Miłko pochwal, pochwal! Oni to lubią
A to co Ty, te dzieci w wieku przedszkolnym rodziłaś? Bo na fotkach to wyglądasz na młodą mamę
Wychodzę z założenia, że jeśli się nie lubi zwierzaków w domu to lepiej ich faktycznie nie mieć, bo potem są nieporozumienia, frustracje i nerwy, a zwierzak jest zawsze przegrany w takim konflikcie.
Ino witaj zatem oficjalnie Skrytoczytaczko
Dziękuję za miłe słowo, wśród tylu pięknych, ciekawych wątków milo, że odnalazłaś mój
U mnie zawsze były zwierzaki i nie wyobrażam sobie domu bez ich obecności, wtulania się w nocy, harców w dzień.