Ewo, faktycznie jesień mam kolorową, może nie mam zbyt dużo kolorowych liści, jak chłopaki, albo Edytka, ale mimo wszystko nie narzekam. Lubię ten czas w swoim ogrodzie.
Żanetko, ja bym chętnie podziała sama w ogrodzie. Bo i tak mój m. mi nie pomaga.
Tylko, że ja jestem zmarzlak.
Verciu, ja nie segreguję zdjęć. Po prostu zgrywam do folderów pod data zgrania. Jedyna systematyczność, że jak zrobię zdjęcia, to w miarę szybko je zgrywam, więc wiem, z jakiego są okresu .
Jesli wiem, kiedy coś kwitnie łatwiej wtedy znaleźć. Tak przynajmniej mi sie wydaje.
edyta napisał:
Tomek Mr napisał:
Jak przyjdzie ktoś niezapowiedziany to mam zjechany humor
Gdyby ktoś nie odczytał tej aluzji, to ja tłumaczę: proszę umawiać się na audiencję odpowiednio wcześniej
.
Gosiu, listopadowe ujęcia bardzo
me gusta .
Edytka, a może to dla nas informacja, żeby raczej się nie pojawiać?
Danusiu, jakos jestem taka imprezowa
Ze swoimi sąsiadami żyjemy w bardzo dobrej komitywie.
Od poniedziałku imprezowałam z nimi, bo były imieniny sąsiadki.
We wtorek pomagałam jej zrobić pączki i chruściki do pracy w ramach prezentu.
To jest efekt pracy wtorkowej
Wczoraj robiłam taki sam zestaw dla rodziców i do swojej pracy.