaś ogród
Bardzo dobry pomysł z rabatą hortensjową.
Od razu otoczenie szopki się poprawiło
Liliowce masz niesamowite
U mnie też kwitną już rozplenice i miskany
Niedługo zacznie Memory

Miałam rudego kocura ,który uwielbiał rosół i choć był wędrowniczkiem to zawsze na rosół stawiał się do domu ,niestety we wrześniu będzie rok jak go nie ma... ,ale w pamięci pozostanie jako rosołowy chłopak ....hortensji wspaniała kolekcja

Żanetko, nasza Luna uwielbia wszystko . Była najmniejsza z całego miotu i przypuszczam, że nie mogła się dopchać do cyca, bo od kiedy ją mamy, zawsze pierwsza jest przy misce . Nie ważne czy kociej, czy psiej. Zawsze, jak się nakłada jedzenie kicia pędzi sprawdzić co dobrego zostało nałożone .

Gosiu, czy dobry pomysł, to się dopiero okaże w przyszłym roku. Zobaczymy czy hortensje zakwitną .

Martuś, dzięki za cynk - zajrzałam. Jednak zdecydowałam kupić konkretną odmianę - Endless Summer The Bride. Zdecydowalam, że jeśli jej nie dostanę to poczekam z zakupem do przyszłego sezonu. Pasuje mi kolorystycznie i jest dość mrozoodporna. Będzie rosła razem z kupionymi: Red Baron i Early Blue.
Dzisiaj dostałam też przesyłkę z zamówionymi wcześniej Let's Dance i Miss Saori - nieduże sadzonki, ale ceny tez adekwatne. Zobaczymy czy będą zgodne odmianowo . Tak więc, wysyciłam się nieco hortensjowo. Teraz przekonamy się, jak będą dawać sobie radę.

Danusiu, ja jednego hibiskusa kupiłam, ale tego ciemniejszego dostałam od koleżanki, która wyhodowała go z nasionka .

Beatko, Pańcia sobie meble ogrodowe sprawiła i zaczęła częściej jadać w ogrodzie. W domu to już się nauczyłam zlecać pilnowanie talerzy, jeśli odchodzę choćby na sekundę . A w ogrodzie jakoś mi się zapomniało .

Edyto, dziękuję za podpowiedź. Jestem już zdecydowana na bardziej zwiewnego miskanta. Pięknego Memory będę podziwiać u Ciebie. Dobrze, że upały powstrzymały mnie od prac na rabacie po wyciętym lilaku. Wczoraj , jak zobaczyłam ile odrostów wylazło , to się przeraziłam. Najpierw muszę ją oczyścić .
Kociak cudny i jaki oszczędny. Wie, że pozostawione jedzenie nie może się zmarnować.