Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami)

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 00:01 #13087

  • Amarant
  • Amarant Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1426
  • Otrzymane podziękowania: 2723
Aniu flower
Też wpisuję się aby podziwiać Twoje osiągnięcia. clap
Pozdrawiam
Marek

Markowy Ogródek Hostowo-Żurawkowy
Zaprasza
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 09:39 #13125

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Edyto - serdecznie witam welcome Moje próby utrzymania róż rabatowych i parkowych trwają od czterech lat. Nie miałam wizji związanej z ogrodem, ale chciałam mieć róże. I tak co roku porażka z tym zjadaniem wystających, małych kikutów z ziemi. To na tym etapie kiedy w ziemi ląduje mała nówka lub po przycięciu, psiska je obgryzają i większości już nie mam :( Nie liczyłam ile ich miałam, ale sporo. Do tego ostatniej zimy kilka wypadło i tak sobie myślę, że koniec z inwestowaniem w nie pomimo mojej do nich miłości.

Vero - witam ciepło welcome i zapraszam. W duchu liczę na podpowiedzi, bo tylko kilka zdjęć widziałam z Twojego "starego" ogrodu a to wystarczyło żeby dojrzeć wyczucie smaku flower

Moniko - i to są dla mnie ważne słowa wsparcia na samym początku :buziak Często sama się pionizuję i ucinam swoje wewnętrzne rozterki, ale słowa drugiej osoby podbudowują i dodają skrzydeł. Takie miejsce jak forum byłoby nudne gdyby zapełniało się zdjęciami tylko gotowych, pięknych ogrodów. Prawda, ze każdy ma swój gust i podąża swoimi klimatami.
Taka burza mózgów jest świetna. Pokazuje szersze horyzonty i otwiera oczy na coś nowego i ciekawego. Nigdy nie posadziłabym takiej roślinki, która do mnie by nie przemówiła i nie wtopiłaby się w całość. Na pewno umiem się powstrzymać od niekontrolowanych chciejstw. Sama sobie za to dziękuję 2smiech Moje szczęście polega właśnie na tym, że od prawie samego początku tworzenia tych 2 rabat jestem obserwatorem na forum i czerpię niezbędną wiedzę. A zdjęcia? oj, tutaj miałam stresa ale sama się stuknęłam w głowę :patel i przywołałam do porządku. Bo ani to moja dziedzina, ani w tym kierunku nie podążam. Jest fajnie, gdy uda mi się uchwycić w kadrze to co chcę. Tutaj kompleksów na szczęście nie mam. To tak jakbyśmy wymagali od lekarza żeby został np. mechanikiem krecigl
A z przesadzaniem to fakt 2smiech - czy jeszcze ktoś więcej od Ciebie i ode mnie??? .... ale to znaczy jedno- chcemy się dobrze czuć we własnym otoczeniu i musi pasować! :bravo

Marku
- i Ciebie witam w moim świecie welcome

Marto - właśnie nie wiedziałam jaką prosa osiągają średnicę a to, że półtora metra zmienia już moją koncepcję. Bardzo dobrze, że mi to uświadomiłaś i to samo z tymi różami. I to na samym początku gdy wykopanie to nie problem i nie będę musiała za kilka lat jęczeć nad swoją pomysłowością rotfl Tak się składa, że mam do przesadzenia młodziutką hortensję Grandiflorę i ona spokojnie jako jedyna może w to półkole powędrować a na tle winobluszczu będzie fajnie się odznaczała. Mam naprawdę dużo miejsca na polu gdzie z tych róż tworzę już sobie od wiosny szpalerek zasłaniający i tam je spokojnie posadzę. To samo zrobię z prosami, bo bardziej na tej rabacie zależy mi na zielonej wysokiej trawie- ale zwartej w średnicy a gęstej. Muszę takowej poszukać. A jak z trzcinnikami? Czy też taka duża średnica? Bo tutaj troszkę ich mam a na zdjęciach w necie wyglądają na takie mało szerokie.

*******
Pogoda z rana wietrzna, ale nie pada. Dobra do przesadzania zarowk , ziemia po tych deszczach idealna do takiej łopatologicznej pracy.
Mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj zrobić ciut więcej na drugiej rabacie, ale z malowaniem letniej kuchni trzeba niestety zaczekać. Tym akurat zajmuje się syn a nie ja.
Gdy układałam dróżkę z nieba lał się żar, zdzieranie darni i kopanie w ziemi na odpowiednią wysokość było hardcorowe :mur cały ten obszar był w taką pogodę pracą - męczarnią. Ale jest z głowy a nie lubię tracić czasu i czekać na sprzyjające warunki :diabelek

Może ciutek czerwcowych zdjęć


miały być dwie różowe , ale że niebieska? :silly: ( idzie precz )



Alchymist - rośnie przed domem i od początku sezonu choruje. Na dokładkę wichury dobiły ją. Dam jej szansę, ale wykopię i przeniosę. Szły opryski wg. wszelkich zaleceń i na nic to się zdało.

Veilchenblau - rośnie w miejscu cienistym i ma się dobrze




miejsce - tzw. wybieg psi - pomału zagospodarowuję


coś tam sobie już rośnie


wywąchały jakiegoś stworka

pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, IwOnaG, Elżbieta


--=reklama=--

 

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 09:49 #13128

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Dobra decyzja ;) , rugosy na pole, gdzie będą miały (nomem omen rotfl ) pole do popisu :lol: , tak samo prosa. Trzcinniki są bardziej zwarte i nie przyrastają tak na szerokość, zatem jako wysokie, ale nie nadmiernie ekspansywne trawy, powinny się sprawdzić.

Powiem Ci jeszcze, że na samym początku tak samo jak Ty, nie miałam pojęcia o przyszłym ogrodzie, ale chciałam róże ;) . A ponieważ wszyscy mnie straszyli, że trudne, chorują, wymarzają, postanowiłam podejść do tego z głową i tak trafiłam na forum 2smiech . Na początek wybrałam kilka historycznych i kilka z ADR, żeby sobie oszczędzić przynajmniej części kłopotów. I powiem Ci, że to był dobry wybór. Nie wiem czemu celujesz akurat w parkowe i rabatowe think: , ale jeśli chcesz większe, to sporo historycznych jest prawdziwymi potworami :woohoo: , dodatkowo zimują bez problemu i często są zdrowsze niż nowoczesne róże.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 09:53 #13130

  • IwOnaG
  • IwOnaG Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 193
  • Otrzymane podziękowania: 315
O Boże, takie połacie do zagospodarowania, zawsze zazdroszczę :mniam , bo cisnę się w swoim ogrodzie, pozdrawiam. Psiury świetne Ania. A co do o onieśmielenia w związku z zakładaniem ogrodu, to jeśli mogę słówko, to nie czyj się onieśmielona. Każdy z nas przecież dzierga, jak może i umie, dlatego jest tak ciekawie i oto chodzi, powodzenia. :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 10:53 #13159

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Marto Tak tam na polu sprawdza sie i niech rosną ile sił. Dlaczego w takich dużych? Wzięło się to z potrzeby nie zaglądania do mnie zza sąsiedniego płotu :diabelek Bo chociaż z dala od niego to mam takie miejsce ( pokażę je ) gdzie jest prześwit, i prosto sąsiadów oczy lecą na mój stolik z kawą przed domem :kawa . To stąd. Nie było prześwitu, ale padły mi 1 thuja i świerk conica ( dorodny bardzo w wymiarach) i musiałam radykalnie wyciąć. Zostawiłam ich pnie - nie wiem czy dobry pomysł jako podpórkę dla New Down, które tam posadziłam żeby zrobić na tych pniach różane drzewo. Czy to w realiach się sprawdzi - tu już doświadczeni podpowiedzą - Martusia recourse rotfl a ostatnio przeglądałam na naszym forum te bezproblemowe róże i parę wynotowałam żeby właśnie też sobie zaoszczędzić i nerwów i nawet kasy.

tutaj już po ogołoceniu to miejsce - ale czy New Down tam się sprawdzą - bo najprościej byłoby postawić panel drewniany i czekać aż coś tam wyrośnie np. z drzewka - tylko wizualnie dziwnie by wyglądał...





Iwonko
- mnie ta przestrzeń troszkę przeraża teraz, zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie. Jest pole rotfl do popisu, ale mam tyle i innych prac, że może do emerytury sie wyrobię think: a tak poza tym to właśnie sobie uświadomiłam, że chyba nie byłam w Twoim ogrodzie . Lecę do Ciebie flower
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, IwOnaG

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 12:44 #13193

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Dość oryginalnie to wymyśliłaś ;) - do zasłony - róże :lol: . Jest kilka takich potworów, które dałyby radę rotfl . Nie wiem, czy akurat New Dawn think: , to pnąca róża, jakby się trafiła nieciekawa zima, buduje wszystko od nowa. A taki na przykład Gipsy Boy, czy Louise Odier, albo Variegata di Bologna dadzą radę :woohoo: . Oczywiście nie w pierwszym roku, ale i tak szybciej niż drzewa, czy żywopłot ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/15 13:11 #13208

  • IwOnaG
  • IwOnaG Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 193
  • Otrzymane podziękowania: 315
Myślę Ania , że możesz tam posadzić różne rośliny, urosną nim się spostrzeżesz. A jeśli chcesz koniecznie róże, to popieram propozycje Marty, tylko nie zostawiałabym tych szczątków drzew, bo są brzydkie a ich korzenie z pewnością się różom nie spodobają i długo się będą rozkładać w ziemi zabierając, co lepsze amciu.[ /i]. W sumie to masz tam miejsce na niezłą rabatę , działaj
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/16 11:04 #13389

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
No, no znowu mam zagwózdkę polewkamax Martuś i Iwonko - w myślach mianowałam Was moimi paniami psorkami rotfl , może uczennica Wasza zda do następnej klasy?
Na te szkielety to i ja patrzeć nie mogę, coś się wymyśli wspólnymi siłami ( o szybszym efekcie marzę ) Róże wczoraj "poleciały" na pole i te, które tam już były też poprzesadzałam i niech rosną i dominują końcową granicę pola hu_rra . Zdjęcia później.
Iwonko, ta niby rabata ze szkieletami tak fajnie wyglada tylko na zdjeciu jako miejsce do nasadzeń. Bo gdzie nie wbiję szpadla - tam gruz, betony i nie wiem co jeszcze. Siły męskiej do wyciągnięcia tego dziadostwa potrzebuję, nie dam rady sama. I muszę poczekać niestety z tą niby rabatą.
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 09:32 #13530

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Pogoda była wczoraj sprzyjająca ogrodowaniu, ale tyle różnych miałam wyjazdów, że zdążyłam w miejsce po rugosach posadzić tylko dwie hortensje. Reszta w doniczkach czeka, to tak żebym się nigdy nie nudziła i gdyby takowa przyszła to już mam co robić polewkamax
Pora nadeszła do koszenia i zostało tak niewiele a tu ciach i pękła linka. Nie wiem czy jest sens naprawiania jej po raz drugi, bo w zeszłym roku była taka sama sytuacja pod koniec sezonu i oddałam ją do naprawy. Za szybko się zepsuła!!! czdziura i chyba muszę pomyśleć o nowej...ech... a tego koszenia to ok. 4 godzinki z przerwami oczywiście. Nawet lubię, bo lubię być w ruchu i świetna to gimnastyka ( póki daję radę wiekowo :blink: )
Z oddali cyknęłam fotkę róż potworów gdzie je sobie dałam, bo zaczynało pomału kropić. Zostawiłam im w ich tyle sporo miejsca, bo i siatka ogrodzeniowa tam stanie i brzózek parę widzę za nimi w tle. I nic ponadto- bo lubię widok następnego pola a na horyzoncie lasu.


na rabacie w ich miejsce hortensje myślę, że przestrzeń między nimi wystarczy - ok. metra; jedna to bukietowa Grandiflora a druga - również bukietowa ( nie wiem jaka nazwa, chociaż etykieta wisi i nie ma info ), zaczyna przebarwiać się na różowo




widok z boku

i z huśtawki


znalazło się tam przy okazji miejsce na hostę S&S



Moja Bertusia powala mnie na kolana. Za każdym razem jako jedyna z całej mojej bandy pilnie obserwuje jak kopię, przesadzam itd. I jest taka poważna, czujna. Ale to również jedyna psina z ADHD i aż dziw bierze jaka spokojna przy moich wyczynach. Wystarczy, że się oddalę z tego miejsca i zaczyna się hulanka. Robi pobudkę innym, zaczepia i jest taka radosna. Ufff, jej pani w końcu skończyła i ma czas dla nas. Tak to wygląda.



Z paru roślinek rosnących na "polu" :fotka trawki pampasowej. Z początkiem maja posadziłam. I gdzieś w jej okolicy powędrują moje prosa.



Dzisiaj mam nadzieję na przegrupowanie trzcinników, ale zobaczę czy będą chęci. W końcu to niedziela a ja mam inne zaległości i tak "latam" z miejsca w miejsce. Kiedy to się skończy ??? marzę o robieniu wielkiego NIC....przynajmniej przez parę godzin.... polewkamax
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 2016/07/17 09:37 przez dobra nuta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 09:40 #13532

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Aniu, widzę, że jesteś wielbicielką potworów niezależnie od gatunku 2smiech . Druga hortensja wygląda na Limelight, obie wielkie, a hosta, toż to potwór hostowy nie hosta 2smiech . Nie chcę Cię martwić, ale w tym miejscu zmieści się jedna z tych trzech roślin... Zwiewam, zanim mnie pogonisz :czarownica
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 09:43 #13534

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Nieeeeeeee...naprawdę? a może jednak się zmieszczą??? zaśmiewam się ile sił, no szkoda,że nie mamy kamer. Po prostu pękam ze śmiechu polewkamax polewkamax polewkamax

edit: no żesz - tę Grandi mogę przenieść na lewą rabatę obok jarzębiny- tam pustawo i miejsce jest. A czy druga taka Lime mogłaby w miejsce Grandi? Bo idealnie pasują mi tam hortensje lub z tego gatunku co dokupić? Hosta to trudny orzech, o cień chodzi. Tam gdzie ciut go mam to z kolei psiaki sie wyleguja i masz babo placek.... wysokości znam tych hortensji - i znowu pytanie o średnicę Martuniu :czarownica nie uciekaj !!! polewkamax
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 2016/07/17 09:53 przez dobra nuta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 09:46 #13541

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
W przyszłym roku jeszcze się zmieszczą 2smiech , potem już na pewno nie polewkamax
Nie chciałam Cię dołować tak przy niedzieli ;) , może następnym razem zanim posadzisz, wejdź na forum i ogłoś, uwaga, sadzę to i to 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 09:56 #13548

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Mnie żadna siła nie zabije - dlatego kupuję potwory rotfl do zdołowania mnie lat świetlnych by zabrakło rotfl
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 10:09 #13560

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Nie bardzo wiem, gdzie to jest "pod jarzębiną" ;) , ale jeśli docelowo zmieści się tam roślinka o średnicy 1,5-2m, to możesz sadzić rotfl

Jak koniecznie chcesz hortensje, to jest wersja mniejsza Limelight - Little Lime, cudo :kocham , albo inne mniejsze odmiany Bobo, Bombshell, w ostateczności Pinky Winky albo Sundae Fraise.
Teraz hosta, S&S zdaje się znosi częściowo słońce think: , wybacz, hosty nie są moją mocną stroną :oops: , na pewno na forum jest wątek o tej odmianie, trzeba w bazie poszukać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 10:17 #13565

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Pod jarzebiną się zmieści w takim razie ...a miałam kupić Pinky Winky i się wycofałam. To nic zawsze jest argument do nowego nasadzenia i się płynie do przodu. Litle Lime? A już idę sobie oglądać. Że ta hosta taka wiegachna to wiem - z forum się nia zainspirowałam dokładnie u Poli. Dam radę - dzięki, że wróciłaś :czarownica :buziak
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 10:21 #13566

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Aniu, czytam, oglądam, widzę że się rozkręcasz... takie pole do obsadzenia! Nie dość, że samo w sobie piękne, to jaki ma potencjał!
Dziewczyny już radzą, ja tylko podziwiam więc... cudo! :buziak
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 10:31 #13574

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Aguś :buziak - nie mam wyjścia, powiedziałam "A" i zakończę to literką "Z". Przynajmniej wiem, ze żyję a otworzenie tego wątku to najcudowniejsza sprawa i krok jaki zrobiłam Popatrz, ile się już dzieje na kawałku ziemi przez niewiedzę moją polewkamax i dobrze- bo szybko i sprawnie uporzadkuję na samym początku "dziwadła" potworki gwizdac. Dla mnie faktycznie osobny wątek pt." Uwaga : sadzę " Marta na szczęście czuwa :heart
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 10:42 #13582

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Pozwolę sobie pokazać Ci moja Little Lime w zeszłym roku, no sama zobacz jakie małe cudo :kocham


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, dobra nuta

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 10:53 #13588

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Cudeńko :heart już w necie obczaiłam je - nie znałam. Na ok 3 m. bieżących ile mogłabym posadzić? i widzisz z przodu obwódeczką pociagnąć...no,no szerszy plan w głowie układam, bo aksamitki za chwilunię przeniosę. I zostanie w tle winobluszcz. On oplata starą, brzydką, betonową i nieczynną studnię. Nie chciało mi się jej zabudowywać i zasłoniłam matą balkonową i prowadzę po niej 1 gałązkę winobluszczu. Taka moja wizja. I chyba się sprawdza, bo ładnie zakrywa.
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dynamiczny początek czyli świat do góry nogami (pod psimi łapkami) 2016/07/17 11:22 #13602

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Myślę, że 5 sztuk mogłabyś wcisnąć ;) . To jest stosunkowo nowa odmiana, nie bardzo wiem ile zajmie na szerokość powiedzmy po 5 latach, ale to jednak miniaturowa odmiana, więc ryzyko mniejsze.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.190 s.