Danusia napisał:

Nieprawdopodobne, wszystko już posadziłaś
....u mnie 'wszystko' nabiera jeszcze mocy urzędowej w donicach
Kocham kupować, sadzić już niekoniecznie

Dnusiu piękne hortensje .
Ten czerwony dzielżan też cudny , miałam bordowy ale zginął czerwony teraz jest ceglasty .

Janeczko no powiem Ci że nie zwróciłam uwagi miało być oczywiście pająki a co do roślin noooooo szkoda gadać nie umiem się ograniczyć
Verciu ja lubię i to i to o ile to nie wiąże się z poszerzaniem całej rabatki a i tak już bywało
Dziękuję Geniu

Danusiu i Piotrze jesteście duszą towarzystwa bez Was byłoby pewnie smutniej .
Nigdy bym nawet nie pomyślała ,że odwiedzę Wasz tak odległy ogród. a jednak tak się stało dzięki naszym wspaniałym przyjacielom z forum.
Oglądałam zdjęcia ze spotkania i jakos ja się chyba nie złapałam w kadrze.
Jednak sie bardzo cieszę ,że odwiedziłam mały ogród w którym rośnie, aż 50 gatunków hortensji .
I naprawdę było co oglądac pomijając hortensje zwłaszcza dużo było pierwiosnków. u "Królowej pierwiosnków"
Przesyłam całusy

Majeczko, a ja Cię widziałam na zdjęciach w Danusiu ogrodzie Zobacz >>> TUTAJ <<<

Danuśka..!!
Uważam, że wraz z Piotrusiem musicie mieć w obowiązkach wszystkie spotkania zlotowe..!!
Śmiechoterapia działa cuda.. przez ostatnie dwa lata tak się nie obśmiałam...

Fajnie było znów pochodzić po Waszych włościach, poznać Wasze pociechy.. i pobrać kolejne nauki
jak upychać rośliny tak, by wszystkie były pięknie wyeksponowane..!!

Majeczko i ja bardzo się cieszę że mogłam Cię poznać i że udało Ci się zobaczyć mój ogródek a te 50 hortensji to chyba do historii przejdzie
Ewuś
Neluś na następny zjazd Piotrek juz na pewno znajdzie te mordoklejki

Kochani dzisiaj rano mieliśmy oberwanie chmury i Łętownię zalewało nic nam się nie stało ale w pewnym momencie juz patrzyłam z niepokojem tak wyglądał nasz potoczek w którym jak byliście ledwo się woda sączyła.

Twoje rośliny nie mają lekko.. niejedno już przeżyły..

Danusiu, oby pogoda była dla Was łaskawa, bo jak widać na zdjęciach, takie potoczki w górach potrafią w ciągu kilku godzin przybrać na sile.
Mam nadzieję, że będzie dobrze

Danusia napisał: Jest myśl Danuś jak się podzielisz tymi mordoklejkami i każdy zeźre ponjednej to krócej będzie cicho ja się poświęcę na ochotnika i zamawiam nawet trzy może dla Ciebie zabraknie wtedy..

Neluś no niestety muszą sobie dawać radę Ewuś woda opadła i na razie się uspokoiło mam nadzieję że na dłużej
Aniu przeczytałam to Piotrkowi i stwierdził że w takim razie to nawet nie ma co się utracać na te mordoklejki

Chyba teraz ma być poprawa pogody, więc potop raczej już nie grozi.
Koledzy pojechali w górki na rowery. Pokazywali zdjęcia jak wyglądali po tych ulewach. Złapało ich na trasie. Nie dosyć, że mokrzy cali, to jeszcze błoto wszędzie, Powinni cali wskoczyć do pralki.
Mieliśmy szczęście z pogodą na zlocie.
A co do Twojego upychania - wiedziałam, że zawsze znajdziesz miejsce. Jak nie Ty to kto?

Pochmurny i deszczowy był cały tydzień mam nadzieję że to się zmieni bo wybieramy sie na kilka dni w Bieszczady,po obejrzeniu filmików Asi ze zlotu normalnie mi mowę odebrało muszę podjąć mocne postanowienie poprawy chyba sama sobie te mordoklejki kupię

Danusia ja nie wiem o co Ci chodzi... tylko Twój Piotruś narzeka - od nas przecie nikt a nikt..!!

nelu-pelu napisał: Czy chwilę potem był grupowy skok do wody?

Danusia napisał: A broń cię panie Boże !

Zuzia jak chcesz mnie kiedyś spotkać to nie namawiaj do skoku do wody ja pływam jak siekiera -od razu ide na dno
Asia nie wiem czy takie cukierki ktoś wyprodukował Awatarek miodzio cudnie wyglądasz na tej fotce
Dzisiaj miałam wspaniałego gościa


Nasze zbiory oczywiście Piotrek robił za przewodnika to tak trochę za dużo powiedziane bo nas wyprowadził i jak wypalił to wrócił dopiero z pełnym koszykiem jak mieliśmy schodzić
Na zdjęciu zwracamy uwagę na grzyby i na Anię bo mnie synuś łaskawie nawet nie powiedział że fryzurę mam niezwykle wyjątkową po powrocie z lasu

No bo mnie skręci... z żalu - bo nie tylko lubię rydze jeść, ale i zbierać..!

Uśmiech Ani mówi wszystko..
A serio to bardzo miło Was widzieć..

Nalusia czyli jak nic musisz przyjechać jesienią na kilka dni na rydze