Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 2016/08/22 00:14 #21427

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Witam wszystkich serdecznie z domu :)
M. przywitał mnie ciepłym piecem CO, więc w domu prawie tak ciepło jak we wrocławskim domu syna, gdzie to wreszcie mogłam latać w krótkich gatkach bez obowiązkowego tego lata polaru. Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak tu musiało być zimno w domu skoro odpalił znów piec.

Trawsko tak urosło, że znów wypadałoby odpalić kosiarkę, ale jak tu kosić jak wszystko mokre i 3 dni bez deszczu nie osuszyło by na tyle, że kosiarka przestanie się zatykać, znów będzie mordęga gwizdac

Poll :)
Wrocław jest przepiękny. Robiliśmy pętle wokół miasta, wiele kilometrów po groblach. Zdumiewało mnie to, że miasto pobudowano na tak ciężkim do zabudowy terenie. W jednym miejscu wzdłuż rzeki cały brzeg wyłożono grubą kamienną kostką i powyżej wybudowano piękny mur z czerwonej cegły, coś pięknego. Ciągnie się to spory kawały, z kilometr czy 2 ... i to nie w centrum, gdzie codziennie ludzie chodzą i spacerują, ale z dala od głównych ulic.





Ciągle jakieś rozlewiska, wszędzie trzeba było stawiać mosty, osuszać grunty. To nie Kraków, gdzie Wisła sobie płynie jednym korytem i po kłopocie. Z drugiej strony wiele parków, rozległych terenów zielonych. Nie jestem w stanie nawet opisać gdzie jeździliśmy, bo nie znam tych nazw, ale w 2 dni zrobiliśmy prawie 60 kilometrów.
Postaram się znaleźć tę książkę i poczytać.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Roma, Amarant, takasobie, edulkot, chester633, zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2016/08/22 00:24 #21429

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Aguś :)
Mnie czekają kolejne zaprawy. Tyle mnie nie było, że nawet chętnie się zajmę przetworami. Nawet kolejne ogórki narosły :diabelek Te to nie mają umiaru w tym roku. Przyjechałam jak już było niemal ciemno, nie wiem zatem nawet co tam się dzieje w warzywniku. Powodzenia w zapełnianiu spiżarni flower

Edytko :)
Mam nadzieję, że i moich pomidorów będzie dużo. Planuję zaprosić koleżankę na degustację. Każdego roku wpada do mnie latem, bo jest pomidorową fanką. Jej pomidory znów zżarła zaraza, może wreszcie ją przekonam, by postawili foliak.

Martuś :)
Ja bardzo lubię dzielić się przetworami i darami ogrodu. Ten rok był obfity, więc moi goście z przyjemnością przyjmują nasze warzywka i owoce.
Dynie mi w ogóle nie wzeszły. Może tak miało być. Nigdy ich nie miałam, to miało być pierwsze podejście - i klapa :diabelek
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Na wiejskim podwórku 2016/08/24 14:10 #21872

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
A ja mam w tym roku pomidorów akurat na codzienne spożycie
Nawet lekki nadmiar
W tym roku chyba żadnych przetworów robic nie będę, jestem zbyt zmęczona
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/25 21:52 #22104

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
To co ja mam powiedzieć?
Wróciłam z Wrocka z pobytem w Poznaniu. Każdego dnia robiłam tam po 30km rowerkiem, do tego piesze zwiedzanie ogrodów botanicznych ( jak ochłonę będzie fotorelacja, a jak nie to zimą hihi )
Po powrocie 2 dni orka w ogrodzie i przy przetwarzaniu narosłych darów. Musiałam się sprężać, bo wczoraj znów mnie poniosło hen... Tym razem rowerem do Koszalina.
Traska była super, strasznie mi się podobało. Trzasnęłam jednego dnia 90 km hu_rra Po drodze zaliczyłam zwiedzanie pięknego parku, gdzie nacykałam dla Was trochę fotek.

Nocleg w Koszalinie u rodzinki, a rankiem pojechałam do Mielna. Ścieżka rowerowa świetna, ale przez samo miasto jechało się tak sobie.

W Mielnie tłumy, ale udało mi się znaleźć miejsce spokojniejsze. Pogoda przecudna, niebo bezchmurne, czysta poezja. Zaliczyłam obowiązkowe gofry i lody, potem jakieś jedzonko i do domu wróciłam pociągiem z Koszalina.

A w domu? Pobojowisko po rządach małżonka. Na podwórku trawsko po łydki. Urosło po deszczach korzystając z pięknej pogody i nieobecności gospodyni. Śliwki się sypią, maliny i jeżyny uginają pod ciężarem owoców, pomidory wołają - jedzcie nas, jedzcie!!

Nic mi nie mów o zmęczeniu, bo nie mam czasu odpoczywać :diabelek Następne dni zapowiadają się równie obficie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2016/08/27 00:06 #22253

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Ty na rządy Męża nie narzekaj- nosi cię w te wakacje na maxa.. Ja na miejscu męża odkręciłabym koło od roweru 2smiech
Za chwilę koniec wakacji, podziwiam Twój zapał do tak dalekich wycieczek! A patrząc na Twoją figurę..i ja powinnam zwiedzać okolicę rowerowo.. gwizdac

Z przykrością czytam o odpaleniu pieca, Boszzz, Aguś, to już??
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/27 06:58 #22261

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
M. by mi 3 koło dokręcił, byleby się z domu pozbyć 2smiech . Wczoraj wróciłam z pracy, a tu kawał jesionu podcięte. Pytam, czemu nie poczekałeś na mnie - a ja wolę zrobić to sam, po swojemu - no!

Lipiec prawie przesiedziałam w domu, nie miałam ochoty na nic, tylko zagniwałam, to w sierpniu mnie wzięło. Sama się dziwię, skąd tyle energii we mnie. Wczoraj po pracy chłopakom ciasto upiekłam ( ma być dziś ekipa kolegów M. do burzenia drewnianej góry na szopce ), a potem jeszcze pomidory przerobiłam i najgorszy kawałek trawnika wykosiłam.

Co do pieca, to nie!!!! Jeszcze nie! To było tylko na postrach, co by lato wróciło, no i wróciło :slonko

Wycieczkowo

Wrocław - kraina mostów i mosteczków















Wspaniale się jeździło rowerem po tych mostach i pięknych nowych ścieżkach rowerowych, wybudowanych na ciągnących się kilometrami groblach.

Mam także fotorelację z ogrodu botanicznego, ale to później, bo fotek napstrykałam dużo.
Po trudach zwiedzania trzeba było się posilić. Postawiliśmy tym razem na egzotykę ;)







Byliśmy nawet na sushi, ja jadłam pierwszy raz i bardzo mi smakowało.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, takasobie, edulkot, Gosia1704, chester633, zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2016/08/27 10:02 #22283

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Jak na postrach, to super, zadziałało nawet u mnie- za oknem dziś ukrop hu_rra

Potrawy wyglądają przepysznie, szczególnie ostatnia :woohoo:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/28 07:00 #22354

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
U nas także cudowna pogoda od kilku dni. Oby się trzymała jak najdłużej. Chłopaki rozebrali już górę na szopce, więc nie ma prawa dziś spaść nawet kropelka deszczu do wieczora. Jak nakryją nową dachem, to odetchnę.

Dziś wybieram się na spływ kajakowy :czarownica więc zobaczę efekty dopiero jak wrócę.

Moniko :) Ja jadłam to czarne :silly: Kolor nadawał sos z czarnej fasoli, a na górze była różyczka z imbiru. Właściwie, to jedliśmy wszystkiego po trochę.

Z Wrocławia pojechałam do Poznania. Tam także zwiedzałam miasto rowerem. Ale fotek miejskich nie mam, są tylko ogrodowe, bo spacerowałyśmy po ogrodzie botanicznym i po parku "Cytadela".

Ciekawostka - ogród wrocławski - niewielki - wstęp 15 zeta. Ogród poznański - o wiele większy - chodziłyśmy 1,5h a i tak do wielu miejsc nie dotarłyśmy - wstęp wolny :woohoo:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2016/08/28 07:11 #22355

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
W środę i czwartek wybrałam się rowerem nad morze - do Mielna. W środę dojechałam do Koszalina - licznik pokazał 90km :P Jechało się wspaniale, pogoda była idealna. Nie straszyło żadną burzą ani deszczem, więc jechałam powolutku delektując się tą wyprawą.
Fotek nie mam dużo, bo ciągle lasy i lasy.... takie pustki na drogach. Wsie jakby uśpione, jakbym potrzebowała kogoś spytać o drogę, to byłby problem. Dopiero przed Koszalinem zaczęła się cywilizacja ;) i większy ruch, ale tam miałam już ścieżkę rowerową.

Walący się pałacyk w Juchowie - pierwszy postój na śniadanko :)



W oddali gospodarstwo ekologiczne



Nastawione na hodowlę bydła



Pole słonecznikowe, szkoda że już przekwitły.



Pole malinowe, nie ukrywam, że się nie oparłam i parę malin im ukradłam







Czeremchy z pięknymi koralami





Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2016/08/28 07:24 przez aguskag.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, takasobie, edulkot, inag1, chester633, zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2016/08/28 10:22 #22363

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2420
  • Otrzymane podziękowania: 6029
Witam clap
Tak w temacie czeremch.
Czy oprysk coś pomógł?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/28 21:02 #22424

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Witaj :)
Nie mam pojęcia. Ta woda nie zrobiła się czerwona... Trudno powiedzieć czy kleszczy było faktycznie mniej, bo Bura biega także poza ogrodem i ciągle coś tam przynosiła. Ja już w ogrodzie kleszcza nie złapałam, więc może pomogło.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 07:21 #22491

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Pod lasem, w oddali zauważyłam dziki, pewnie szukały żołędzi, bo w okolicy było dużo dębów.



Wreszcie dotarłam do miejsc bardziej cywilizowanych. Tu postój na lody :)





I zwiedzanie















Dalej ścieżką rowerową przy coraz rzadziej spotykanych alejach lipowych

Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2016/08/29 07:24 przez aguskag.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, Gosia1704, chester633

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 07:29 #22495

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Mijałam także pilnie strzeżoną plantację jodły kaukaskiej





Zwróćcie uwagę na czubki, nie wiem czy to dobrze widać, ale trytkami były przywiązane do nicj kijki, alby prosto rosły :)



I już jesień za pasem...





Piękna ścieżka rowerowa do samego Koszalina.

Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2016/08/29 07:32 przez aguskag.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, dodad, takasobie, edulkot, chester633

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 09:45 #22508

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
Przebrnąłem przez wątek (chyba z lenistwa wybieram te z mniejszą iloscią stron :diabelek )
witam cię Lucynko B) ,fantastyczne podróże na rowerze,pięknie udokumentowane i opisane-czytałem z wielką przyjemnością.Miejsce na hortensje za kilka lat może się okazać za małe-może wybierz odmiany bardziej kompaktowe.Pozdrawiam.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 13:56 #22519

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Pawełku :)
Bardzo się cieszę zatem, że tych stron mniej miałam i do mnie trafiłeś B)
Szkoda, że wakacje się kończą, tak mi było dobrze... ale i po wakacjach już kolejne plany wyjazdowe się kroją, choć już nie rowerem. Żałuję jedynie, że nie udało mi się na wrzosowiska w tym roku pojechać, bo ciągle w rozjazdach byłam, a potem remont szopki się zaczął i nadal trwa.

Co do hortensji, to ja już je mam :) Dostałam od Elsi patyki i ukorzeniłam sobie. Teraz im tylko miejscówek szukam. Miejsca może wydaje się mało, ale tam jest ok metra szerokości, posadzę tuż przy kamieniach, więc mogą śmiało za nie wystawać gałązkami. Jak coś z przodu przytłumią, to też płakać nie będę, bo ciekawsze rośliny są z przodu, a z tyłu i tak nie ma nic atrakcyjnego.
Zdrówka życzę :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 22:43 #22577

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
Aga Ty to masz powera tak pedałować po kraju :bravo
Widoki miałaś na ostatniej wycieczce świetne, dobrze że pogoda dopisała.
Niedługo kończą się wolne dni, choć Ty chyba już zaczęłaś pracę, pozostaną tylko wypady weekendowe.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 22:59 #22580

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Niestety Majeczko, czas pędzi na przód.
Pogoda była wymarzona, dlatego stawałam co chwila na odpoczynek i podziwianie piękna natury.
Przed Koszalinem w Świeszynie zwiedziłam park koło Bursztynowego Pałacu. Pięknie utrzymany.

Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, chester633

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 23:01 #22581

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edulkot, Gosia1704, chester633

Na wiejskim podwórku 2016/08/29 23:03 #22582

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Niestety wywala fotki, może jutro znów o świcie się obudzę i będzie lepiej. Kolorowych snów.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2016/08/30 18:04 #22679

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Aga:-)
Całkowicie popieram i uwielbiam Twój sposób spędzania czasu :-)
Rower to jest najlepszy pojazd!
Te Twoje wycieczki są bardzo ciekawe.

Miesiąc temu już byłam w Bornym Sulinowie na tym lalkowym szkoleniu, kurs bardzo profesjonalny, 20 godzin intensywnej pracy w bardzo miłym towarzystwie :-)
Moja lalka jeszcze nie jest ubrana, może kiedyś ją pokażę:-)
Borne bardzo mnie zachwyciło , po raz pierwszy byłam tam tuż po odejściu wojsk rosyjskich, zrujnowane bloki itp.
Potem jakoś nie zagladalismy w drodze do Czaplinka.
Teraz przez dwa dni miałam okazję przyjrzeć sie miasteczku - taka perełka:-)
Wszystko bardzo zadbane, wychuchane, miasto robi bardzo dobre wrażenie.

Usłyszałam, ze podobno mieszka u was wielu prężnie działajacych emerytów ze Śląska? Czy to prawda?:-)
Podobno sprzedają swoje mieszkania na południu , kupują taniej w Bornym i cieszą sie lasem, jeziorem i ogólnie spokojem:-)
Poznałam kobietkę, która prowadziła restaurację, gdzie były organizowane Barbórki z wielkim rozmachem.

Pisalaś o wrzosowiskach, nam udało sie bardzo fajnie zakończyć wakacje: w sobotę pojechaliśmy do Bialogory nad morzem, tam wlasnie są przecudne lasy sosnowe z wrzosowiskami...
W niedzielę za to skoczyliśmy do Wdzydz Kiszewskich na Kaszubach , na czterogodzinny spływ Wdą. Pogoda była jak na zamowienie,
Wyplawilśmy się w jeziorku za wszystkie czasy, pewnie juz ostatni raz w tym roku...
Przepraszam , ze tak rozpisuje sie u Ciebie, ale czasem człowiek musi :-)))
Ostatnio zmieniany: 2016/08/30 19:24 przez magdala.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.244 s.