Wszystko to prawda -nie ma z nimi lekko ,ale jak się kocha to wiele można wybaczyć
...... nawet brzydkie liście bo z tym też jest problem tylko z kwitnieniem nie mam problemu bo raczej wszystkie mają paki ....
Tomku u mnie też dwa rodki zrzuciły połowę zielonych liści pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło,
u mnie z kolei może być za mokro no i wieje.
Wiesiu - u mnie plagi opuchlaków nie widzę ,ale pojawić się już niestety pojawiły
,u mnie też wiecznie zimno....
Ave -po prostu nie dopadła Cię jeszcze rodomania ,ale wszystko przed Toba bo jak są zdrowe to piękne rośliny nie tylko podczas kwitnienia
Majeczko -no smutne bo cieszysz się ,że zimę przeżyją a one potem bęc i rzadko kiedy da się roślinę uratować
,ale nie poddaję się