Teraz jest doskonały czas na usunięcie usychających pędów. Nie powinno się tego robić zbyt wcześnie, tym bardziej przycinać ich w trakcie sezonu wegetacyjnego, bo skutkiem tego może być słabsze kwitnienie.
Wszystkie pędy palimy, aby w ten sposób likwidować zarodniki różnych grzybów, które znajdowały się na liściach.
Możemy także je zasilić obornikiem. Odwdzięczą się nam obfitym kwitnieniem w przyszłym sezonie (jak ponownie nie zmarzną )

Czy możecie polecić jakiegoś sprzedawcę, który wysyła itohy w terminie wiosennym? PeonyMax nie wysyła, a p. Wajgert nie ma ich w swojej ofercie

Takie piwonie ma Sadzawka i mają Bilscy. Sadzawka ma tylko kilka itohów a Bilscy dużo. W zeszłym roku kupiłam u Bilskich ale sadzonki za duże pieniądze były mikroskopijne i padły. Od początku były w złej kondycji ale reklamacji nie uznano.

Dziękuję A może cie polecić takie piwonie z cebule.pl? Mają spory wybór.

Dzięki, ale cebule.pl już dawno skreśliłam ze swoich dostawców za zbyt dużą ilość błędów w odmianach i właściwie nieprzyjmowanie reklamacji. A co do ilości odmian to na 11 przez nich zaprezentowanych 7 już mam a z itohów mam jedną na trzy ich odmiany a jeszcze ceny mają z sufitu wzięte..... I wielkość sadzonek raczej nie powala....

W Pi-Ma tez chyba kilka jest , tam odmianowo będa zgodne , wielkość sadzonek , na targach była naprawdę dobra , jakie wysyłaja przez internet , trudno powiedzieć.

Jest też kilka Itoh u Barcikowskich , wielkości sadzonek i zgodności odmian ne znam , ale w zeszłym roku robiłam tam zamówienie na liliowce , sadzonki przyszły super , prawie wszystkie zakwitły latem i były zgodne odmianowo , więc moze w piwoniach tez mają dobre standardy

W Pi- Ma kupowałem wysyłkowo inne byliny, ale powiem szczerze - po wizycie na miejscu odechało mi się zakupów nawt wysylkowo.
Dziękuję za niamiary

Zaintrygowana zajrzałam do Pi-Ma i już wiem, że tam nic nie kupię. Pomylone odmiany piwonii nawet jak na moją słabą wiedzę z tego zakresu, zdjęcia przekolorowane.
I oczywiście (dla mnie) zajrzałam do liliowców i oczy zrobiły mi się bardzo okrągłe. Jak zamieszczając np zdjęcie El Desperado (lub bardzo podobne do El Desperado) można je podpisać Destined to See?????(i jeszcze z błędem w pisowni!). Dziwne zdjęcie Julie Newmar i podpisane, że sadzonka z podziału tylko z pewnością nie z tej odmiany.
Dalej bardzo dużo błędów w podpisach lub stworzenie "nowej" odmiany np. Bella Lugosi, Dan Mahoney, Fire and Fog Century. To tylko na przysłowiowy pierwszy rzut oka.....
Owszem ma dużo ciekawostek ale ceny też z sufitu i jeżeli ma tyle błędów "w piwoniach" i "w liliowcach" to nie mam żadnej gwarancji, że inne rośliny będą te właściwe.

Już na targach osobiście mówiłam właścicielowi Pi-Ma , że ma błędy w podpisach w sklepie internetowym , ale powiedział , że to pracownicy wstawiali zdjęcia ...................... i jak widać przez prawie rok ( targi były w kwietniu zeszłego roku ) nic z tym nie zrobił .................no cóż jego kram , gorzej z tymi co kupią

Błędy, choć zdecydowanie nie powinny, mogą zdarzyć się każdemu. Ludzkie. Miałem na myśli jednak stan samej szkółki. Jakieś 10% roślin jako tako opielonych, a reszta to ciężko było zobaczyć cokolwiek spoza morza chwastów. Opisów zero. Mam tylko nadzieję, że nieszczęśliwie trafiłem na pechowy okres.

Mam do przesadzenia trzy piwonie . Na pewno mają paręnaście lat. To są takie "babcine" odmiany a ponieważ bardzo je lubię, to nie chcę zniszczyć . Przeczytałam cały wątek i wiem, jak głęboko posadzić ale nie doczytałam co zrobić z pędami . Ściąć je i przesadzić samą kępę, czy sadzić z pędami i poczekać aż same zaschną późną jesienią ?

Zawsze przy przesadzaniu starych karp trzeba je podzielić, czyli odmłodzić. Usuwamy stare zgniłe i rozsypujące się korzenie.
Sadzimy tak, by oczka były 3-5 cm pod powierzchnią ziemi. Pod korzeń dać nawozu,żeby były piękne na przyszły rok. Dobrze podlewać.
Pędy skracamy do dowolnej wysokości, bo one i tak zaraz uschną.
Powodzenia!

Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Tak zrobię.

Sierpień to dobry termin, by zasilić karpy peonii. W tym celu rozgarniamy troszkę ziemię wokól rośliny wsypujemy nawóz i lekko mieszamy z ziemią.
Należy dobrze podlać.
Nie zapominajmy tez o regularnym podlewaniu peonii w czasie suszy. Od tego uzależnione jest kwitnienie roślin w przyszłym roku. Przesuszone karpy słabo kwitną lub w ogóle.

II połowa sierpnia do października to okres kiedy możemy przesadzać i dzielić karpy peonii. Pamiętajmy, by nie uszkodzić zawiązków oczek na przyszły rok.
Wielkie karpy dzielimy na kilka mniejszych, oczyszczamy ze zgniłych i starych (zbutwiałych) korzeni i wkopujemy na taką głębokość, by oczka były ok. 5 cm. pod ziemią. Pod krzew dajemy jakiś nawóz dla lepszego rozwoju krzewu i pięknego kwitnienia. Ja rzuciłam such obornik. Dobrze podlewamy przez najbliższe dni po posadzeniu.

A w następnym roku cieszymy się cudownymi kwiatami

Potrzebuję przesadzić piwonię drzewiastą, ma około 10 lat, mocno się rozrosła i zajmuje mi całą rabatę przed domem. Mam ochotę na coś innego w tym miejscu, ale nie chciałabym jej stracić, czy macie jakieś doświadczenia?

Nikt nie przesadzał?

Ja nie mam drzewiastych, ale chyba jej przesadzanie nie odbiega od przesadzania innych roślin.
Dobrze jest trochę zasilić pod korzeń w nowym miejscu i porządnie podlewać (ja podlewam codziennie), bo nie zapowiada się deszcz.

Jak się zdecyduję to chyba bardzo wczesną wiosną, nie teraz. Może ją tylko przytnę... pięknie kwitnie, ale tylko 7-10 dni, pewne jest, że piwonie drzewiaste potrzebują dużo miejsca i nie nadają się na małą rabatkę

Ja przesadzałam nawet dwie i obydwie świetnie rosną .Było to kilka lat temu jak nie byłam tak świadoma o roślinach
I ta nieświadomość właśnie spowodowała ,że wsadziłam małe sadzonki po pierwsze w cieniu a po drugie wcisnęłam je między rośliny.
Nie pytajcie mnie kiedy je przesadzałam bo nie pamiętam ale piwonie drzewiaste tylko w pierwszym roku słabiej kwitły i co roku zawiązywały coraz więcej pączków.
ta przesadzana .



wspomnę też ,że białą drzewiastą jak była za wysoka przycięłam, aż do ziemi ale połowę krzewu, bo nie byłam pewna co się stanie .
Piwonia odrosła bardzo ładnie ale w następnym roku po przycięciu ta część przycięta nie zakwitła /może za późno przycięłam /
Jak znajdę zdjęcie przyciętej, to wstawię zdjęcie .

Znalazłam zdjęcie z 2015 roku z przycięcia piwonii drzewiastej białej.




to zostawiona część krzewu.



a tak wyglądała za rok.