Pięknie trawiasto się zrobiło gdzie one rosną że je nie widziałam
Po co Ci giganteus, wiesz jak to dziadostwo rozłazi się
Moja perowskia zarosła różami i chyba padła do końca

Fajnie knujecie! Już się cieszę na spotkanie!

Majeczko trawy rosły w tym samym miejscu, tylko Ty byłaś w maju, a wtedy trawy nie rzucają się w oczy, co innego przykuwa uwagę.
Z giganteusem jeszcze pomyślę, do wiosny jest trochę czasu.



Miłeczko, ja też bardzo się cieszę, tym bardziej, że mam taką możliwość dzięki Verci.

Ostatnio coraz bardziej podoba mi się Perovskia
Tylko nie mam jej gdzie posadzić
I tak kombinuję: wyrzucić coś, czy da się gdzieś wcisnąć?

Gosiu, Perovskię warto mieć w ogrodzie, bo jest chętnie oblegana przez pszczoły, a dość długo kwitnie, więc pszczółki
długo mają z niej pożytek.
Gdybyś się zdecydowała, warto dać jej trochę miejsca, lepiej wygląda kiedy nie jest za bardzo ściśnięta.

Elu bombowe te Twoje trawy. Ja urabiam M , bo marzy mi się trawiasta rabata, a jemu niekoniecznie. Piszesz, że jeżówki z siewek. A jak siałaś? Ja zrobiłam to wiosną, i nic nie wzeszło.
Spotkanie by się przydało, do Ryk nie mam aż tak daleko, do Wojsławic to już musielibyśmy z noclegiem. Może przyszły rok będzie bardziej normalny...

Kasiu, pewnie powoli uda Ci się urobić M i spełnić swoje marzenie.
Jeżówki kiedyś siałam, ale jesienią, od jakiegoś czasu już nie sieję bo samosiewek mam pod dostatkiem.
Jeśli chodzi o Wojsławice, to warto tu przyjechać, wybrać porę w zależności od roślinnych miłości - wiosną rododendrony,
póżniej piwonie, liliowce albo hortensje i trawy.
Nie wspomnę o hostach i paprociach.
.Z noclegiem nie było by problemu.
Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się spotkać.

Trawiasta mnie cieszy, ale cieszą też kwitnące astry.

















Takiego gościa miałam na działce, szkoda że nie udało mi się sfocić ją z rozwiniętymi skrzydełkami, jest piękna.
Jedna z największych ciem żyjących w Polsce, Wstęgówka pąsówka.

A widzisz! Astry to zupełnie nie moja bajka! Te siane i te bylinowe! Wiem, że jest tyle kolorów i odmian, że można kolekcjonować, ale mi się jakoś kojarzą z zagonem warzyw. Uśmiałabyś się, ale ja je tylko widziałam na wsi w rzędach pomiędzy kapustą a buraczkami. Chyba mam jakaś traumę, czy co? Wstęgówkę widziałam już w motylowym wątku! Super!

Miłeczko, moje astry też rosną w rzędach, no może nie w kapuście, ale jeden między truskawkami i winogronem, a drugi między marchewką i fasolką, a .........liliowcami.

Czyli mają to pisane!

Aniu ale śliczne masz te astry nawet nie wiedziałam że są takie śliczne odmiany trawy cudne

Miłeczko, najwyrażniej tak.

Danusiu, astry w tym roku skromniutkie w porównaniu z ubiegłorocznymi.

Neluś, znalazłam tę paproć, nazwa na labelce. Wyrażnie u mnie nie jest jej dobrze.

A ja w tym roku mam tylko jednego astra
Zawsze ładnie się wysiewały. Trzeba będzie wiosną znowu wysiac
Co do periovkiej, własnie nie mam ze względu na brak miejsca

Aniu nie uwierzysz.. właśnie taka paprotka zawieruszyła mi się podczas rewolucji na rabatce
za domkiem..

A może do kompletu z tym niziutkim przetacznikiem chcesz taki wysoki..? też niebieski jak niebo..

Gosiu, astry może bardziej pasują do marchewki, niż np. do paproci czy host, ale warto je siać, dla pszczół, bo kwitną
do mrozów.

Neluś , to już nie musisz szukać tej paprotki.


Przez długi brak opadów moje roślinki szybko zbierają sie do snu, zrobiło się już baaardzo jesiennie.
Ostatnio nie robiłam nawet żadnych fotek, bo nie mam co focić, a po drugie miałam zajęcie, bo od Verci dostałam mnóstwo roślin.
Czego tu nie ma !
Przecudna hosta, liliowce, zawilce pełne i pojedyncze ( białe ! ), floksy, barbule żółtołistne, powojnik bylinowy, fiołki i fiołki, rojniki i różne skalniaczki, których nawet nie znam. Na pewno jeszcze wszystkiego nie wymieniłam.
Veuś.





Są też roślinki od Nelci.


Od Miłeczki cudna Hosta.


Od Olusi rojniczki.


Hosty i rojniczki poszły do donic, reszta do ziemi, była niezła rewolucja.
Czekam na efekty na wiosnę.

O tej porze z kwiatów chyba najlepiej wyglądają dalie.





Muszę jeszcze pokazać ostatnie dzieło mojego m. Stara szafka nocna przerobiona na budkę dla ptaków.

Brawa dla M! lubię jak stare przedmioty zyskują nowe życie..

Aniu czy ta paprotka rosła w doniczce..? Pytam bo miała zupełnie suche korzonki..

Jak to nie masz co focić..??! a astry, dalie, trawy..!!

Śliczna ta kołnierzykowa dalia..

Bardzo się cieszę na ponowne spotkanie! tym razem nie zapomnę paprotnika..!

Neluś, paprotka wykopana z ziemi i wsadzona do doniczki dwa dni przed wyjazdem, nie wiem czemu miała aż tak sucho,
może zapomniałam ja podlać w tej doniczce. ?
Też się cieszę na ponowne spotkanie.
Ciągle w kółko do znudzenia, pokazuję te same widoczki, więc może ślimory, które przyłapałam w jednoznacznej sytuacji.





Ciekawe co to to ????



Po brutalnym przerwaniu aktu miłosnego, oba skończyły w solance.

ŁŁeeee..! Brrrr..!

Wcale nie znam takich..

Aniu 1000 razy wolę oglądać cudne Twoje roślinki a nie te obślizłe,obrzydliwe ślimory

Ja nie trudziłam się z solanką! miałam w ręce łopatę, szybciej i łatwiej!
Cudowny poprzedni wpis dla mnie! piękna budka! Na pewno będą lokatorzy wiosną! Wykonanie perfekcyjne!
I dalie jeszcze takie cudowne! Co ja piszę! Jeszcze!? Przecież to najcudowniejszy czas dla dalii! Oby przymrozek jak najpóźniej przyszedł!
Rośliny do posadzenia super! Że ja się nie podmawiałam o kolejne rojniki!
Ale Majeczka obiecała, ze jak do niej przyjadę, to mogę sobie skubnąć rojników do woli!