Dzisiaj pogodowy misz-masz łącznie ze śniegiem i grzmotami.... ,tak to jest jak się czeka na weekend ,żeby spokojnie popracować - to się nie da......mi wprawdzie udało się posadzić 30 lilii ,ale kończyłam już w deszczu i choć było w którymś momencie tylko 4 stopnie to zapachniało wiosną no i o 17.30 dopiero robi się ciemno .Wracając do lilii to ładne cebule przyszły ,zresztą nie pierwszy raz kupowane w lilygarden -polecam

Żanetko ta szachownica to chyba rosła już w zimie moje wystawiły kły i jakoś dalej nie rosną
Mówisz że z Lilygarden takie ładne cebule przyszły bywały różne, słabe bywały martagony, a Lankongense padła z obu zakupów więc dałam sobie spokój

Piszesz o liliach a ja dzisiaj kombinowałam, że coś mało mam ich w ogrodzie i trzeba by dokupić parę ( ? ) cebul. Pewnie to zrobię stacjonarnie w jakimś ogrodniczym.
Też miałam wczoraj burzę, czyżby oznaka zbliżającej się wiosny?

Majeczko -martagonów akurat nie kupowałam bo raz posadziłam i w ogóle nie wyszły....kupiłam głownie orientalne -białe i różowe,mam już trochę lilii i w miarę dobrze rosną...
Inuś- u mnie duże zapotrzebowanie na kwiat cięty bo dużo wywożę na cmentarz...,nie wiem co z tą pogodą w tym roku,huśtawka niesamowita dzisiaj tez zimno i wietrznie,choć lustrację w ogrodzie zrobiłam i codziennie coś nowego się gramoli

Witaj Zanetko,dawno nie zaglądałam na forum a mimo wszystko udało Ci się sprawić że moje zaskórniaki zniknęły,a nie było ich mało.Pewnie pomyślałaś że coś pomieszałam bo Ty nic nie zrobiłaś,już tłumaczę...Danusia" donosiła"mi gdzie wyszukujesz cudeńka ogrodowe i...weszłam na hortensję iiiiii popłynęłam. Zaglądanie na forum jest niebezpieczne ale ile radości i pomysłow daje. Pozdrawiam ciepło

Żadnych cebul w tym roku nie zamówiłam Pewnie jeszcze kilka kupię z próżności Ale z martagonami też mam dziwne doświadczenia. raz wyszły, raz nie wyszły, ale wyszły te poprzednio sadzone.
W Twoje krokusy, to chyba Gipsy Girl ma takie fajne paseczki. Muszę się wreszcie nauczyć je rozróżniać, bo wstyd, ze mod cebulowy to nie umie...

Cześć widzę ,że pocieszasz się zakupami ja robię to samo .Czekam właśnie na wiąz Gejsha i na kalmię Pepermint .Obie te rośliny nieźle wlazły mi w oczy i stwierdziłam ,że nie będę się stresować z powodu ich braku . Mało to zgryzot na tym łez padole Wywaliłam kolejnego iglaka no i miejscówka nie może długo czekać ,jako że przyroda nie lubi próżni

Gosiu- miło mi ,że zajrzałaś,mam nadzieje ,że będziesz zadowolona z zakupów -koniecznie się pochwal
Miłko -wszystkiego nie da się "umieć"-Ty i tak znasz się na wielu rzeczach ,ale chciałam dla Ciebie sprawdzić te krokusy na zamówieniach no i nie znalazłam ,ale myślę ,że masz rację....
Ewciu-no męczy mnie ta pogoda niesamowicie....ostatnio opanowałam się z zamówieniami -chcę najpierw posadzić to co przyjdzie,ale sklepy wertuje cały czas i chciejstwa rosną. ..Ty usuwasz iglaki a ja chcę dosadzić bo strasznie wicher u mnie hula i bez osłony będzie ciężko....

Zanetko zamówienie na roślinki zrobione ale dostawa dopiero pod koniec maja.zaszalałam z jeżówkami i hortensjami bo choruję na te dwie choroby.Gdzie kupujesz cebule lilii,bo tych nigdy za dużo.

Gosiu -ostatnio lilie kupuję w Lilygarden ,ale i w Benexie kupowałam nawet na wyprzedażach po 1zł i ładne cebulki były

Dzisiaj przyjechało 15 floksów nn od Gosi,ale kurier był dopiero po 18 ,więc robota została na jutro ,pogoda dalej nie zachęca do ogrodowania ,kończy się na obejściu ogrodu i tyle............

Ja trafiłem tutaj cebulki-kwiaty.pl/
Piwonia drzewiasta była za 30 to i wziąłem.
Przy okazji w koszyku wylądowało trochę innego drobiazgu , w tym i lilie.
Widziałem na FB Twoje zakupy u Gosi
To chyba siewki?
Ja na razie zamówiłem 10 floksów.3 kupiłem w LM.
Na razie przystopowałem.Czekam - co wylezie po zimie.

tak Jurku to siewki -wsadziłam do doniczek i z 15 zamówionych mam doniczek 18 -dzięki Małgosiu no i może zaczekam aż zakwitną .....ja jeszcze czekam na te z Włocławka,ale na razie cisza....

dzisiaj mimo brzydkiej pogody i co chwilę deszczu podgoniłam trochę z robotą ,ale teraz kręgosłup się buntuje ,posiałam też niecierpki ,werbenę i żeniszek,ciągle szukam jednego rzędu tulipanów coś około 50 szt czy to możliwe ,że tyle wyginęło...pokazały się 3 szt i więcej nic..tak to mi się jeszcze nie zdarzyło ,korony cesarskie rosną w zaskakującym tempie -readana nawet kwitnie ,ale kwiat bardzo mały nie to co w ubiegłym roku ,chyba jej nie dokarmiłam...

zapomniałam ,że jeszcze 30 bratków wsadziłam ,także wyganiałam dzisiaj zimę na całego no i jeszcze w piwnicy na hortensji kupionej w biedronce w ubiegłym roku 3 pączki naliczyłam

Żanetko powiem Ci że szalejesz kobieto u mnie była dzisiaj taka zimnica że nic się nie dało robić mam nadzieję że jutro będzie choć trochę cieplej a do hortensji co zimowała pod doniczką też kukałam i ma kilka pączków

zanetatacz napisał:
Żanetko, trzy albo cztery lata temu posadziłam 80 cebulek tulipanów. Wiosną wyszedł jeden. Rozkopałam rabatke i znalazłam tylko część zewnętrznych łusek. Reszta była zeżarta. Od tego czasu tulipany wsadzam po kilka - kilkanaście sztuk. Nie będę karmić mysiorów

Danusiu -no poszalałam i teraz siedzę jak robokop ,ale co zrobione to zrobione
Efkaraj -możesz mieć rację,bo dziur z dużymi otworami znalazłam kilka przy płocie,chociaż przy tej rabatce to akurat nie....no bo przecież nie zgniły bo sucho było ,aż się boję ile innych roślin zostało zeżartych

Przez Ciebie kupiłam kolejne hortensje ogrodowe
Jakoś mnie wzieło na nie w tym roku.
Ja niestety nie miałam okazji popracować w ogrodzie.
W dodatku czuję, że coś mnie pobiera.
Liczę na niedzielę, bo może mi przejdzie, a w dodatku pogoda ma się poprawić

Gosiu -a gdzie kupiłaś ? bo fajne teraz są odmiany,sama na pewno też dokupię choć 9 już mam zamówionych-ale najpierw muszę poogarniać to co zamówiłam....jak Cię coś bierze to lepiej odpocznij ,nabierz sił a wtedy robota szybciej pójdzie....niż robienie na siłę,u mnie wczoraj dziewczyny walczyły z jednodniowym wirusem -wymiotowały pół nocy i dnia,osłabione strasznie ,mam nadzieję ,że mnie się upiekło...

Zanetko widzę że lilie kupujemy w tych samych sklepach.Co rok obiecuję sobie że więcej nie kupię i kolejne zamówienie składam.W zeszłym roku kupiłam skrzynkę cebulek poprodukcyjnych tulipanów ,ciekawa jestem czy zakwitną .Przez cały rok czekałam czy w ogóle wyjdą ponieważ kupiłam w maju a w czercu posadziłam,powinnam je zasuszyć ale nie do końca miałam gdzie więc wsadziłam do ziemi,liście wyszły więc coś jest a co będzie z kwiatami czas pokaże.Bratki posadziłaś,a ja liczyłam na ładną pogodę dziś i pracę w ogródku ale kolejny dzień pada.

Jest jeszcze kilka paskowanych krokusów, zobacz w bazie, ale nie wiem, czy się da. Nie wszystkie zdjęcia są na tyle reprezentatywne, żeby uchwycić niuanse.
Na wirusy trzeba teraz uważać, bo aura im sprzyja. Szkoda zachorować na wiosnę!
Ja bratków jeszcze nie wysadziłam, choć może już czas! U nas pani z tuneli bezpośrednio sprzedaje różne odmiany sezonowych kwiatów w doniczkach.