Witajcie po weekendzie!
Zuza! Ja zawsze twierdziłam, że natura wie co robi! U mnie też te rosnące przed domem, czyli na pełnym słońcu i dodatkowo ogrzewane od murów domu, nadal kwitną i nie są nawet muśnięte mrozem. Te wykopie pewnie za jakieś 2 tygodnie, no chyba, ze już zapowiedzą zimę i śnieg - wtedy pójdą wcześniej.
Ewa! To znaczy, że faktycznie za skromnie było w tym roku!!!
Ja mam Karma Choc i jakiegoś Hapeta (Bordeaux?), Nuit d'Ete. Miałam Verone's Obsydian, ale mi wypadła.
Polecam Nuit d'Ete! Niezawodna, mam ją od wielu lat, kwitnie nieprzerwanie i obficie. Wiosną Ci podeślę, bo już spakowałam do zimowania. Proszę podeślij mi potem na PW koncert życzeń, a ja zapisze w kajecie.
Majeczko! Na pewno będzie ok! Z daliami już tak jest, że nie przewidzisz. Kiedyś miałam spora karpę i zdrową, a wiosną wyciągnęłam całkowicie sparciałą, mimo, że wszystkie obok przezimowały bardzo dobrze.
W weekend miałam pomocników! Przyjechał siostrzeniec z rodziną. I przyszła moja chrześniaczka Zosia. Pogoda była piękna i wszyscy chętnie wylegli do ogrodu. Powydawałam narzędzia i robota odchodziła. Siostrzeniec zagrabił liście do worów i nastawił na liściową. Dzieci i ich mama wykopywały ze mną dalie, przyczepiały oznaczenia i układały w skrzynkach. Potem jeszcze wspólne porządkowanie terenu i obcinanie zeschłych bylin. Piwo po wszystkim smakowało wyśmienicie. Dzieci nie piły oczywiście
, ale dostały obiadek i sok jabłkowy do picia.
Fajnie wspólnie spędziliśmy czas na powietrzu, zapewniłam rozrywkę całemu towarzystwu. Wieczorem wędzenie pstrągów i biesiada!
W niedzielę jeszcze po odjeździe gości wykopałam następne poletko, ale zaczęło padać. Zostało mi jeszcze kilkanaście sztuk oraz mieczyki i kanny.
Zaobserwowałam, że ptaki już powoli zbijają cie w mieszane stadka i przemieszczają się w poszukiwaniu jedzenia. Szłam po widły w stronę kompostu, a na sosnach sąsiad żerowało stadko mysikrólików, bogatki, modraszki i czubatka oraz pełzacz ogrodowy. Hałas robiły straszny! Postanowiłam od przyszłego weekendu postawić karmnik.
I miss października - zakwitła kilka dni temu
Rose de Resht - kwitnie i ma jeszcze pąki
Obiedka powiewa