Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Tam, gdzie ogry mówią dobranoc

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/03 18:38 #110830

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9814
  • Otrzymane podziękowania: 21210
Trzymam kciuki za sosenkę ,ale nie podpowiem bo się na iglakach nie znam :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/03 22:02 #110871

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2995
  • Otrzymane podziękowania: 5862
Chyba najdłuższe igły ma sosna himalajska

Jest odporna na wszystko, u mnie ładnie rośnie.

Ale najpiękniejsza, wyglądająca bardzo naturalnie w wiejskim ogrodzie, jest sosną czarna... :kocham

Tylko nie sadź jednej, bo to śmiesznie wygląda. 3 minimum :diabelek

Tamta na górze może być jedna ;-)
Ostatnio zmieniany: 2018/04/03 22:04 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 07:14 #110883

  • whoanita
  • whoanita Avatar
Ło matko, gdzie ja wsadzę minimum trzy.... :nie_wiem Myślałam właśnie o takim soliterku, jednym, wyeksponowanym. Nie mam już gdzie tak duże drzewa wsadzać. W dodatku trzy. think: Ale to jedno gdzieś muszę wetknąć. Tam, gdzie bym mogła wsadzić, to linia energetyczna idzie, a słup stoi u nas na działce i lipa. Mam ograniczone możliwości. Za domem jest warzywniak i szklarnia, więc za blisko też iglastych nie posadzę. Ciągle mnie coś ogranicza, albo szambo i dojazd do niego, albo szklarnia czy warzywniak. krecigl Mam tam już iglaki; jodły. Sosna nie byłaby tak sama, wyrwana jakby z kontekstu. Może jeszcze o karłowych pomyślę iglakach, ale sosnę planuję jedną mieć. Czyli szukam himalajskiej.

A jaki odstęp trzeba zrobić od szklarni czy warzywniaka z tymi sosnami?

Byłabym zapomniała. Ogłaszam niniejszym, wszem i wobec, że na Podlasiu też zawitała wiosna. teacher Skoro wróblowate drą się wniebogłosy, znaczy, że wiosna. hu_rra Rano wyszłam mężusia odwieźć a tu wrzask. I jednego krokusa wczoraj dojrzałam. hu_rra Tylko dla pszczół trochę mało ten jeden... :unsure: Drugi może dziś się rozwinie, ma być 17 stopni i słonko. clap Dokumentacja słabiutkiej wiosny, ale jednak, będzie potem. Jak wylęgnę do ogrodu. :)
Ostatnio zmieniany: 2018/04/04 07:17 przez whoanita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 08:07 #110889

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2995
  • Otrzymane podziękowania: 5862
whoanita napisał:
A jaki odstęp trzeba zrobić od szklarni czy warzywniaka z tymi sosnami?

A to zależy czy od południa czy od północy sadzisz :diabelek i od tego, kiedy będziesz ją ponownie przesadzać 2smiech
Ostatnio zmieniany: 2018/04/04 08:08 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 08:47 #110894

  • whoanita
  • whoanita Avatar
Południowy zachód.
No z tym przesadzaniem to sama wiesz jak jest. Nie planuję, ale koncepcje się czasem zmieniają. :oops:
Ostatnio zmieniany: 2018/04/04 08:48 przez whoanita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 08:53 #110896

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2995
  • Otrzymane podziękowania: 5862
Żeby to czasem :diabelek

3-4 m mus się odsunąć od warzywniaczka. Mała sosna zawsze będzie za daleko, ale już duża, za 20 lat, za blisko :diabelek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 09:00 #110898

  • whoanita
  • whoanita Avatar
Ale za te 20 lat to już mogę mieć gdzieś warzywniaczek i szklarenkę. Kto wie... A sosenka wtedy będzie jak znalazł. :kocham Ale ok, tyle mogę odsunąć. Tudzież coś przesadzić, żeby ją wcisnąć. :diabelek
Ostatnio zmieniany: 2018/04/04 09:03 przez whoanita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 09:30 #110901

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 43997
Mając takie dylematy jak Ty, zastanawiam się, czy nie kupić pola od sąsiada! 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 09:31 #110902

  • whoanita
  • whoanita Avatar
Wiesz, że ja też... 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/04 20:35 #110976

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2995
  • Otrzymane podziękowania: 5862
Ja właśnie urabiam męża i właściciela lasanku, żeby lasanek zmienił właściciela 2smiech
Ostatnio zmieniany: 2018/04/04 20:36 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/05 08:56 #111023

  • whoanita
  • whoanita Avatar
Siberko, też próbowałam urabiać właściciela sąsiedniej działki, ale nic z tego.

Obiecana wiosna.


Mikra trochę, ale jest, nawet więcej kwiatków niż jeden.






Wczorajsza robota, oczyszczanie rabatki z podziemnych korzeni perzu. Dziś kręgosłup czuje łopatę, a tu w planach dalsze kopanie. Za wiele nie zrobiłam, bo znaleźliśmy sąsiada martwego we własnym domu. Nie można się było dostukać do niego. Nie wychodził, nie otwierał. Sam mieszkał. Drzwi od środka zaryglowane. Jak sąsiad siekierą zamek wyłamał, tak zobaczyliśmy już zwłoki. Trudny to był widok dla mnie. I sąsiada szkoda, zawsze był miły dla mojej rodziny. Policja, lekarz, kilkugodzinne czekanie. Dziś rano odprowadziliśmy go w ostatnią drogę. :( Jak to trzeba uważać na tych starszych, mieszkających samotnie ludzi. Zwracać uwagę przez cały czas czy wychodzi, czy go widać na podwórku. Mieć tę czujność. Nikt z nas go we wtorek nie widział. Nikt nie zajrzał.
I tylko tyle zdjęć zdążyłam cyknąć. Może dziś nadgonię z pracami porządkowymi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/05 09:28 #111025

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 43997
No to miałaś przeżycia! To przykre, ale wpisane w naszą rzeczywistość. :(

Tak wracając do zdjęć - jeszcze będzie piękna pogoda i zrobisz ich niemało! No i liczę na Twój udział w konkursie Miss Cebula!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/05 20:27 #111076

  • whoanita
  • whoanita Avatar
Miłko, nigdy nie biorę udziału w konkursach, ale spełniłam Twoją prośbę. Miss to raczej nie jest, ale pierwsze wiosenne kwiaty to jak magia. :kocham Może dlatego wstawiłam. :) Na mnie to działa bardzo.

Przy okazji muszę powiedzieć Wam, jak powiódł się mój eksperyment. Pamiętacie jak kładłam na trawę kartony i przykrywałam ziemią? Gdzieś tam ten pomysł chwalili, że podobno działa. Otóż, u mnie nie działa. Ostatnie zdjęcie, które dziś wstawiłam przedstawia przekopana rabatę. Korzenie traw, perzu i innego badziewia wciąż tam były. Nie mogłam gracować. Nie mogłam pozbyć się trawy. Nie żałowałam kartonu ani ziemi. karton się rozłożył, korzenie przetrwały. Musiałam przekopać co się dało i wyrywałam całe kępy korzeni. Dziś pracowałam nad sąsiednią rabatą, tak samo robioną. Tragedia... :mur

Nie polecam nikomu tej metody. Nie warto iść na skróty.
Ostatnio zmieniany: 2018/04/05 20:36 przez whoanita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/06 09:12 #111169

  • staweg1
  • staweg1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 520
  • Otrzymane podziękowania: 1669
Stara prawda ogrodnicza; żeby coś kwitło, to musi boleć krzyż. Pozdrawiam!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/08 22:19 #111543

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8409
A może posadź sosnę ościstą?
Ona ma fajny pokrój i rośnie niewielka
No i ma rewelacyjne igły.
Parasolowaty kształt mają sosny czarne, ale dopiero kiedy są stare i mają około 10 m wysokości
Ostatnio zmieniany: 2018/04/08 22:19 przez Margo2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/04/09 17:24 #111587

  • whoanita
  • whoanita Avatar
No właśnie gdzieś o niej wyczytałam i myślę nad nią. Ale najbardziej to bym chciała dotknąć, pomacać i zobaczyć na własne oczy, więc najpierw zobaczę co mają w sklepach. Tylko kiedy na tę okazje trafię, to nie wiem...
Podczas porządków trochę zdjęć pocykałam. Wprawdzie u nas dziś jest drugi dzień świąt, jednak musiałam czymś się zająć, coby nie zwariować. :bezsil Z motyką nikomu ciszy świątecznej nie zakłócam przecież.

Trochę roszad. Przesadziłam tu brzózkę miniaturową i sosenki.


Tyle zrobiłam, resztę potem.


Rabata przy drodze też uporządkowana.

I takie tam różne:








Do następnego. Zmykam robić dróżkę w warzywnym. termometr pokazuje 26 stopni, choć wiatr mocno duje, ale jest ciepełko.
Ostatnio zmieniany: 2018/04/09 17:28 przez whoanita.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Tam, gdzie ogry mówią dobranoc 2018/05/01 21:47 #115173

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8409
Jeszcze przyszła mi do głowy sosna wejmutka. Ma dziwny pokrój i bardzo miękkie igły
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.425 s.