Miłłeczko niektóre rodki też radzą sobie na słońcu .Trzeba tylko bardziej pilnować wilgoci przy korzeniach ..Róże zaczynają się puszczać ,a ja wzięłam się za ciecie ,bo już chyba na forsycję nie ma co czekać .Wszystko przyśpiesza ,to i my musimy
Brydzisiu miła ,witaj u mnie
Szkielet w ogrodzie ,to ważne posunięcie .Ja zaczynałam od drzew i krzewów .Chociaż i teraz jakieś większe mnie skusi
ale po latach bez sekatora i piły się nie obejdzie .Ze słonecznego ogrodu zrobił się park
Żanetko Anna też piękna ,może gdzieś i ja ją drapnę .Może na tegorocznej wystawie ? Póki co mam zamówione Golden Everest ,Lulaby ,i Maspaloma ,też pikne
Kasiu ,miło powitać
dzięki za ciepłe słowa i oczywiście serdecznie Cie zapraszam
trochę ogródeczka na dobry dzień