U mnie emekon zagościł kilka lat temu, wysadziłam go na półcienistym, ale dość suchym stanowisku. Osiągał wtedy wysokość nie większą, niż 10 cm . Podejrzewałam go też o słaba mrozoodporność , gdyż co rok większość rośliny zanikała a pojawiały się nowe odnogi, które wychodziły np spod kamieni.
fot.16.04.2016
Kiedy przeczytałam o pochodzeniu tej rośliny (Chiny, cieniste, wilgotne zarośla i lasy, brzegi rzek), pomyślałam o przeniesieniu emekona na Sławojkowo, między paprocie, które często podlewam. To był strzał w dziesiątkę, ale jednoczesnie dosłownie inwazja tej rośliny.
W ciągu jednego sezonu rozpanoszyły się na tarasach paprociowych, wyrastając wysoko ponad kilka z nich.
Zdjęcia robione latem
Kłącza przeszły nawet przez niewielkie szpary w deskach zapierających tarasy
Zazwyczaj kwitnienie emekona śnieżnego odbywa się wiosną, ale po upalnym lecie, roślina potrafi powtórzyć kwitnienie w sierpniu.
Świetna roslina do zadarniania 'na ciekawo' wilgotnych stanowisk pod krzewami i drzewami.
.