Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/05 20:41 #111084

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8398
  • Otrzymane podziękowania: 25094
Pomocników zazdroszczę i ja :) . Walczę sama a glina mokra i lepka więc plewić na razie się nie da ale cięcie i sadzenie w suchszych zakątkach uskuteczniam i wiem że plecy mam :silly:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/11 21:04 #111901

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Wiesiu, teraz to każdy świadomy pleców, własnych i w robotach ogrodowych 2smiech

Późna wiosna powoduje szaleństwo, głównie u mnie :diabelek kiedy zaczynam sie rozglądać co jeszcze a z każdego zakamarka cos woła o pilna interwencję :bezsil Pomocnik jeden juz się zbył, chyba zadowolony
z tego faktu :diabelek drugi i trzeci doraźnie pomagają. Połowa roboty zdjeta ze mnie think: powinnam być rada ale ta lista wiosenna coraz dłuższa. Dzisiaj wreszcie dokończyłam cięcie róż a gałęzie spalone, to samo moge powiedzieć o niekończącym sie grabieniu resztek po cięciu traw, bylin i innego dziadostwa. Jutro wybieram kompost ze skrzyni by przykryc ostatnią z rabat a skrzynia znów wypełni się stosem resztek, tak jedna robota wymusza drugą, dziesiątą.....ziemia juz wysycha a tyle wilgoci w niej było krecigl deszcze, sniegi a kilka dni ostrego :slonko i wariackiego wiatru kończy sprawę.
Wysadziłam dzisiaj maki, malwy, mikołajki, łubiny.....trochę miejsca zrobiło się na kolejne doniczki ale ja nie o tym, otóż te karpy, sprzedawane aby więcej poszło są lichej jakości, cieniutkie ogonki marne maja szanse na dozycie do dorosłej postaci, np. maki, są drogie a połowa pada :mur złoszczę się więc na siebie, po kiego mi potrzebne to :nie_wiem tylko malwy są ok.
Przede mną dzielenie traw/niektórych/ , przesadzanie kilku róż, powojników, przebisniegów no i rabata czosnkowa, znów kopanie :glupek :glupek :glupek
W zimie planowałam co gdzie i z czym a teraz powpychałam byle wysadzić gwizdac
Ostatnio zmieniany: 2018/04/11 21:05 przez sierika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, takasobie, Elżbieta, zanetatacz, Danusia


--=reklama=--

 

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/11 21:10 #111905

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4364
  • Otrzymane podziękowania: 7992
Widzę, że wszędzie trwa gonitwa za własnym ogonem 2smiech . Ja jeszcze z różami w lesie, dopiero zaczęłam cięcie, o sadzeniu mowy nie ma. I też zaczyna się robić sucho krecigl . Wczoraj burze przechodziły w okolicy, ale oczywiście mnie ominęły tradycyjnie. Wiosenne prace w takich upałach też nie należą do przyjemności :angry:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/11 21:41 #111915

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Masz rację, słońce+wysoka temperatura spowalniaja moje i tak opieszałe działanie, no ale wiosna sfilcowała się się nam polewkamax właściwie była czy nie? nawet nie wiem czy pstryknę fotki żonkilom a może narcyzom bo wystrzeliły niczym królik z kapelusza i pewnie tak samo sybko zniknie ich urok, zostaną nam zasychające liście na długo, niestety.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/11 22:36 #111925

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Ja też dzisiaj zaczęłam ciąć róże, ale do końca to mi jeszcze daleko gwizdac .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/12 08:47 #111943

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 44008
Jak przeczytałam opis Twoich prac - uśmiałam się, jakbym o sobie czytała! wink-3

Tylko kompost synuś wczoraj przesiewał mi do skrzyń na warzywniku!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/12 19:24 #111992

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3262
  • Otrzymane podziękowania: 5567
A toście mnie dziewczyny pocieszyły z tymi różami .Myślałam ,że tylko ja jestem w czarnej dziurze ,a tu cały peleton .Odgrzebałam i przycięłam dopiero jedną trzecią .A kondycja marna .A tu jeszcze trzeba w międzyczasie coś wsadzić ,coś opielić i oczyścić .Głowa mała ,ale za to jaka szczęśliwa :hejka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/12 21:34 #112041

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Edytko, ja pozbyłam się blisko 100 róz, to co zostało wystarczy mi az nadto, naprawdę czuję ulgę. Mam tyle bylin i traw do ogarnięcia, że pracy jest dośc, inna mowa byłaby przy dobrej glebie pewnie.

Miłka, córka zrobiła mi niespodziankę biorąc urlop dzisiaj na prace ogrodowe hu_rra co prawda mówiłam, że szkoda urlopu no ale skoro zdecydowała tak :) pognałyśmy rano wybebeszyć kompostownik, wywieźc od razu zawartośc na rabatę. Po olejowaniu wnętrza załadowałam do czuba wszelakimi dobrami, do wiosny kompościku :hejka po południu rozrzuciłam granulowany a ona przemieszała z ziemią. Tak, na dwie ręce, na dwie pary rąk zdecydowanie idzie, znów było ogarnianie ogrodniczego zaplecza a jest tego coraz więcej :lol: mało mi jeszcze było to wyplewiłyśmy pod płotem dwa przęsła między malutkimi na razie kamczackimi, ściółki juz brakuje więc wpadłam na pomysł by zlać rosahumusem i posiałam facelię....oby wyrosła na tym piachu, bo końcówka ogrodu to żółty piaseczek krecigl
Jeszcze było mało, polazłam więc odgarnąć stosy igieł sosnowych z wychodzących konwalii wokól tarasu, gdyby nie zmierzch cos bym jeszcze tworzyła, w końcu warto pomoc wykorzystać.

Nowinko, peleton ogromny, ja podgoniłam trochę bo od wtorku ubiegłego tygodnia mam jakąś pomocna duszę, zrobiłam skok siedmiomilowy ale i tak brakuje czasu i jeszcze bardziej sił na jakieś fotki, wolę przysiąść chile na hustawce i popatrzeć.

Powiem Wam jaka roslina szaleje u mnie, stopowce......tak sie rozrastaja pod wierzbą, że szok. Uwielbiam je, nie dbam wcale a one i tak szaleją, cudowne parasoleczki. Ciemierniki w tym roku wysokie, nie zgnębione wcale.
Ostatnio zmieniany: 2018/04/12 21:35 przez sierika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, takasobie, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/12 21:47 #112052

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11345
  • Otrzymane podziękowania: 20964
Ewus ja mam mały ogródeczek a dalej non stop cos przesadzam ,obcinam wyrywam a co dopiero przy takim ogrodzie jak Twój ,dlatego doszłam do wniosku że nic więcej mi nie trzeba a jak jeszcze zrobię rabatkę koło potoczka to juz będzie na pewno dosyć na przyszłość rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/12 21:58 #112065

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Danusiu, ja obrabiam to od lat, ale lat wciąż przybywa...... :unsure:
Wiem, jestem okropna, żadnych fotek...... :oops: a może wcale nie chcecie? 2smiech

Poduchy pod walichianum :diabelek



Kaczki mnoża się, prezencik




Doniczki czekaja na wsad 2smiech






rabata czosnkowa, czeka na front.....nawet nie chce mi sie kopnąć :nie



Ostatnio zmieniany: 2018/04/12 22:01 przez sierika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, takasobie, inag1, Semper, Elżbieta, zanetatacz, wojtek

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/12 22:10 #112072

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11345
  • Otrzymane podziękowania: 20964
No nie smiałam sie upominac bo byłoby że wiecznie mnie tych fotek brakuje ale są i sie udało bez proszenia rotfl poduchy cudne ,a juz na krzesłach na tle tej rabaty-miodzio :bravo skimia pieknista ja mam małą sadzoneczkę z patyczka ,na razie wytrzymała dwie zimy w ogródku ale nie wiem kiedy kwiatki zobaczę :) no i doniczki śliczne a czosnki super :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 09:54 #112109

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2328
  • Otrzymane podziękowania: 5654
Rabatka czosnkowa prezentuje się okazale. :bravo
Moje 30 czosnków to chyba jakis niewypał.
Poczekamy, zobaczymy.
Czy koleżanka poczytała sobie legendy o roslinach?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 12:50 #112128

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Jak mogłaś pomyśleć, że nie chcemy Twoich zdjęć oglądać. Takim myślom mówimy zdecydowane NIE !!! wink-3 Wszystko mi się podoba . Poduchy cudne , o mebelkach pisałam już N-razy ;) . U ciebie totalny dobrobyt, bo nawet "taki" drób się rozmnaża a jakbyś nie zauważyła, to jedna doniczka jest już z wkładem. wink-3
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 13:18 #112130

  • Juleczka
  • Juleczka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2053
  • Otrzymane podziękowania: 6467
Macie wszystkie racje- szaleństwa ogrodowe w apogeum- sama ledwie żyję. Zmęczona, nieziemsko podrapana- troche zadowolona a trochę zła na siebie za ilość róż do wiosennej obróbki . :bezsil . Sieriko masz ciekawy ogród a skimia mnie powaliła taka cudna. Kupiłaś z kwiatami czy u ciebie zakwitła? Bardzo mi się podobazestaw wypoczynkowy i poduszki cudnej urody i bardzo pasujące do twojego ogrodu. :)
"Ogrodnictwo to niebezpieczne hobby- bywa, że codzienne obcowanie z roślinami zmienia się w uzależnienie." :)

Różanie-i nie tylko-u Juleczki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 15:10 #112133

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
inag1 napisał:
jedna doniczka jest już z wkładem. wink-3
A może nawet będzie z wysiadem 2smiech .
Fajne poduchy, tylko trochę ich mało gwizdac .
Pozbyłaś się Ewo 100 róż? To ja tyle miałam maksymalnie. Gdybym pozbyła się setki nie miałabym dzisiaj żadnej. Jednak z roku na rok ich ilość systematycznie się kurczy. Przy obcinaniu wypatrzyłam kolejną w złej kondycji - będzie nowa miejscówka na hortensję zwyc .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2018/04/13 15:10 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 15:19 #112134

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13599
  • Otrzymane podziękowania: 31844
Ewciu, no poweim Ci: pięknie jest! Rabata czosnkowa czeka na co? Bo porządeczek taki masz, że mucha nie siada. Dobrze, że udało się skorzystać z pomocy rodzinki. Wiesz, ja na razie przestałam myślec o bylinach. Mam trzy rabatki i wciąz za mało czasu. Postanowiłam, że teraz zajmę się krzewami. Trochę to od końca, teraz tworzyć szkielet ogrodu, ale co tam, w końcu urośnie :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 20:26 #112171

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8398
  • Otrzymane podziękowania: 25094
Poduchy po prostu cudne :kocham a wypieszczone rabatki przyprawiają mnie o zawrót głowy bo ja takich nigdy mieć nie będę :oops:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 20:45 #112177

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2475
  • Otrzymane podziękowania: 3614
Danusiu, moje skimie, mam dwie, maja juz 13-14lat, najpierw poszły do gruntu ale marnie wygladały po zimie więc trafiły w donice. Odżyły mocno i tkwia juz na stałe w donicy, od -6,7 stoją na dworze ale gdy robi się zimniej w garażu czekaja na lepsze dni, garaz ciemny zaznaczam, nie potzreba im światła cały czas. Po przekwitnięciu trafiaja w cieniste miejsce w ogrodzie, podlewam je co jakis czas ale bez przesady, nawóz dostana raz bo nie pamietam :oops: i tyle.

Jurek no jaki niewypał, 30 to juz coś, zobaczysz jaki bedzie efekt, ja rzuciłam się jesienią na te czosnki zachłannie, ale wczesniej tez prze 2 jesiennie zamawiałam po kilkadziesiąt. Teraz rabata pęcznieje od nich, juz zbyt mała a dopiero zrobiona jesienią, o rety......legend nie czytałam ale nadrobię.

Ino, do diaska z takim dobrobytem 2smiech sprzatam wszystkie kąty i końca nie ma. Kogut w donicy jest stabilny 2smiech kupowałam go parę lat temu przed Bożym Narodzeniem i 2 facetów śmiało się, że kiepski rosół z niego bedzie 2smiech 2smiech 2smiech

Julko, dziekuję za pochwały ogrodu, o skimii napisałam wyzej.

Edytko, poduch mam sporo ale tylko 2 takie, kupiłam je na olx ale w idealnym stanie, więcej nie było, ten wzór mnie skusił. Róże wolę juz ogladac w cudzych ogrodach, zdecydowanie.

Ewo, czosnkowa czeka na przód 2smiech teraz jest ok, kiedy czosnki zaczna przekwitać a nawet wczesniej, wiadomo liscie, muszą mieć jakąś zasłonę, mam juz zestaw roślin na ten przód, tylko zerwać darni mi sie nie chce. Wole tez nie mysleć jaki bedzie odzew M na ten czyn niedozwolony wg niego rotfl
Byliny są cudne ale wymagaja ciągłej pracy i sensownego zestawienia, żeby miało to ręce i nogi a to wymaga mnóstwa testów. Rok nie starczy, mozna ogladac wyczyny u innych ale każdy ogród jak wiadomo rzadzi sie swoimi prawami więc to nigdy nie kończy się :nie nie jest to powód do zaniechania ale czasami krecigl Nie przejmuj sie od konca czy od początku, sadź, testuj, dobieraj i ciesz się.

Dzisiaj dalszy ciąg porządków, zgarniania, zamiatania, grabienia, przycinania. To, że wydaje się, że juz wszystko jest złudne, wiecznie o czyms zapomne, pominę więc robię, robię i robię, jak i wy.....

Wiesiu, takich mieć nie bedziesz bo Twoje cudniejsze....a poduchy trafiły mi w gust wyjątkowo bo kocham wszelkie baldachy :)
Ostatnio zmieniany: 2018/04/13 20:47 przez sierika.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, inag1, zanetatacz

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 20:51 #112178

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3899
  • Otrzymane podziękowania: 13598
I ja zachwyciłam sie poduchami pięknie pasującymi do Twoich metalowych mebli recourse recourse
A kwitnący na żółto krzew delikatnie podkreśla ich urodę :bravo
Ptactwo, też mnie urzekło nawet masz już spore stadko :mniam a przecież nie pokazałaś jeszcze metalowych ozdób chyba chowasz je jak urosną byliny.
O roślinach nie wspomnę ,bo tyle czosnków jak zakwitną powalą nas na kolana . :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

W moim ogródeczku różyczka... wciąż rośnie 2018/04/13 21:19 #112195

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1589
  • Otrzymane podziękowania: 4760
Ewa, trochę Ci zazdroszczę tego wysprzątanego ogrodu. Wczoraj zobaczyłam, jak urosły cebulowe na Twojej rabacie, nie chciałam wierzyć.
Ponad tydzień byłam na państwowym wikcie [byłam na badaniach], więc chyba rozumiesz, jaka jestem wygłodniała ogrodu.
Dzisiaj wróciłam, trochę porobiłam w ogrodzie, nie wiem, w co wcześniej ręce wsadzić, dopiero kilka róż przyciętych i rozganiętych.
Wczesne cebulowe przekwitły, niektórych krokusów wcale nie widziałam , tak samo z irysami i różowymi śnieżnlkami.
Rozkładałam też nowo nabyte linie kroplujące, widzę, że u Ciebie nie są zbyt blisko siebie, czy taki rozstaw jest wystarczający question
Fajny to Twoje ptactwo i wszelkie blaszaki :mniam . Poduchy także, też lubię takie wzory, nawet coś takiego planowałam haftować, ale zima mi sie skończyła nagle rotfl .
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.249 s.