Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 2017/08/08 08:54 #79741

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Goiu, o M to był taki żarcik, może niezbyt dobry. Z doświadzeni wiem, że brzydsza płeć zwykle musi sie sparzyć, żeby uwierzyć, że coś jest gorące. Rzadkie są okazy wierzące na słowo. :nie_wiem
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/08 15:18 #79781

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7727
  • Otrzymane podziękowania: 17295
Nie będę oryginalna w kwestii zasłon, ale myślę, że dobrego słowa nigdy za wiele. Przekaż ode mnie również, swojemu M,, pochwałysł i wykonanie :bravo .
A co do liliowców, to ja jestem zdziwiona, że kwitną tak długo. Nie pamiętam jak było w zeszłym roku, ale 3 lata w sierpniu nie kwitł już żaden. Tymczasem, aktualnie mam jeszcze sporo odmian w rozkwicie :woohoo: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogródek Gosi 2017/08/11 21:54 #80162

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Jestem na urlopie od środy clap
Chociaż na razie nie odczułam tego. Ciągle coś. Mam nadzieję, zę od teraz wszystko już się unormuje.

Ewo, ta stipa to włosowata. Jana tez mam, ale ona ma takie jakby poziome wiechy. Nie zdołałam jej zrobić zdjęcia.
Ja mam nadal kilka kwitnących liliowców :woohoo:

Wiesiu, niestety liliowce tak długo nie kwitną, chociaż jak pisałam Ewie ja mam kilka takich, które kwitną do tej pory.
Roślina, o którą pytasz to języczka dłoniasta. Bardzo rzadko spotykana w naszych ogrodach. Jest dużo wyższa od pozostałych, ale dla mnie równie ładna.

Danusiu, ścieżka do przeróbki. Przynajmniej fragmentami. Szczególnie jeden jest nieładny. Rozsiały się same naparstnice, jest teraz bardzo brzydko. Muszę to poprawić.

Gosiu
, mój m. ma taką samą przypadłość, co inni, ale tutaj na innej imprezie przekonał się, co to znaczy słońce świecące prosto w oczy. Też muszę użyć całej swojej siły przekonywania. Nie jest to prosty osobnik. On ma swoje zdanie na każdy temat. Nawet doboru mebli, farb, wszystkiego. Gorzej chyba byś nie może. :diabelek
Ale od czego jest szyja? gwizdac

Edytko
, m. został wychwalony. Nawet pochwaliłam go przed jego kolegami, bo miał spotkanie ostatnio u nas.
Liliowce jak widać potrzebują dużo wody do prawidłowego rozwoju.
U mnie nadal kwitną. clap

Uwielbiam lato, ale nie takie. Ma nadzieję, że przyszły tydzień będzie o wiele lepszy. Co nie zmienia faktu, że ja jak zwykle mam najlepszą pogodę podczas urlopu :)
Kolejny rok się sprawdza. Tylko, co z tego, jak nie można popracowac w ogrodzie
Tylko chodzę czasem po nim i rozmyślam co by tu zmienić. A trochę by się przydało, ale to chyba musiałby ktoś do mnie przyjechać i mi pomóc, bo to chodzi o dosłownie fragmenty. Sama na razie nie potrafię dojść co trzeba zmienić, ale wiem że trzeba. Oko z zewnątrz na pewno by wiedziało.
Także jak macie ochotę to zapraszam :)
Chodzi o to, że traz jest najgorszy czas w moim ogrodzie. Najmniej kwitnie. W dodatku stowrzył się jakiś bałagan. Część roślin trzeba wyrzucić, ale jakoś nie mam pojęcia czym je zastąpić.
Nie mam zdjęć z teraz więc nadal historia













Posadziłam kilka floksów, ale na razie to maleństwa. Może one za rok stworzą jaką odmianę























Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Krzysia, edulkot, VERA, Gosia1704, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/08/11 22:30 #80181

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6037
  • Otrzymane podziękowania: 25391
Gosiu pięknie, kolorowo u Ciebie :bravo Chyba się przeproszę z firletką, wspaniały z niej wypełniacz flower
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/12 10:17 #80213

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Sama powsadzałaś te firletki, czy rosną tam, gdzie się wysiały? Ja sobie wymyśliłam 2 lata temu, że poprzesadzam siewki na nową rabatę w różne miejsca i że będzie to element spajający ogólną kompozycję w całość :glupek . Bardzo głupi pomysł :glupek . Dziś po 2 latach moje wnioski są takie: kępka czegokolwiek to tu, to tam, daje wrażenie wyłącznie chaosu, a nie żadnej spójności :glupek . W dodatku ta akurat konkretna roślina, szybko przekwita i natychmiast brzydnie i trzeba ją usuwać. Nie wspomnę już o grubym kożuchu ze srebrnych siewek, które mam dosłownie wszędzie :glupek .
To samo zrobiłam z naparstnicą, ale ponieważ ona góruje wzrostem nad wszystkim, jakoś się to obroniło, ale też zachwycona nie jestem ;). Trudna jest sztuka kompozycji :diabelek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/12 19:11 #80255

  • gabi.w
  • gabi.w Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 35
  • Otrzymane podziękowania: 40
Ja tam nie widzę u ciebie bałaganu, masz bardzo ładny ogród i ciekawe kompozycje. Firletkę pamiętam z ogrodu mojej mamy, wysiewasz ją z nasion? jest jednoroczna? Jak tak oglądam wasze wątki ,to dochodzę do wniosku że dużo pracy mam jeszcze w swoim ogrodzie :( .Życzę ci udanego urlopu :) ja swój planowany zaczęłam od małego wypadku, więc zamiast korzystać z lata, nudzę się w domu :(
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/12 22:42 #80302

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Mam nadzieję, że u nikogo z Was burze nie wyrządziły żądnych strat. Stałam wczoraj wieczorem na tarasie i patrząc na zachód modliłam sie, żeby to co widziałam na niebie nie przyszło do mnie i modlitwy zostały wysłuchane. Tylko popadało. Ale nie przypuszczałam, że gdzieś tam mogła wydarzyć się aż taka tragedia. Współczuję wszystkim poszkodowanym, a szczególnie rodzicom.

Vero, bardzo lubię firletkę. Mam jeszcze białą. Dal mnie roślina idealna, bo jak zaczyna kwitnąc, to robi to do końca sezonu

Marta, akurat z tym się z Tobą nie zgodzę. U mnie firletka wygląda całkiem nieźle do końca sezonu, no może we wrześniu zaczynam wycinać badylki. Niestety jest to roślina, dla ludzi mających czas. Trzeba jej wycinać regularnie przekwitnięte kwiatostany. Inaczej faktycznie rozsieje się wszędzie. Jesli robisz to regularnie, nie ma z nią problemu. Przynajmniej ja nie mam. A że wiem, że trzeba to robić, to odkładam inne prace, a obcinanie robię w miarę na bieżąco. Chociaż chyba nie zdążyłam powycinać na rabacie z rodkami i w przyszłym roku będe ją wyrywała jak chwast/ Naparstnice uwielbiam. Zresztą jak pisałam u Ciebie, wszystko masz większe, lepsze,. bujniejsze niż ja,. może dlatego u mnie to nie stanowi problemu, bo wysiewa się też nie za bardzo.
Z tym, że lepiej sadzić większymi kępkami zaczynam się dopiero przekonywać. Niestety nie mam na razie wyjścia, bo nie umiem się pozbyć roslin, a poszerzać rabaty za bardzo nie mogę.

Gabi, oglądając zdjęcia naszych koleżanej i kolegów, ja mam wrażenie, że mam totalny bałagan. Co prawda potem wychodzę do ogrodu i aż tak źle się z tym nie czuję, ale gdzieś tam w głębi duszy chciałabym mieć tak idealnie jak oni.
Spokojnie, dasz radę ze swoim ogrodem. Ja urządzam swój już 15 lat. I cieszę się chyba najbardziej z tego, że ciągle mam co zmieniać. Chyba to kocham gwizdac
Firletka jest dwuletnia. W jednym roku wysiewasz, kwitnie na drugi rok. Moje niektóre mają już 3 lata i kwitną,ale sądzę, że to ich maksimum. Jesli chcesz mogę Ci ją wysłać.
Ja tam bym się aż tak nie martwiła z tego lenistwa. Jakoś ostatnio sama sobie narzucam leżenie w domu. Nie chce mi się nic robić, a jakbym miała wymówkę to byłoby coś. A tak zmuszam się do zrobienia czegokolwiek. Całe szczęście, że robię to bardzo powoli i nic na siłę, jak to kiedyś bywało. Nie będzie zrobione, trudno.


Jakoś ostatnie temperatury nie sprzyjały ogrodowaniu. Podziwiam osoby takie jak Monia, które w taka pogodę potrafią cokolwiek zrobić w ogrodzie. Ja odpuściłam. Za to dzisiaj wyszłam na chwilę. Zaczęłam nareszcie przycinać krawędzie rabat i przy okazji porządkuję.




























Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Gosia1704, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/08/13 00:06 #80318

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Gosiu, dni mijają, a ja w tamtym tygodniu też niewiele co zrobiłam w ogrodzie. Właściwie nic.
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/13 01:13 #80326

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Pogoda jest fatalna. Kiedyś lubiłam gorące dni, ale to co się dzieje ostatnimi czasy jest przesadą.
Zdecydowanie wolę jak jest chłodniej.
Ciekawe kiedy mi wróci chęć do prac ogrodowych
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Olusia, zanetatacz

Ogródek Gosi 2017/08/13 08:55 #80331

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Gosiu, też miałam 2 tygodnie wolnego i przez pogodę zmarnowałam ten czas :( , wolne i słońce to nie powinien być powód do narzekań, ale bardzo źle znoszę temperatury powyżej 25 oC, nie zrobiłam prawie nic, ani w domu, ani w ogrodzie. Przy 2pisze też nie dało się siedzieć.

Czytam w zasadzie na bieżąco, tylko na pisanie nie mam czasu, a kiedy już się zbiorę to muszę znowu poczytać żeby przypomnieć o czym to ja chciałam think: :diabelek .

Przede wszystkim piękne kolorowe rabaty :bravo liliowce miodzio :bravo urocze powojniki, a róże to moje niespełnione marzenie :kocham .
Zasłony bardzo mi się podobają, też mam ochotę na podobną osłonę przed ciekawskimi przechodniami, ale u mnie będą raczej zwiewne, podobne jak u Kondzia, bo od deszczu nie muszę się osłaniać, daszek jest dość duży.

Swoje firletki i naparstnice też przenoszę, pod płot między lilie, chryzantemy i świeżo posadzone 4 krzewy różane, chaosu nie ma, bo u mnie to raptem kilka metrów i świetnie się sprawdziły jako wypełniacz. Kilka firletek wepchnęłam nawet byle jak do donicy i ustawiłam pod sosną gdzie nic nie rośnie, po przekwitnięciu poszły na kompost, ja nie mam problemu z nadmiarem siewek ( poza siewkami klonu krecigl ), ani bujnością kwiecia, więc wszystko co rośnie i kwitnie dostaje szansę flower .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2017/08/20 22:07 #81436

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Krzysiu, niestety dla mnie pogoda też była nie do pracy. Kiedyś mogłam przy takiej pracować, ale człowiek coraz starszy, więc i ma więcej wymagań B)
Zasłony zostały specjalnie takie zrobione, bo mimo wszystko deszcz zacina i moczy je, a dzięki woodoporności będą trwalsze.
W dodatku ostatnio mieliśmy taką ulewę, że musieliśmy ze stołami uciekać do domu, bo deszcze napadał aż po drzwi tarasowe, mimo, że taras ma wymiary 6/4 m. . Licze na to, że teraz będzie można spokojnie posiedzieć nawet przy takiej ulewie, a żeby wiatr nie targał zasłonami m. wymyślił że będzie je można przyszpilić do trawnika.
Ja mam sporo siewek, ale nie narzekam. Wyrywam co mi nie pasuje. Traktuje je jak chwasty. Przecież te też musze wyrywać.
Najgorzej jest wiosną, bo nie wiem czasem czy to co rośnie to chwast, czy roslinka, więc zostawiam często przy pierwszym pieleniu to czego nie rozróżniam. Po 2, 3 tygodniach robie drugi obchód i już wiem, co wyrwac, a co zostawić.

Dzisiaj była cudowna pogoda na prace ogrodowe. Nareszcie się ochłodziło. Wczoraj padał deszcz, więc ziemia była wilgotna, w sam raz na przesadzanie.
Zabrałam sie więc do pracy. Postanowiłam poszerzyć rabatę, żeby rozluźnic nasadzenia.

Przed wyglądało tak





Po tak





Tutaj zakończyłam darniowanie.










W piątek kupiłam sobie jeżówkę. Oczywiście bez nazwy.
Przy zakupie wyglądał tak





Dzisiaj tak




Myślałam, że to są dwie sadzonki posadzone do jednej doniczki, ale nie. Takie kwiaty wyrastają z jednej łodygi.
Czy ktoś może wie, co to za odmiana?

I drugie pytanie
Kupiłam też floksa, oczywiście też bez nazwy. Czy ktoś ma takiego?
czy on spokojnie przetrwa zimę?




Ma dziwne grube liście. Mam nadzieje, że zimozielone.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, edulkot, VERA

Ogródek Gosi 2017/08/20 22:39 #81447

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
W końcu odrobiłam zaległości, też niewiele zrobiłam podczas upałów, nawet tereny zielone są ciągle nie skoszone i zaczęły nawet kwitnąć co mnie wkurza :oops: tak więc najpierw koszenie, potem trzeba zabrać się za porządki bo dzięki tym upałom okropny bałagan się zrobił vishenka
Firletkę bardzo lubię bo rośnie i kwitnie nawet na wielkiej saharze czyli pod iglakami. Mnogość siewek też mi nie przeszkadzają, jak podrosną wyrywam garściami i zdecydowanie wolę takie 'chwasty' niż tradycyjne.
Ogród ciągle kolorowy, a że chcesz zrobić jakiś porządek w tym niby bałaganie to jedyne co mi przychodzi do głowy to zgrupowanie roślin w większych grupkach, żeby były plamy kolorystyczne a nie taka różnorodność. Ale czy ja bym coś takiego zrobiła u siebie to nie wiem, ja lubię kolorowość i szpalerki jednakowych roślinek. B)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/20 22:45 #81448

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4440
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Floks przypomina floks rozłogowy think: , zimuje, ale czy te liście są zimozielone :nie_wiem . Mój swoją jedyną zimę spędził pod śniegiem, więc nie wiem ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/21 00:07 #81463

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Maju, wiem, że jedynie posadzenie roslin w większych grupach daje poczucie porządku.
Już Marta mi o tym pisała.
Chyba nie potrafię tego zrobić, bo po pierwsze trzeba by totalnej rewolucji, a po drugie trzeba by sie pozbyć niektórych roslin
Nie potrafiłabym wybrać, które zostawić, które wywalić
Dlatego chyba będe się tak męczyła jeszcze jakiś czas 2smiech

Marta, najważniejsze, że zimuje . Zobaczymy, czy liście zimę przetrwają.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/21 08:53 #81516

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Jest jeszcze inny patent na wprowadzenie optycznego porządku na rabacie. Niekoniecznie trzeba wszystko grupować. Wybrać sobie jedną roślinę lub 2-3, która co ileś tam będzie się na rabacie powtarzała. Pomiędzy nimi może być misz-masz a powtarzalność wybranych roślin wprowadzi harmonię. Mnie osobiście taki układ najbardziej się podoba, bo wilk syty i owca cała wink-3 Właśnie sobie moją środkową rabatę spróbuję teraz w ten sposób uporządkować ( choć nie mam dużo na niej jednakowej rośliny, ale już w głowie mam plan ). I wcale nie musi być dużych plam jednego gatunku. Dużo mi pomogły rabaty pokazowe w Wojsławicach na których taki system wprowadzono. A różnorodność gatunkowa była całkiem spora na nich a zarazem ład i porządek. I pomału przestają mi się bylinowe jako wielkie plamy jednego gatunku podobać ze względu na monotonność takiego układu. A jak przekwitają, to już wielka klapa. Można spokojnie Gosiu poczarować.

Edit: ta jeżówka to chyba Cheyenne Spirit - zobacz sobie ją w necie. Dostała mi się identyczna przez pomyłkę a bardzo ją chciałam mieć :)
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 2017/08/21 09:02 przez dobra nuta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2017/08/21 08:55 #81518

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8542
  • Otrzymane podziękowania: 25835
Niesamowita ta jeżówka zdziwko , ciekawe czy utrzyma cech na rok przyszły think:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2017/08/21 09:49 #81530

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
No właśnie tak jak pisze Ania mam ja, powtarzalne roślina to róża a reszta to miszmasz 2smiech czasami dodaję szpalerek szałwii, lawendy czy cebulowych 2smiech
Ogólnie mnie różnorodność nie przeszkadza, ja tam lubię kolorowo i nigdy się takimi widokami nie męczę, bardziej przeszkadza mi monotonność, ale to tylko moje odczucia B)
Taką jeżówkę też chciałam ale skutecznie się z odmianowych wyleczyłam i zamiast różnych będę miała co jakiś czas kępę najzwyklejszej purpurowej bo ta sama sobie rośnie zwyc
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2017/08/21 11:16 #81553

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7102
  • Otrzymane podziękowania: 16356
Co do tej jeżówki - mam ją drugi rok, kupiłam trzy doniczki, każda trochę inna, ładnie się
rozrosła i nadal jest kolorowa. Mimo ostatnich nawałnic stoi na baczność.Ostatnio wklejałam jej fotkę w "Ogrodach naszych gości".
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Margo2

Ogródek Gosi 2017/08/21 20:48 #81605

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Świetny pomysł Ani :bravo , muszę wprowadzić go u siebie, bo kupowałam dużo małych bylinek, chciałam za małe pieniądze mieć szybko jak najwięcej, a potem miałam mnożyć je i dzielić :diabelek i właśnie zaczyna się ten moment, dotychczasowe rabatki zrobiły się bardzo napakowane i bardzo różnorodne wink-3 .
U mnie powtarzalnymi roślinami są hosty i żurawki, każda inna oczywiście 2smiech .

Wpadło mi jeszcze do głowy aby połączyć sąsiadujące ze sobą rabaty jedną powtarzającą się roślinką, żeby nie było jak w warzywniaku, każda grządka to co innego.
A mam przedzielone tylko ścieżką skalniak i rabatkę z rh, tak się warunki same zrobiły, miejsce przy furtce bardzo suche i słoneczne, a dwa metry dalej, pod domem mam już cień i nawiezioną lepszą ziemię. Na skarpie skalniaka od strony rabaty posadziłam skalnicę i powtórzyłam ją na brzegu rabaty, tuż za ścieżką, jakby ścieżka została wydeptana w tej skalnicy. Chcę jeszcze na brzegu skalniaka, gdzie zaczyna się cień wprowadzić małe hosty i żurawki, które rosną też pod rh. W innym miejscu próbuję zespolić rabaty brunerami. Za jakiś czas zobaczymy czy się udało.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2017/08/21 22:11 #81630

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22620
Gosiu pięknie i kolorowo jak zwykle ja dzisiaj sadziłam i przesadzałam chcąc nowe wsadzić trzeba było trochę pozmieniać rotfl to się chyba nigdy nie kończy ale o to chodzi :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.212 s.