Maju ,ja przesadzam tylko w ostateczności .Byliny wiosna i jesień .Róże jesień .Staram się tego trzymać ,chociaż czasem coś nagle wyskoczy ,jak to w ogrodzie
Aneczko popsute sprzęty ,też maja dobre strony .Mam nowiutką lodówkę i zamrażarkę
a tak ,to bym miała nadal te stare nieboszczyki
Mam nadzieję ,że w poniedziałek chociaż ze dwie godziny nie będzie padać .Jakoś muszę Ci przecież wykopać rośliny
Ewciu ,dzieci ogólnie krócej chorują niż dorośli .A już zwłaszcza faceci .Oni ,to już przy drobnej infekcji piszą testament
Gosiu jakie różyczki do ciebie przyszły ? Byłam u Ciebie rankiem ,ale nie doczytałam .Ślepawka jaka ,czy cuś ???
Z moich czterech przyjadą do mnie tylko trzy,jedna nawaliła
Są to ;Sunshine Babylon Eyes , Oh Wow , Sunset Babylon Eyes .
Ale jak dla mnie ,to i te cudowne