Danusiu masz piękne i klimatyczne miejsce. Tak cieplutko się robi jak się ogląda Twoje fotki.

Neluś to dla Ciebie jeszcze takie z brzegu






Ewuś dziękuję ślicznie

Danusia ile ich..!! aż się zastanowiłam czy sadziłaś czy to jakieś samosiejki..

Samosiejki Neluś ale trochę im pomagam -plewię koło nich żeby mogły się łatwo wysiać i z roku na rok mam coraz więcej

Ależ zaświeciły w oczy te Twoje kaczeńce nigdy nie widziałam ich aż tyle .Mają tam świetne warunki ,to i szaleją .Zresztą ,co u Ciebie nie szaleje Danuśka

Widzieć twój ogród, a zwłaszcza stawek w wiosennej szacie, to czysta rokosz!

Ewcia no nie wszystko tak cudnie rośnie Dla Ciebie kawałek mojego buszu


Miłeczko dziękuję proszę bardzo

Powiem Wam że zanim dotrą mrozy to nas chyba zasypie

U mnie na razie Danusiu, sypać przestało, za to wiatr się zerwał i zamiata śnieg z dachu pod same drzwi

Faktycznie nieźle zasypało . U nas trochę mniej, ale cały czas śnieży.
Planowałam pójść jutro z córką na sanki, ale właśnie sprawdziłam, że w najcieplejszym momencie ma być -10 . Chyba sobie odpuścimy .

U nas też dopadało tego białego. M właśnie odśnieża, bo jutro drzwi nie otworzymy

Danusiu -przynajmniej nic Ci nie zmarznie.....u mnie też pięknie ,ale znacznie mniej śniegu

Danusiu wczoraj będąc w Netto wspominałam Ciebie
wychodząc juz ze sklepu zobaczyłam piękne pierwiosnki i wszystkie pełne w różnych pastelowych kolorach
i od razu pomyślałam o naszej "Królowej pierwiosnków".
Wprawdzie nie kupiłam,bo byłam piesza a przez moje koty siatki miała pełne ale ciągle o nich myślę.
Danusiu pozdrawiam, miłego dnia

Kaczeńce piękne i bardzo dobrze wyglądają w takiej ilości przy stawku

Kochani od południa nie sypie ale przez noc nasypało znów masę śniegu mam tylko nadzieje że potem będzie się stopniowo topiło ba jak nie to będzie masakra.

Słonko, inni, jak ja, wznoszą oczy do nieba za śniegiem a Ty narzekasz?

Kaczeńce cudowne! Tak bym chciała cały ich rządek nad rzeczką.

Poluś a jesteś pewna że chciałabyś się zamienić

Oj Danusiu..! Toż ledwo płoty widać..!

Danuśka zapuściłam Twój ogród .... ale nadrobiłam od końca listopada.... i jeszcze na ciasteczka świąteczne się załapałam
Uśmiałam się z ochrony sąsiedzkiej...dobrze że tylko krzyknęłaś, a nie miałaś wideł w ręce a sąsiedzi głupi by byligdyby nie docenili interwencji..
śniegu masz chyba trochę dużo.... u mnie też biało ale nie aż tak...
Aaa .... hafty cudne , czarna poducha

Neluś na temat śniegu wolę się nie wypowiadać nie lubię takiej zimy jak przez tydzień sypie a potem w kilka dni to topi wczoraj zjechało z dachu ciężkie jak diabli a dzisiaj już woda stoi bo śnieg się topi na potęgę
Aniu ciasteczka nie były za twarde co do mojego sąsiedzkiego powitania no co jak co ale wejście to ja zrobić umiem
Na poprawę humoru

Faktycznie Cię zasypało.....no chlapy też nie lubię ,ale co zrobić-trza żyć dalej a wiosna już tuż tuż