Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: A Nowinka wciąż w ogrodzie

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/01 13:18 #26945

  • beatrix+
  • beatrix+ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Czarownica z tych czarujących...:)
  • Posty: 3029
  • Otrzymane podziękowania: 5297
Ania,ja też miałam pustki...teraz latam z sekatorem,żeby się zmieścić z kosiarką. :czarownica
Znaczy,Szkodnik żeby się zmieścił,coby gaci na krzaku nie zostawił.. 2smiech 2smiech
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dobra nuta, zanetatacz

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/01 18:35 #26962

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6037
  • Otrzymane podziękowania: 25391
Ewuniu, ja jednak powtórzę za Anią - kiedy u mnie tak będzie??????? W nowym oczywiście, bo w starym to już nawet dla mnie miejsca brakuje 2smiech
Ale też jest trochę w tym mojej winy - rozrosłam się sporo w ostatnich latach polewkamax polewkamax polewkamax
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/01 19:34 #26970

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Vera, humor masz przedni 2smiech .
Nowinko będziesz karczować forsycję? 2smiech to skąd będziesz wiedzieć kiedy róże ciąć 2smiech 2smiech 2smiech
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/01 20:19 #26978

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Betinko ,a ja u siebie też się nie mieszczę .Gdy uklęknę na ścieżce w swoich nakolannikach ,to często się zakleszczam 2smiech
Takie są wąziutkie .Ale za to ile więcej roślin się zmieściło na rabatkach .Jak tak dalej pójdzie ,to już tylko szczudła mi zostaną mi zostaną rotfl


Verciu z tym rozrastaniem ,to jest coś na rzeczy ,bo i ja coś z wiekiem muszę większe czapki nosić polewkamax
A co do Twojego nowego ogrodu ? kobitko w takim tempie ,to szybciutko pójdzie . wink-3 Ja do Ciebie zaglądam i widzę za każdym razem więcej .A iryski posadziłaś ? Moje już się przyjęły ,bo widać młode listki :zdrowko


Ewciu jakby co ,to u sąsiadów rośnie 2smiech .Na razie jeszcze jedna została ,tyle że już jest po wyroku :diabelek
A tak na dobrą sprawę ,to ja i bez forsycji dam radę .Cztery ślicznoty do mnie przyjadą ,a ja nie mogę się już doczekać.Zupełnie jakbym na pierwszą randkę się szykowała ,a nie do sadzenia róż .Zamówiłam Betty Boop ,Oh Wow ,Sunset Babylon Eyes i Sunshine Babylon Eyes .Wszystkie piękne jak malowanki :kocham
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, zanetatacz

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/01 20:47 #26989

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6037
  • Otrzymane podziękowania: 25391
Ewuniu, dzisiaj zakończyłam sadzenie irysów (z poczekalni i zadołowane tegoroczne od Roberta). 3/4 roboty za mną, reszta już w przyszłym sezonie. Nie będę ryzykować dalszych przenosin ze względu na bardzo późna porę. Sadziłam tylko te co musiałam.
Wolę nie myśleć, co będzie jeśli pani zima za wcześnie upomni się o swoje prawa krecigl
Teraz mam zagryzkę - przezimują czy think: nie przezimują ????? A jeśli przezimują to - zakwitną czy think: nie zakwitną ????? Normalnie kręćka można dostać :mur
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nowinka

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/01 20:54 #26993

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Ty ich naprawdę masz dużo .Nie wiem jak je przetrzymasz ? w głowę zachodzę .A ja z kolei troszkę się martwię o kilka kupionych od Czecha ,bo podobno są bardziej ciepłolubne i mogą przemarznąć .A to takie maluchy ,że strach się bać .Zaplanowałam trochę zielonego narzucić na zimę .W dodatku i zimy u mnie bez śniegu .A kwiatów ,to się wiele nie spodziewam ,pewnie dopiero za jakieś dwa sezony ,kwiatów się doczekamy :na_ucho
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, zanetatacz

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/02 10:04 #27071

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Nowinka napisał: Przykro mi Ewuniu, ta lilia to prawdopodobnie Purple Prince i jest zawirusowana. Świadczą o tym te nieregularne białe przebarwienia. Ona powinna być czysto purpurowa. Ja swoje też takie miałam (z nowego zakupu). Już wykopane. Z tamtegorocznych zakupów większość cebul chora. Dostawca jeden.


Semper napisał:
Zamawiałem u Mariusza ze Szczytnicy.On ma swoją ofertę na FO i Kompostowniku.Oferta bogata i ceny przystępne.Oferta pewnie za bogata bo gosciu się chyba pogubił w tym roku przestał to ogarniać.Zamówiłem 14 floksów, 10 rozchodników okazałych i kilka prymul.Czekałem trzy miesiące na realizację.Telefonicznie obiecał cuda, aż w końcu przestał odbierać telefony.Zażądałem zwrotu pieniędzy.Na szczęście oddał.Trochę żałuję, bo wcześniej też u niego kupowałem i byłem zadowolony.Zdaje się, że nie tylko Ja miałem takie przeboje.

Ja dostałam w styczniu zamówione rzeczy we wrześniu, ale bez dwóch zamówionych przylaszczek. Też nie mogłam się dodzwonić. Z sadzonek ogólnie jestem zadowolona. Gościowi chyba będę ciosać kołki na głowie w styczniu.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/10/02 10:34 przez Gosia1704.
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/02 10:59 #27084

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Gosiu ,teraz to i ja już wiem ,że takie lilie to wirus .Ale nie wyrzucam tych cebul ,bo szalenie mi się takie podobają .
Po prostu na rabacie ,gdzie rosną ciapate nie sadzę innych lilijek .Mam nadzieję ,że to wystarczy .A co do Szczytnicy ,to nie planuję u nich zakupów ,bo zbyt wiele osób narzeka na zakupy tam .A gdzie kupujesz cebulki ?masz jakieś pewne źródło ? :przytulam
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/02 11:38 #27094

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
W tym roku byłam taka zła na te wszystkie zawirusowane, że powiem szczerze, że nic nie dokupiłam. Jednak z dwojga złego zakupy liliowe jeśli będę robić to postanowiłam, że wolę u p. Pajdy (lepsze pomylone niż chore), poza tym ja mam już dużo różnych lilii i dużych zakupów specjalnie nie planuję, może przez Rybnik (Rybnickie Towarzystwo Miłośników Kwiatów) lub wymiana z forum. Niestety w sklepach najczęściej są cebule od tego dostawcy co sprzedaje chore.
Taka separacja lili zawirusowanej może wystarczyć, ale nie koniecznie. Zwłaszcza przy tym jak nie stosujesz chemii. Ja też testowałam ekologiczne lub pół-ekologiczne metody, ale coś pochrzaniłam, dałam za dużo octu i ponadpalałam rośliny, ale ostępki w tamtym terminie też nie miałam.
Ogólnie to ja też wolę „eko”, ale u mnie chemia niestety jeszcze w pogotowiu.
Teraz kolejny raz dopadł mnie mączniak i postanowiłam z nim skończyć przed zimą (ukochane pierwiosnki) więc niestety chemia.
Staram się mieć chemię w proszku (bo bezterminowa), a jeśli stosuję, to staram się używać danego środka tylko 1–2 razy w roku i to na przemian, bo się dziadostwo uodparnia. Stosuję jesienią (interwencyjnie i prewencyjnie) lub bardzo wczesną wiosną (prewencyjnie).
Powiem Ci, że w ciągu roku to ogólnie, bardzo mało pryskałam.
To nawet szok, bo pierwsze oznaki szarej pleśni na peoniach miałam dopiero na początku lipca. Była ekologia i niestety przeskoczyło mi na lilie. Lilie są bardzo wrażliwe na szarą pleśń, więc wtedy pierwszy raz po wiośnie (kwiecień) wskoczyła u mnie chemia. No i teraz na tego mączniaka, bo mi malutkie ślicznotki chorują i dalie okropnie dopadło.
Po marcowo-kwietniowych opryskach Miedzianem, to ja praktycznie nie pryskałam róż i wcale się nie zastanawiam, które odmiany chorowite, a które nie. Może w sezonie zerwałam ze wszystkich krzaków z 10 listków.
U niektórych sąsiadów stoją już naguski, a na wiosnę mnie pytali, co ja już tak wcześnie zaczynam pryskanie :) .
Oczywiście jak pryskałam eko to one też dostawały.

U mnie poza tym czarny piaseczek, więc mocno pracuję nad ziemią kompostową. Całe szczęście, że miejsce do kompostowania dostatecznie duże więc u mnie kompostnik „gorący” i walę tam wszystko, liście z drzew też. Jakoś zwiększonej inwazji chorób grzybowych nie zauważyłam, więc uważam, że zdaje egzamin.
Ludzie u nas wynoszą skoszoną trawę i takie inne, więc im powiedziałam, że mogą przynosić do mnie tylko bez plastikowych śmieci. Kilka osób korzysta, a ja się cieszę bo masy zielonej nigdy za dużo. Później się skarżą ile wydali bez efektow na próchnicę. Ja próchnicę tylko kupiłam dla niewielu kwasolubów (pH 3,5), a swoją ziemię kompostową wciąż rozsypuję. Może w końcu ten piaseczek troszkę ulepszę, bo wszystko u mnie przez niego przecieka.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Ostatnio zmieniany: 2016/10/02 11:52 przez Gosia1704.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nowinka

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/02 18:06 #27125

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Moja ziemia to też piach i to żółty .Sporo muszę się natrudzić ,żeby coś urosło i zakwitło .Ja też Gosiu bez chemii ,całkowicie .
Więc łatwo nie jest .Wiele razy chciałam się złamać ,ale jak widzę te owady i ptaki ,jak się odżywiają na roślinach ,to szybko mi przechodzi chęć pryskania .To już u mnie tak zostanie ,najwyżej z kilku roślin zrezygnuję :na_ucho


A to dzisiejsze jesienne foteczki :zdrowko











Ostatnio zmieniany: 2016/10/02 18:07 przez Nowinka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, piku, Krzysia, Gosia1704, Dagusia, nowababka, Olga1234, zanetatacz, Danuta

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/02 18:43 #27130

  • Danuta
  • Danuta Avatar
  • Wylogowany
  • Senior forum
  • Posty: 59
  • Otrzymane podziękowania: 182
Witaj Ewa :przytulam
Po twoich pięknych roślinach ,a szczególnie Rh,,,wszędzie Cię znajdę :lol:
Co to za róża na drugiej fotce -cudna think:
Ostatnio zmieniany: 2016/10/02 18:58 przez Danuta.
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/02 18:50 #27136

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7727
  • Otrzymane podziękowania: 17295
Ewciu, ale u Ciebie kolorowo :woohoo: . Albo aparat przekłamuje, albo moja Rosaurium Ueteres ma znacznie jaśniejsze kwiaty.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 10:41 #27218

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Witaj Nowinko u mnie pada wiec nadrabiam zaległości ZZ,u Ciebie piękna jesień w ogrodzie pomimo suszy która co roku dopada Twój ogród,jak oceniasz kończący się sezon,rodki i azalki mają dużo pączków bo u mnie pół na pół,szału niema pozdrawiam Cie serdecznie :przytulam
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 11:33 #27228

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Witaj Danuto :witaj bardzo mi przyjemnie Cię gościć .Tylko szkoda ,że nie mogę się domyślić ,którą jesteś Danutą :) Nie mniej jednak ciesze się ,że wpadłaś :slonko Róża o którą pytasz ,to Bright as Button .Perska ,o tej porze roku ładniejsze ma kolorki niż latem .Też się nie mogę nadziwić tym rumieńcom .A różaneczniki ,to moja wielka miłość .Nie dziwię się ,że mnie z nimi kojarzysz :kocham


Edytko ,mój aparat faktycznie trochę skręca w błękity .Więc może dlatego kolory inaczej się prezentują .Co nie zmienia faktu ,że Utersen ,to róża nie do zdarcia .Moja ma ze dwadzieścia lat i wciąż jest piękna .Ciemna ,czy jasna warta posiadania :na_ucho


Dagmarko ,napodlewałam się w tym sezonie bardzo .Ale za to kondycję mam pierwsza klasa :diabelek U mnie też dziś kropi.Wolałabym porządny deszcz ,ale dobre i to .Moje rodki i azalki wyglądają całkiem nieźle .Jak na tę suszę i gorąc jaki panował ,to nie mam co narzekać .Jeśli zima będzie śnieżna ,to będzie superowo .Dwie azalki mają mączniaka .Chyba muszę oberwać im liście a resztę wyzbierać .Jeśli to się powtórzy ,to muszę pomyśleć o jakimś ekologicznym ratunku .Może wiesz coś w tym temacie? 43pomoc
Ostatnio zmieniany: 2016/10/03 11:34 przez Nowinka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia, zanetatacz, Danuta

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 12:33 #27235

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 988
  • Otrzymane podziękowania: 2282
Ewciu, wpadam się przywitać. Czasu mi na wszystko brakuje, świat przyspieszył, ja zwolniłam i to jest efekt.
U nas też pokropek z nieba leci, ale mokro tylko z wierzchu, pod spodem masakra.
Miłego dnia Ewuś :)
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 15:46 #27252

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7102
  • Otrzymane podziękowania: 16356
Ewa, :witaj
od kilku dni przyglądam się miłorzębom w moim ogrodniczym, szczepione ok. metra, czy to nie za nisko?
Masz z nimi jakieś doświadczenie? Twój chyba też szczepiony, jakie imię jego?
No same znaki zapytania mi wyszły... think:
Bardzo jeszcze kolorowo u Ciebie.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 19:43 #27281

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Iwonko :witaj U mnie dziś ponuro i wilgotno .Ale niestety nic nie podlane .Wybitny dzień do lenistwa .Obiad wczorajszy ,robota nadgoniona .Czasem warto trochę zwolnić .Byle nie za długo :diabelek Cieszę się bardzo że jesteś tutaj :przytulam


Nelciu jeżeli chodzi o miłorzęby ,to one świetnie znoszą cięcie ,I nawet nisko szczepiony możesz podwyższyć sobie przez cięcie .
Mój jest nieszczepiony .Sama go prowadzę od maleńkiej rózeczki .Co roku przycinam dolne gałązki wydłużając w ten sposób pień Prosta sprawa ,tylko trzeba się wykazać cierpliwością ,bo on wolno rośnie .Ale warto ,mówię Ci .A co do kolorów ,to mam ich teraz sporo ,bo drzewa i krzewy zaczynają się przebarwiać .Teraz jesień jest najpiękniejsza .Buziaczek :buziak
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, zanetatacz

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 19:48 #27284

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Ewa, ekologicznie z mączniakiem to chyba soda, ale temat musisz zgłębić sama, bo u mnie na sodę było zdecydowanie za późno.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Temat został zablokowany.

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 20:00 #27288

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Gosieńko i ja będę myśleć ,bo z mączniakiem nie ma żartów .Poczytam o tej sodzie oraz w jakim trzeba to robić terminie i przy jakiej temperaturze .Mączniak to wielki niszczyciel teacher
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

A Nowinka wciąż w ogrodzie 2016/10/03 22:07 #27340

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Myślisz, że o tej porze roku mączniak może jeszcze zniszczyć roślinę?
Też mam, ale tak naprawdę nie miałam zamiaru nic robić, bo i tak zaraz liście opadną i trzeba będzie je wyzbierać.
W tym roku nie opryskiwałam wcale, nawet miedzianem, bo zwyczajnie nie miałam czasu
Myślę, że to też mogło przyczynić się do mączniaka
No i moje ciągłe podlewanie. Nie patrzyłam już nawet czy kapie na liście czy nie
Mówisz, że u Ciebie siąpi?
U mnie ładnie popadało.
No i zapowiadają jeszcze cały tydzień.
Ze zdrowiem u mnie różnie. Tak to jest w tym wieku.
Miałam kryzys w sieprniu, ale już wyszłam z niego
Przez to zaniedbałam ogród. Ponad miesiąc nic nie robiłam na rabatach.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.185 s.