Miłko ,cynie to u mnie numer jeden wśród jednorocznych .Zachwycam się nimi od dzieciństwa ,podobnie jak floksami
Na przyszły sezon też będę je miała ,tyle tylko ,że wiele nie upchnę
Martuś ,no to mnie trochę z tą molinią pocieszyłaś .Mnie się podobają prawie wszystkie trawy ,ale z konieczności muszę zadowolić się mniejszymi .Ostatnio wzięło mnie na funkie i paprocie ,może trochę z konieczności
no bo przecież trzeba mieć jakieś chciejstwa .Dziś zamówiłam sobie jedną hostę (bo już tylko na jedną mnie stać
) nazywa się Diamond Lake .Zupełnie mi odbiło ,jak ją zobaczyłam ,no i co było robić
Danuśka ,a na co Ci ten trawnik ? ja nigdy nie miałam i nigdy nie chciałam .A ile mi się przez to roślin zmieściło
Deszcz i u mnie popaduje ,więc siódme niebo ,to dla mnie za mało w tym momencie
Iwonko ,rośliny się trzymają nieźle ,jako że ja też nieźle ......trzymam się konewek
ale też zaczynam mieć dosyć .Tej trawki też jestem ciekawa ,bo u mnie duże to już się nie bardzo odnajdują
Ano pewnie na przyszły sezon już się pokaże z tej strony
Ewciu ,ja wszystko upchnę ,nie masz pojęcia ilu osobom już ogrody urządziłam
A co do mydleńca ,to widziałam go w ogrodzie botanicznym i nawet wzięłam sobie kilka nasionek .I wzeszły 4 sztuki .Rosną w jednej doniczce i dobrze się mają .Jak je będę rozsadzać ,to się z Tobą podzielę .Siewki ładnie rosną ,więc chyba nie będzie problemu .Drzewka mydleńca są śliczne i z liści i z kwiatów .Więc uzbrój się w cierpliwość ,a też będziesz miała