Żaneciu ten wilec jest jednoroczny .Wiosną wsiałam go w pojemniki i postawiłam na oknie .Jak zaczął rosnąć ,to musiałam go ciągle przycinać .Na przyszły rok posieję go od razu do ziemi ,szybciej urośnie i będzie ładniejszy
Martuś ile razy u mnie pada lub siąpi ,to zawsze myślę o Tobie .I mam nawet wyrzuty sumienia ,że się deszczowo wyłamuję .Teraz może będzie odwrotnie i popada u Ciebie .W imieniu wilca ,dzięki
Gosiu to prawda ,róże są wymagające .No ale co zrobić ,dla mnie są wzorem kwiatowego piękna
Twój ogród podoba mi się bardzo ,nawet nie masz pojęcia ile razy już go oglądałam .Mój miał być podobny ale jak się okazało ,to nie było nawet części roślin ,które chciałam .Ale iglaczki ,to też moja wielka słabość
i wciąż mnie jakiś kusi
Kondziu ,bo kwiaty wszędzie są piękne .Wiesz to najlepiej mając taki ogród ! wiesz ,że jestem jego fanką
Betinko ,wiesz że ja i telefon żyjemy w separacji
Nie wiem gdzie ja byłam w tym czasie ,ale pewnie grasowałam na ogrodzie .Musisz mi powiedzieć gdzie się te róże identyfikuje ,bo ja nie mogę trafić
Danusiu ,bo krople deszczu to roślinna biżuteria ! zawsze zdjęcia są fajne ,a kwiaty ustrojone
Ineczko czyszczenie Rosarium to nie lada robota ,bo ona zawsze ma dużo kwiatów .Mnie też to czeka .
Jeśli chodzi o cięcie jej ,to nawet się nie zastanawiaj tylko tnij .Mniej więcej na 50 cm .Ja swojej też tak robię co dwa lata ,albo co trzy .Zależy od jej wyglądu .Odbija bardzo szybko i jest jeszcze piękniejsza