Witam po bardzo trudnym jak do tej pory tygodniu pracy. Jeszcze został jutrzejszy dzień, zobaczymy jaki będzie.
Żaneto, trochę to ma sens, bo produkcja owoców, powstrzymuje wypuszczanie nowych pąków
Lukrecjo, czyli urządzamy zawody?
Powoli zaczynam szukać pracy. A może się zdarzyć, że zacznę robić to co lubię, czyli projektować ogrody.
Koleżanka ostatnio mnie zaczepiła, że chętnie wzięła by mnie na wspólnika. Ale to daleka droga, bo najpierw musiałabym skończyć kursy. Ale początek już by był.
Zobaczymy
Monia, ale jestem dumna
Tyle gwiazdek mi przypisałyście
Tylko dlaczego nie przyjechałyście znowu?
Nasze ogrody różnią się, ale to jest właśnie fajne. Ja akurat kocham kwiaty. Może dlatego, że w normalnym życiu raczej jestem osobą mało kolorową. Lubię wszystko stonowane. Tylko w ogrodzie pozwalam sobie na odrobinę szaleństwa.
Wiesiu, a znasz może taki wątek na jednym z for?
www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=72127
Pan Stanisław ma przepiękną kolekcję dalii.
Zastanawiam się, czy nie zamówić u niego wiosną, czy po porstu kupić w sklepie te które będą.
Ja mam problem zimowaniem karp i boję się, że nie przetrwają zimy i będę musiała je traktować jak jednoroczne
Marysiu, mój M niestety woli kolor zielony w ogrodzie. Kwiaty najlepiej pojedyncze
Chociaż ostatnio odpuścił mi juz chyba, powoli przestaje narzekać, że rabaty są zbyt bałaganiarskie
Ja ostatnio też coraz bardziej akceptuję takie ogrody jakie jemu się podobają
Może za jakiś czas nasycę się kwiatami i zrobię to co on by chciał?
\Ale na razie nic na to nie wskazuje
Już zaczęłam się rozglądac za pracą
Napisałam Lukrecji, że miałam propozycję współpracy z koleżanką, która projektuje ogrody
Tylko muszę wrócić do szkoły, a to już mi się mniej podoba
Ostatnie dni upłynęły mi bardzo intensywnie. Emocjonalnie też były trudne, nie tylko zawodowo. Wracałam codziennie już po zmroku. Ogólnie jestem padnięta. Najgorsze, że w tym roku naprawdę bardzo mało pracowałam w ogrodzie. Poświęciłam ogrodowi średnio 6 godzin tygodniowo, to było wszystko. Zdecydowanie za mało. Całe szczęście ogród nie wygląda z tego powodu źle. Radzi sobie bez mojej ingerencji, z czego jestem bardzo zadowolona.