Ewuniu i ja się zagapiłam
Wszystkiego najlepszego, wszelkiej pomyślności i sto lat w zdrowiu

Żanetko ,jak chcesz to Ci wiosną ukorzenię patyczki i jak już puszczą korzonki ,to Ci wyślę


Majeczko ,dobra kobieto wiem przecież ,że mi dobrze życzysz

Późno już ale dołączam do życzeń i ja Serdeczności samych Ewciu, na co dzień i i od święta

Fotkowo jak zwykle u Ciebie barwnie i uroczo

Pikutku bardzo Ci dziękuję następna porcyjka fotek z dedykacją dla ostatnich gości


okiem mojej córci

Ewuniu, ja też dobiegam spóźniona z .
Wszystko co chciałabym Ci życzyć już zostało już wypowiedziane, więc pozostaje mi przyłączyć się do słów o słońcu, deszczu, zdrowiu i codziennego poczucia spełnienia .
Buziaki

Ło sielpiańsko! Ileż to można na " cyku " być? Deszczu zdrowego życzę i się wytrzeźwiej, bo zaraz wrzesień i Twoja ulubiona wystawa.
Zieleń to Życie.

No przeca wim.. Buziole!

Ewciu -jak to nie będzie problem to ja jestem chętna

Ale mnie impreza ominęła ale już śpieszę z życzeniami sporej ilości deszczu, dużo słonka i zdrówka

Ewuś spojrzenie córci całkiem inny ogród pokazuje, równie śliczny jak Twój

Jakie piękne masz dzielżany te żółte!
Cudowne zdjęcia floksów
Córcia ma dobre oko i pokazała, co najpiękniejsze!

Ewciu i ja spóźniona biegnę z życzeniami zdrówka życzę bo to najważniejsze piękne floksy i niewidzę nalotu białego a mówisz że u Ciebie chorują.
Zdjęcia piękne,a ja mam do Ciebie pytanie w sprawie róż,mój sąsiad za moim płotem ma wsadzone może 10 róż i co tydzień przyjeżdża to kilka sekatorem wycina nie wiem co chce przez to osiągnąć wiem ze dwie wsadził z tamtego roku na pniu jak były kupione to kwitły wsadził do ziemi to wypuściły z ziemi a pień usechł i takie róże powinno się wykopać bo to dziki już nie zakwitną.Czy róże kwitnące zwykłe powinno sie w sezonie przycinać rozumiem przekwitnięte kwiaty ale nie pędy z pąkami ja jestem zielona w sprawie róż bo mam dwie pnące i wiosna je tylko przycinam.

Ewciu, czytałam że masz urodziny, ale w telefonie, a miałam popsutego kompa, więc dopiero teraz lecę Cię urodzinowo wyściskać!

Jak zwykle cudowności pokazujecie - i Ty i córcia, choć wolę Twoje spojrzenie. Przesadzając swoje roślinki wciąż zachodziłam w głowę, jak Ty to robisz że tyle różności mieścisz!?

Ewuś dluuugo mnie u Ciebie nie było a tu korki szampana strzelają
Lepiej póżno niż wcale... i ja do życzeń dokładam swoje... radości, uśmiechu, zdrowia i deszczu... czasami słonka żeby kości wygrzać

Fotki jak zwykle zakupy urodzinowe a nowa rabata to chyba większa niż piszesz... bo to co posadzone ni jak z wymiarami mi się nie zgadza

Ewciu -co słychać ? domyślam się ,że córcia przyjechała i nie masz czasu .....czy wyszukujesz nowości?

Edytko bardzo dziękuję za życzenia


Betinko ,na wystawę oczywiście się szykuję .Jestem na niej od niepamiętnych czasów .Dzięki


Majeczko ,dzięki Mam trzy córki (jak w bajce ) i każda z nich inaczej widzi ogród i fotki się różnią od siebie nie do poznania


Miłko ,floksy są tak ładne ,że nie da się zrobić brzydkiej fotki


Dagmarko ,dziękuje za piękne życzenia .Co do cięcia róż przez sąsiada ,to przyznam że nie mam pojęcia po co on te róże ciągle tnie tego nie trzeba robić .A może on ma po prostu nowy sekator ?


Nelciu ,ja się sama zastanawiam nad tym ,że wciąż te rośliny wciskam bez końca .I prawie zawsze myślę ,że to już ostatnia i że na bank nic nie wlezie .Aż do następnych zakupów za życzenia dziękuję


Aneczko ,no faktycznie .Długo nie zaglądałaś ,ale jesteś i się cieszę moja nowa rabata już obsadzona i w dodatku musiałam dokupić jeszcze jedną choinę .W związku z tym musialam pojechać do szkólki w celu jej zakupu .Oczywiście kupiłam ją ,oraz trzy cudne szałwie oraz krzewuszkę Monet .Wprawdzie jedną już mam od lat ,ale inne rośliny trochę na nią wlazły i mało ja widać ,a to ślicznotka przecież jest


Żanetko ,córcia oczywiście potrzebuje trochę mojego czasu ,bo rzadko się widujemy ,jako że ona mieszka we Włoszech od lat .Trochę mnie teraz mniej ,ale jednak zaglądam i wszystkie ważne wieści znam Za nowościami się oczywiście rozglądam ,ale póki co nic mi w oko nowego nie wpadło .A Ty wypatrzyłaś coś ? hortusię oczywiście ukorzenię ,to żaden kłopot

Ewciu -powiem Ci ,że mam jeszcze kilka floksów w planach do kupienia ,przeglądam liliowce od Fenixa ,ale i u mnie miejsca już praktycznie nie ma ,ale dwa wysokie liliowce wylecą za płot to miejscówka jakaś będzie ,kombinuje zupełnie jak Ty

Żaneciu i ja rozglądam się za floksami ,ale na razie pozostaje mi czekać ,czy coś z tego wyjdzie .W domu mam armagedon ,czyli kucie podłóg w kuchni i w łazience i wymiana rur ,Nie mam głowy na pisanie ,więc póki co się nie odzywam .Ale fotki robię na spółkę z córką ,więc potem będę wstawiać .Niech mi się już tylko to wszystko wyklaruje Na razie mam wszystkiego dosyć i cały świat mnie wkurza .Chyba każdy zna ten stan z autopsji Pozdrawiam ciepło Ciebie i wszystkich zaglądających

kilka zaległych wstawiam

Nie ma brzydkich fotek! Bywają tylko nieudane! (to a'propos fotek )

Życzę udanego remontu!

Miłciu ,co do fotek to masz rację .Remont jakoś idzie ,jesteśmy w połowie .Ale nieszczęścia chodzą parami ,to już stwierdzone naukowo .Odeszła moja ukochana kocica .Nie mogę się pozbierać ,bo była z nami bardzo długo . Ciężko jest żegnać domownika

Utulam Rozalko..

Ewciu- -zawsze się wtedy buntuje ,że już nie pokocham żadnego zwierzaka.....bo to przecież członkowie rodziny