Powiem Ci że jest przynajmniej jedna pozytywna strona tego zatargu, zaczną do Ciebie zaglądać ci którzy nie znają ani Ciebie ani Twojego ogrodu
Pozaglądam pod krzaczki, zobaczę co w trawie piszczy i znowu się odezwę

Dzięki, że wróciłaś

Lukrecjo -kamień z serca ,wspaniała decyzja

Z chęcią łyknę sobie szklaneczkę, bo moja głowa ostatnio ostygnąć nie może. Wpadłam w jakąś obsesję i ciągle przed oczami mam derenie i klony .
A wiesz, że namierzyłam Venus niedaleko Ciebie (chyba) w cenie niewiele powyżej 100 ?

Kamień z serca
kwiatek dla Ciebie

Trzymałam kciuki i już na szczęście mogę puścić
Dobrze, że każdy z nas ma inny punkt widzenia, że każdy ma inne pomysły na swój ogród bo inaczej to forum nie miało by sensu

Napiszę tylko: nooo!

Nawet nie wiesz jak sie cieszę ,że jesteś .Bardzo lubię spacerować, po Twoim pełnych zakamarków i ciekawych miejsc ogrodzie .

Dołączam do nowych fanów Twojego cudownego ogrodu Też stawiam głównie na rośliny ozdobne

Wierzyłam, że ochłoniesz i przemyślisz..

I cieszę się.. trochę egoistycznie bo u Ciebie zasze tyle inspiracji można znaleźć..

Dobre rozmyślania za Tobą, jeszcze lepsze, że poparte dobrą decyzją, jak widzisz fanów masz sporo

Cześć Nelu, dobrze, że już mogę napisać w Twoim wątku bardzo się cieszę, że jesteś z powrotem i można podglądać Twój zaczarowany ogród

Jakoś tak mi się nuci:

A po nocy przychodzi dzień,
A po burzy spokój...

Burze też są potrzebne, nawet te z gwałtownymi wyładowaniami, bo wydobywają skrywane emocje, zmuszają do zastanowienia... i oczyszczają.

Najważniejsze, by nie uciekło nam z pamięci, że to forum jest dla miłośników ogrodów wszelakich... i dla tych, którzy lubią ogrody formalne i uporządkowane i dla tych, którzy preferują styl bałaganiarski... dla tych, którzy spełniają się w tworzeniu ogrodów li tylko ozdobnych i dla tych którzy, podejmują trud prowadzenia ogrodu użytkowego... dla tych, którzy z przyjemnością koszą ogromne połacie trawnika i dla tych, którzy jego wielkość rok po roku umniejszają... oraz dla tych, którym trawnik skutecznie po zimie ginie czyli dla mnie


Nelu... zbieraj siły, bo wiosna przybywa... i inspiruj nas dalej... nie wiem jak to robisz, że miejsca piękne przeistaczasz w jeszcze piękniejsze... no ale to robisz

A w Wojsławicach proszę się stawić w różowej bluzce, zaopatrzona w szeroki uśmiech... Aga bez kokardek we włosach i konewki w dłoni też ani rusz... czy już się dogadałyście w kwestii ewentualnego noclegu, czy muszę Agę ciągnąć za język?

Nela - Tak trzymaj
Cieszę się, że wróciłaś - zresztą wiesz o tym

Monia - niestety nie da rady z noclegiem. Przepraszam - biorę to na siebie, ale możemy z Lukrecją być tylko na jeden dzień. I to w sobotę, bo w piątek pracuję a nie bardzo mogę wziąć urlop. Niestety cały weekend odpada - sprawy prywatne ;(.
Postaramy się wyjechać wcześnie rano tak aby jak najwięcej czasu spędzić w Waszym towarzystwie
Co do konewki - to jest taka opcja , ale kokardki ??? . Chociaż kto wie, kto wie ?

Ponieważ, jak to Poznanianka, oszczędna (także) w słowach jestem, miałam napisać noo!, ale Pola nie uprzedziła ...
to tylko dodam no i fajnie !!!

Cześć Nelciu
Znacznie poprawiłaś Mi humor.

Ciszę się, że jednak postanowiłaś wrócić. Przyznam się, że nie byłam do tej pory w Twoim ogrodzie ale już widzę co straciłam. Lekturę na popołudnie mam zapewnioną
U mnie w ogrodzie tez grządek nie uświadczy, teraz przenoszę się na nowe i tam planuję kawałek na warzywka ale nie wiem na jak długo wystarczy mi zapału )))

Super! (ja też Poznanianka)
Ale dodam, że zdjęcie, które wstawiłaś jest kwintesencją tego co napisałaś!

Nelu ja też mam ogród ozdobny
Nie mam typowego warzywnika, choć jest w planie od siedmiu lat
Zioła, któraś sztuka pietruszki i szczypiorek rosną między bylinami, a lubczyk towarzyszy hostom

Fajnie, że znów jesteś

Nelu, nic nie pisałam wcześniej, nic a nic. Bo zwyczajnie słów mi brakło. Dobrze, że jesteś, że będziesz dzielić się z nami swoim ogrodem tutaj. Lubię to miejsce, pełne tak różnych światów a jednak sobie bliskie.
Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że jesteś