No powiem Ci, że no... Takie cudne ciemierniki! Z zeszłorocznych zakupów tylko ten bordo ładnie kwitnie i obficiej niż w zeszłym roku. Reszta się raczej uwsteczniła.
A sasankę kupiłaś kwitnącą i posadziłaś?

Najbardziej rozbawiły mnie roślinki w okularach, przy kwiatku ciemiernika myślałam że przez przypadek tak odłożyłaś okulary, przy pustynniku już się zorientowałam o co chodzi.

Oglądając te ciemierniki aż dostałam ślinotoku . Dzisiaj byłam w Warszawie i kontrolnie odwiedziłam dwa Lm, żeby sprawdzić czy przypadkiem nie wyprzedają jakichś ciemierników . Powiem Ci, że w obu miejscach były niedobitki, ale w cenie 38,99 . Wyszłam jedynie z clematisem .
Mam pytanko o tą różową piękność, co to spogląda przez okular. Jak jej na imię?

Edytka w bielskim LM ciemierników sporo i piękne sadzonki,ale wszystkie takie jak już mam i nie przecenione więc... będę czekać. Teś dostałam ślinotoku jak po trzech tygodniach weszłam doogrodu a różowa piękność w okularach to Madame Lemonnier Rok temu dostałam sadzonkę z jednym kwiatkiem... Jestem zachwycona tym ciemiernikiem... Kolor jakkolwiek może się podobać lub nie... ale rozmiarem kwiatu (z 9-10 cm średnicy ) i tempem przyrostu jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.

Majka noooo.... nie byłoby dziwne, że okulary mi spadły i o nich zaponiałam już się tak zdarzyło...

Miłeczko u mnie też są takie, które kwitną jednym, marnym kwiatkiem, a dwie sztuki, z zeszłorocznych nasadzeń padły całkiem już jesieną.
Sasanka wylazła spod śniegu , za to pierwiosnki nówki nie śmigane jeszce w donicach.

Neluś obstawiam, że jeszcze nie zapragłaś a mnie kolejne sieweczki wylazły jakby co...

A gdzie go kupiłaś? Bo już poszłam szukać i nie znalazłam .

Edytka w Ogrodniczy Lublin... na stronie już nie ma ...ale napisz do babki,,, a nuż widelec...

Aniu -trzy razy oglądałam zdjęcia -ależ u Ciebie już kwiecia ,też chcę takiej cudnej wiosny

Aniu przepiekne ciemierniki tez jestem nimi zachwycona ale ja ślinotoku dostałam na widok pierwiosnków nie wiedzieć dlaczego

Danuś a Wiesz, ze kupując, a potem sadząc myślałam o Tobie na bank będą dobrze rosły... torf, tak jak przykazałaś, otrzepałam

Żanetka ona idzie... trochę się ociąga, bo znowu zapowiadają przymrozki i śnieg, ale zbliża się...

Dla Was jeszcze taki, też posadzony rok temu..
Ice Braker Max

Proszę przyznać się bez bicia komu obiecałam Kalinę Molly Shroeder?
Zapisane mam 3: Nela -Nelu PElu, Majka Edulkot, Maryś Nowababka,
Ktoś coś jeszcze?
Siedzą już w donicach.
Wojtek Twoja żyje?

Aniu świetna wiadomość..! Dzięki za pamięć!

Gdybyś przypadkiem szukała okularów to lezą koło pustynnika
Mi kaliny nie obiecałaś, ale jakby co to świeta spędzam w Piekarach.

Ja nie mam poczucia, że mi obiecywałaś, ale wspominałam kiedyś, że gdybyś spotkała w sprzedaży to poproszę .

Oj ładny ten ciemiernik. Moje rok temu kupował mąż, bo akurat był w sklepie. Powiedziałam mu, gdzie są i że ma kupić 2 i kupił ... 2. ja bym z pięcioma wyszła!

Miłka dlatego generalnie nie wysyłam Męża po roślinki chociaż, trzeba oddać śprawieliwość, ostatnio przytargał dwa przecenione... ale jęczenia było

Edytka nie pamiętałam... przepraszam...mam jeszcze w donicy powtykane takie maluszki, które przez przypadek się ukorzeniły... jak puszczą nowe llistki to masz zaklepane. A jak nie to przyszpilę nowegałązki.

Jureczku dobrze, że przypomniałeś
Jeżeli chodzi o Kalinę to jak wyżej pisałam mam jeszcze maluszki... A do kiedy będziesz w Piekarach? My siedzimy w Górkach i w Piekarach będę dopiero we wtorek...

Neluś to nie pamięć... to notatki w telefonie

Ja przyznaję się jak przed sądem że niczego nie pamiętam i niczego nie zamawiałam, jeżeli dla mnie coś tam jest to może dostanie następny na liście.

O rety, wiosna ruszyła a wraz z nią wszystkie wątki i nie nadążam . Na ciemierniki też się zasadzałam ale z 45 przecenili na 38 i odpuściłam
A gdyby tak Majka kaliny nie chciała to ja się piszę

Tymczasem Radosnych Świąt Aniu

piku napisał: Wiesiu jak najbardzie odstępuję Ci ten podarek od Ani.

Aniu, bardzo dziękuję , już w tym roku szukałam Molly i nie znalazłam. W zeszłym, nawet pojechałam do Kalisiaka, ale była ostatnia, tak nędzna sadzonka, że jednak nie byłam gotowa zapłacić ceny, którą za nią żądali .

Ale masz piękne te ciemierniki.
Szczególnie Madame Lomonnier, ale i Camelot śliczny.
Ja mam w większości te najzwyklejsze.
Trochę odstrasza mnie cena odmianowych.
Nie zawsze ładnie u mnie rosną.