Danusiu, ciekawi mnie ta lekko przewieszająca się roślina ,obok białego floksa.
Co to takiego?

Mnie też -myślałam nawet ,że to oleander ,ale chyba liście przymałe? Czyli robisz to co lubisz tylko oczęta oszczędzaj i co chwilę patrz na zielone -pozdrawiam

Wygląda jak powtórnie kwitnący żarnowiec

Widzę, ze trzmielinę skręcasz. uwielbiam jej kwiaty i koronkowe listki, a teraz owoce, ale ten nieład i każda gałąź w inna stronę! A może zrobię warkoczyk

Dziewczyny ta roslina o którą pytacie to tak jak pisze Miłeczka trzmielina niska prze lata rosła jak drapak bo dostałam to od koleżanki że ładne pnącze pnączem nie jest i niczego trzymać sie nie chciało więc zaplotłam koło bambusa i wyprowadzam na pieniek dużo lepiej tak wygląda.

Danuśka..! ale się cieszę na spotkanie..!

Neluś chyba cieszymy sie tak samo

No to mnie zaskoczyłaś tą trzmielina.Danusiu czy mogłabyś zrobić zbliżenie na kwiaty.

Gosiu teraz sa nasienniki takie śliczne kolorowe na razie nie mam fotki z bliska ale postaram się zrobić
Gdyby ktś powiedział mi kilka lat temu że wpakuję sie jeszcze we floksy to bym ne uwierzyła no co to Forum z ludźmi robi

Ładnie to wygląda! Floksy to idealne kwiaty do Twojego ogrodu. U mnie w charakterze chwasta, ale mam kilka kępek. Gdyby nie floksy, to cały lipiec i połowa sierpnia byłoby u mnie łyso...

Miłeczko dwa nowe takie śliczności już przekwitły a trzy dopiero zaczynają






Jeszcze kilka fotek

Danusiu chyba nie na każdego forum tak działa, ja nie mam do dzisiaj ani jednego floksa wiechowatego ale u Ciebie ładnie wyglądają

Majeczko no patrz ja taka kochliwa jestem

I bardzo dobrze, że jesteś kochliwa.
Czyż one nie są piękne?
No i kwitną akurat wtedy kiedy trzeba. U mnie w tym czasie mało koloru.
Tylko, żeby chciały bardziej się rozrastać.

Danusiu a ten fajny różowy kwiatuszek,to trójsklepka,czy coś innego.
Bardzo ciekawe ma kwiaty.

Margo2 napisał: Gosiu kiedyś miałam, łapały mączniaka każdego roku a rozłaziły się rozłogami gorzej niż perz i ta znienawidzona trawa, jakie ja doły kopałam żeby wybrać wszystko to nawet sobie nie wyobrażasz, w tym moim piaseczku wlazły wgłąb chyba na prawie metr, o szerokości nie wspomnę.

Ja połowę floksów już wydałam.........................zarastały mi nawet azalie

Mnie to nie grozi. U mnie floksy najwyżej się sieją i to też nie za bardzo. Co roku przybywa najwyżej jedna gałązka w kępie.
Bardzo bym chciała żeby troszeczkę nabrały masy.
Za to astry sa inwazyjne bardzo

Gosiu u mnie też floksy przyrastają powoli więc się nie denerwuję
Gosia ten różowy kwiatuszek to dzwonek ośmiorniczka
Majeczko Verciu u mnie tak jak Gosi pisałam floksy jakoś bardzo się nie rozrastają więc na razie co roku dokupuję

Rożnie to z floksami jest. jak im się spodoba się rozrosną, jak się spodoba - rozsieją. Swoją drogą nie wiem jak radzą sobie osoby kolekcjonujące floksy wg odmian. Da się utrzymać czystość odmian? pewnie sieją się na potęgę i wychodzą nowe , ale trzeba to jakoś ogarnąć, utrzymać w ryzach...