A moje od Ciebie nie kwitną. Wyszły ładnie, mają sporo liści, ale kwiatów brak.

U mnie też nie wszystkie kwitną. Trudno stwierdzić dlaczego. Potasu brak? Może za sucho? Czekaj Polu cierpliwie. Może zdążą przed przymrozkami. U mnie czasami kwitną w połowie października.

Ja czekam jeszcze na dwie, z tego chyba jedna zdąży, druga nie wiadomo, ale większość od Ciebie zakwitła.

Tomku! Ja czekam na 50 lub więcej. W większości mam zielone, ale mnóstwo w pąkach. Ładnie będzie za 2-3 tygodnie. Dlatego lubię schyłek lata. Dodatkowo światło robi się fajne i łatwiej focić.

W sobotę wbiłam w ziemię ostatnie podpórki do dalii. Chyba muszę poprosić sąsiada o następne. W sumie jeszcze kilka by mi się przydało, ale one były robione z palet, a chyba źródełko sąsiada wyschło...
Codziennie coś się otwiera, roztwiera, ale racja - wszystko o miesiąc za późno. Ale ja jestem dobrej myśli.

Na dziś:

róża Lacre

Żółty kosmos

Provincinis

Moja Honka F3 - siewka

Pinneland Princess

Baywatch

Hosta Raspberry Sundae

Bantling

takasobie napisał: Miłko, akurat na nasz przyjazd Nie wiem jak u Ciebie, ale w moim ogrodzie wyjątkowo sucho...gorzej niż w niedawne upały. odpuściłem polewanie, bo zrobiło się chłodniej a tu widzę, że sporo bylin się pokłada .

Miłka śliczna Twoja siewka - wymyśliłam nazwę .. Lemon Fan nie będzie musiała zwać się F3 … jak samolot czy cuś .. już się nie mogę doczekać wizyty u Ciebie … nagadaj daliom, żeby ładnie kwitły do naszej wizyty…

Miłeczko ja jak Aniu już nie mogę się doczekać zjazdu i modlę się żeby nic nie wypadło

Aniu! Ta siewka będzie się tak nazywać przez najbliższe trzy sezony, może pięć. Będę ją rozmnażać przez podział i sadzonkowanie. Tak po uzyskaniu 10 egzemplarzy - rozdam do testowania hodowcom. Jeśli zachowa cechy, będzie żywotna i będzie się dobrze przechowywać - nadamy jej nazwę, ale na pewno coś po polsku
Jest szansa, że by zakwitły dalie na nasze spotkanie w moim skromnym ogródku, ale nie wiem, czy będzie ładnie, bo na pewno nie będę pielić O tej porze się nie pieli. Nazwę to przed Szanownymi Gośćmi parmakulturą czy jakoś tak!

Tomku! Ja muszę niestety podlewać dalie, bo sporo życia przed nimi. Muszą wytrzymać do listopada. jestem pewna natomiast, że na Wasz przyjazd dalie ładnie rozkwitną.

Och, piękna ta Twoja siewka Miłko , jak planujesz rozmnażanie to zgłaszam się do testowania , A ta pomponowa Bantling też śliczna czy ona podobna jest do Poppet?

Siewka fantastyczna ,ciekawa kolorostyka też u Baywatch...zresztą wszystkie fajne ,żeby tak ogrody były z gumy tyle chciejstw jeszcze mam a tu miejsca zero

Żanetko! U mnie też miejsca zero. Potem upycham te dalie w miejsca dla nich nieprzystosowane i nie rosną najlepiej. Przy kilku sztukach tak się teraz zdarzyło. Siewkę, jak przezimuje, posadzę kolejny rok bez dzielenia, ale zrobię kilka sadzonek. Dopiero jak te wszystkie przetrwają kolejną zimę, możliwe, że już rozdam. Zreszta zobaczymy

Wiesiu! Oczywiście, że wezmę Cię pod uwagę Ale to za 2-3 sezony, jeśli w ogóle coś z tego wyjdzie. Bantling jest jeszcze mniejsza od Poppet.

Lubię te złote poranki późnego lata. Szkoda, że na dalie muszę jeszcze trochę poczekać, bo oświetlenie do ocenia jest urocze. Mój aparat i obiektyw jadą niebawem do naprawy. Na razie zdjęcia robię nadal sprzętem zastępczym, z którym nie radzę sobie, jakbym chciała.

takasobie napisał: Miłko, a dlaczego nie można jej od razu wymyśleć nazwy tylko musi się bidna, przez kilka lat meczyć z imieniem F3? to jakieś techniczne wymagania, czy o prostu nie chcesz wprowadzać zamieszania z nowa nazwą, przed jej przetestowaniem?

Trzeba przetestować. Nie wiem, czy są takie wymagania. Ale była kiedyś dalia Złota Miłka. Już jej chyba nie ma, bo chociaż piękna, genetycznie okazała się nietrwała, a hodowca nie zostawił sobie niezbędnego zapasu sadzonek. Cieszyłam się, że taka piękna dalia została nazwana na moją cześć, ale co z tego, jak już jej nie ma.
Inaczej, jak zniknie jakaś nowa odmiana o nazwie F3, a inaczej, jakbym nazwała ją Jan III Sobieski, albo Przemysław II (albo Złota Miłka).
I jeśli zniknie - hodowcy chichoczą, że ktoś szumu narobił, a tu nic z tego.

Dziś ciąg dalszy zdobywania terytorium pod hosty. Co mam dodać do wyjałowionej gleby spod lilaków, żeby było im dobrze? Na razie wsypałam wór ziemi liściowej, ale mało przerobionej. Pewnie jesienią dosypie kompostu. Na razie jest niedostępny, bo rosną tam dynie. Ale póki co jeden korzeń lilaka wyrwany, został jeszcze jeden. Potem wszystko co będzie wyłazić, po przycięciu będę traktować rundupem.

Na dziś:

Miłeczko ja mam hosty posadzona pod świerkiem i nic im tam nie dogadzałam

Danusiu! ja wiem, że dadzą radę, ale chcę, by jeszcze ładnie rosły i coś zatrzymywało wodę wokół ich korzeni. Ja już niedaleko tego miejsca miałam hosty i musiałam je przenieść. Tam dosłownie jest pustynia. Dodałam kolejny wór ziemi liściowej, mam jeszcze dostać kupy końskiej. Ale ją muszę jeszcze przekompostować.

Dziś do Lidla weszłam i nie wytrzymałam:

Nie wiem gdzie to posadzę, ale na pewno część pójdzie własne pomiędzy hosty na nowym miejscu. Tam widzę narcyzy i szafirki. Zresztą wiosną robiłam zdjęcia specjalnie, żeby wiedzieć, gdzie co dosadzić. Muszę je tylko poszukać.

na dziś:

Też wczoraj kupiłam pierwsze cebule.. narcyze takie maleńkie białe i pełne, niskie poszarpańce- oczywiście nie pamiętam jak się nazywają..
Śliczna ta jasna dalia z czerwonym środkiem w przedostatnim rzędzie...

Też kupiłam trochę cebul w Lidlu i jeszcze zamówiłam w Świecie Kwiatów, Benexie i w Lilypolu (tam mają fajne odmiany narcyzów).
Super, że będzie nowa rabata hostowa .Właśnie miałam Ci pisać, żebyś wzbogaciła obornikiem to miejsce po bzie. Tak zrobiłam w mocno wyjałowionym miejscu miejscu po mahonii.
Już chciałam się poskarżyć na moją jedyną dalię Verrone's Obsydian, która dopiero niedawno zaczęła wypuszczać więcej pąków (dotychczas kwitła tylko pojedynczymi kwiatami), ale czytałam u Ciebie, że one (dalie ogólnie) tak mają. Czy dalej ją regularnie nawozić?

Miłko -zakupy zacne ...też już myślę o cebulkach,tylko nie mam na nie miejsca .....też mi się podoba ten czerwony daliowy poszarpaniec

Miłko jakie hosty przewidujesz na nowej rabacie duże, małe czy różne..?

Też 'złamałam się' i kupiłam cebulki tulipanów, tyle że w obi...