Danusiu, pięknie u Ciebie, klimatycznie ...
A taką pelargonię zielono-białą, jak u Ciebie na parapecie okna stoi, też mam, właśnie kupiłam na przecenie. Świetne są te pelaśki, uwielbiam

Aniu to kiścień Twisting Red tegoroczny zakup z majowego zlotu
Eluś dziękuję ślicznie Staram się kupować takie krzewy które się ładnie przebarwiają jesienią bo uwielbiam ten jesienny spektakl
Edytko gdyby tylko bliżej było to czemu nie Co do octu to ja nastawiłam pierwszy raz w życiu gruszkowy ciekawe czy mi coś z tego wyjdzie
Swietko nawet mi nie mów wkręciłam się w te pelargonie a teraz wszystkie musiałam gdzieś w domu bo nie mam garażu ani piwnicy zostały tylko dwie największe donice póki nie ma wielkich przymrozków i nie mam pojęcia gdzie je wcisnę

Dzień dobry Danuśka .Wzruszyłaś mnie swoim wpisem u Żaneci i odpisuję u Ciebie Nie zarzekam się ,że wątku nie otworzę ,ale jeżeli już ,to raczej na wiosnę .Ja też tęsknie za tym Forum i jak już zaglądam ,to prawie do każdego .U Ciebie jestem na bieżąco .Tylko z pisaniem trochę gorzej Ale jak już Cie odwiedzam ,to nawet mowy nie ma ,abym nie pochwaliła Twoich śliczności ogrodowych .Wszystko szalenie mi się podoba i zawsze będzie .Masz fajny charakter i to odbija się na Twoich ogrodowych klimatach .Tak trzymaj .Ciepło Cię pozdrawiam i cieszę się ,że jeszcze o mnie pamiętasz

Pięknie u Ciebie Danusiu! Kolorowo, ciepło! Piękna miechunka. Siałaś sama?

Danusiu, ja mam dwie takie kolorowe pelargonie. Jedną kupiłam na wiosnę, drugą teraz na przecenie. Jak je przechowam, też nie wiem... Może zostawię na działce. Dom ocieplony ale nieogrzewany. Może dadzą radę. Generalnie to ja już zaczynam za wiosną tęsknić


Nowinka, Ewo, no to trzymamy za słowo!

Ewuniu cały czas o Tobie pamiętam i tak mi na myśl przychodzi że mogłabyś watek otworzyć zimą bo fotki na pewno z całego roku masz a to byłby miód na nasze serca
Miłeczko ja miechunką dostaję od sąsiadki bo Ona wcześnie sprząta rabaty i wyrzuca to na kompost a że dużo sadzonek bierze ode mnie to jak obcina to mnie zawsze woła
Swietko ja większość pelargonii przechowuję w salonie w zeszłym roku dały radę tylko miałam mniej
Kochani jeszcze kilka pięknych przebarwień i kwitnień bo powoli listków coraz mniej.

Nie marudzimy, że mało liści, toć to listopad! Chyba w swoim dość długim życiu nie pamiętam tak ciepłego października i początku listopada!
Kto to widział, żeby jeżówki cieszyły teraz oczy!

Poll napisał:
Moje, nieliczne wprawdzie jeszcze jeżówki mają nowe pąki kwiatowe - szaleństwo jakieś
Danusiu a ja czekam jak osioł aby spadły ostatnie liście z katalp, te tylko wygrabiam bo szybko pleśnieją na roślinach, dwa razy zebrałam je na kompost. Chciała bym już uprzątnąć resztę i mieć spokój z ogrodem a te na samych czubkach bezczelnie sobie dyndają i ani myślą pospadać............................................
Twoja jesień jeszcze bardzo kolorowa i bogata

Danusiu super ujęcie ze stawem. U Ciebie dłużej można cieszyć oczy kolorami, hortensje jeszcze zielone,
u mnie już zupełnie gołe.

Poluś no masz rację trochę mnie poniosło sama nie pamietam żebym na początku listopada w krótkim rękawku chodziła
Verciu u mnie już w tym tygodniu większość liści z drzew opadła zgrabiam tylko z trawnika resztę zostawiam tez na rabatkach
Aniu dziękuję bardzo nad stawem jest teraz pięknie bo woda przezroczysta a hortensje piłkowane jeszcze w większości maja liście i pięknie się przebarwiają
Kwiatuszki jeszcze cieszą u mnie to raczej rzadki widok o tej porze roku.

Danusiu, a ja przyszłam podpytać o Twojego cytryńca.
W jakich warunkach u Ciebie rośnie? Zastanawiam się nad zakupem, ale nie wiem, czy miałabym go gdzie posadzić .

Edytko on przy drewutni w suchym miejscu radzi sobie świetnie i nawet pięknie kwitł w tym roku ale owocków to miał parę na krzyż nie wiem czy nie potrzebuje drugiego egzemplarza jako zapylacza ale już nie wdeptam za nic wystarcza mi jak pięknie wygląda teraz już bez liści ale jesienią zachwyca.

A dużo słońca ma w tym miejscu?

Nie jakoś bardzo bo jest między domem a drewutnią.

A ja zawsze podziwiam z lubością widok Twojego ogrodu z górami w tle!

Miłeczko to dla Ciebie kilka fotek z zeszłego tygodnia ze spaceru

Nie dość że ogród piękny, to jeszcze spacery mając takie widoki...................................................
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie

Verciu ogródek mam niewielki więc przynajmniej na spacerach mam przestrzeń
Dzisiaj obcięłam i schowałam ostatnie pelargonie bo zapowiadają coraz większe przymrozki ,w ogródku jeszcze niektóre roślinki kwitną co bardzo cieszy ale z drugiej strony dobrze że się ochłodzi bo roślinki wyhamują .
















Na końcu nasz sierściuszek kot którego ktoś wyrzucił i raczej się nad nim znęcał bo jak tylko widzi miotłę albo jakikolwiek kij to ucieka .

Kociasty coraz ładniejszy ale minę ma nadal wystraszoną . A tereny do spacerów urokliwe masz

Danusiu a na drugiej fotce to też pelargonia..?