Czy ktoś mógłby opisać doświadczenia w uprawie Dendrobium nobile ? Kupiłam 2 sztuki po przecenie w netto i nie wiem, co zrobić, by je utrzymać przy życiu i doprowadzić do kolejnych kwitnień.

Ładne sztuki przeceniają
Z mego mikrego doświadczenie w uprawie dendrobium typu nobile wynika, że nie można ich przesuszać między moczeniami tak mocno ja phalenopsis. Korzenie są drobniejsze i są przez to bardziej wrażliwe na przesuszenie. Także samo moczenie nie powinno trwać dłużej niż kilka minut.
Obecnie swoje mam w keramzycie czystym i moczę przez 2-3 min, ale pilnuję żeby keramzyt nie wysechł. Póki co rośnie i zamierza kwitnąć (stoi w cieniu pod tunelem foliowym). W korze zawsze mi zagniwało.

A co robić po przekwitnięciu Dendrobium? Obcinamy pędy?

Miłko pędów na razie nie obcinaj,dopiero jak roślina wypuści nowe i będą one wielkości 1/3 starych pędów wytnij te przekwitnięte.
Ja jakoś specjalnie się nim nie przejmuje,zdarzyło mi się nawet przesuszyć ale jakoś daje rade.
Podlewam intuicyjnie,po prostu podnoszę doniczkę,jak jest lekka to przelewam wodą.Czasami dodaje trochę nawozu w płynie do storczyków
z firmy Agrecol.

Pędów nie wycinamy po przekwitnieniu. Są one magazynem wody i substancji odżywczych dla rośliny. Poza tym na przekwitniętych pędach często pojawiają się keiki - młode rośliny.
Sprawa podlewania / moczenia jest o tyle zróżnicowana co warunki w jakich przebywa roślina. U niektórych dendrobia rosną w ziemi ogrodowej i nit się nimi nie przejmuje. Phalenopsisy widziałem non stop zalane wodą - rosną i kwitną. To trzeba wyczuć.
Epidendrum do tego sezonu moczyłem regularnie i gniło. Teraz przelewam jedynie raz na miesiąc bo stoi pod tunelem foliowym i jest ok. Nie wiem jak będzie zimą w domu.

Leszku jak widać są różne szkoły postępowania,ja pędy wycięłam roślina potem zaczęła dość szybko przybierać na masie i kwitnąć.
Jak przyniesiesz roślinę z tunelu do domu, to spryskaj ją środkiem grzybobójczym,tak na wszelki wypadek.

Dzięki!
Roślina ma już kilka nowych pędów dość pokaźnych. Ja zalewam podłoże na 15 minut raz w tygodniu lub rzadziej, ale mam je z włóknem kokosowym więc trzyma długo.

Wiem jedno - storczyki uczą cierpliwości, podobnie jak akwarystyka. ale jeśli już się "dojdzie ładu" to efekty są super.
Wiem na pewno że lepiej mniej wody niż więcej. Dotyczy się to wszystkich moich storczyków - tylko falenopsisy dostają dużo i regularnie.
Katleje, epidendrum, dendrobium (nobile i phalenopsis), cymbidium - te są podlewane oszczędnie i wyraźnie widzę różnicę - w końcu rosną i nie gniją.
Vandy wymagają regularności - i nie ma zmiłuj.

Nie wiem jak to robicie. Ja do storczyków miałam chyba 4 podejścia i za każdym razem usychały :/

Ile ja miałem podejść..... a mimo wszystko nadal popełniam masę błędów.
Np. jesienią miałem nowe Vandy które były zarażone jakimś choróbskiem i przeniosło się to wraz z wodą na moje stare Vandy - w efekcie padły wszystkie i nie mam już żadnej
Phalaenopsis rosną jak zwykle ale nimi się w ogóle nie przejmuję. Dendrobiów nadal nie umiem utrzymać.
Za to udalo mi się własnoręcznie doprowadzić do kwitnienia cymbidium:

Kamakamil, napisz proszę jak dbałaś o swoje storczyki u jaki to gat był.

Leszku! Muszę Ci się pochwalić, ze dendrobium w biurze to żółte zakwitło ponownie. Tam u mnie jest bardzo gorąco jak w szklarni, może one to lubią?
Nie mam niestety zdjęcia, bo pracuję w domu teraz, ale mi zameldowano!

Mój storczyk wydziela jakąś lepką maź? Mieliście z czymś takim do czynienia? Liście storczyka się lepią, parapet tez jakby poklejony...zupełnie nie wiem o co chodzi.

Obejrzyj, czy nie żerują na nim jakieś owady. Nakłuty liść wydziela taki lepki sok.

Kupiłam przekwitłą Cambrię (Odontoglossum) z przeceny. Doniczka jest wypełniona i pęka w szwach. Czy mogę jej zaproponować inną, żeby była ładna i służyła roślinie. Widzę , ze ma doniczkę kryjącą, nie tak jak w Phalenopsisach. No i podłoże - takie storczykowe korowo-kokosowe może być, czy coś inne go?

Miłko, z tego co wiem to Phalaenopsisy mają korzenie fotosyntetyzujące, więc i doniczki mają transparentne. U Cambrii czy Dendrobium korzenie nie biorą udziału w fotosyntezie, więc można im dać doniczkę nieprzezroczystą. Od kilku dni oglądam filmy na YT pewnej Rosjanki, która opowiada o uprawie storczyków, głównie Phalaenopsisów. Kanał nazywa sie "Z życia storczyków" (Из жизни Орхидей) Ona głównie uprawia w keramzycie o drobniejszej frakcji, ale też w którymś odcinku pokazywała mieszankę keramzytu ze szkłem piankowym (pierwszy raz o nim usłyszałam) i czymś tam jeszcze. Generalnie nie używa podłoży organicznych.

Ja sobie na wyprzedaży kupiłam dendrobium phalaenopsis i postanowiłam, że go nie utrupię

Ja z kolei mam wątpliwości co do podłoża nieorganicznego. Sama robię podłoże do storczyków od kilku lat. Mieszam po prostu drobną korę z keramzytem. Tam, gdzie przewaga kory - jest ok. tam gdzie przewaga keramzytu (bo mi się "sypło" za dużo) rośliny są mizerniejsze i mniej chętnie kwitną. Może to z powodu, że namoczona kora lepiej magazynuje wodę
Na razie nic nie robię z cambrią, bo w biurze jestem rzadko i czasu nie miałam.

Myślę, ze wiele zależy od temperatury i wilgotności powietrza. Kora dłużej pozostaje wilgotna, więc przy suchym powietrzu może lepiej się sprawdza.
A jaka wodą podlewasz storczyki?

W pracy kranówą. Cudnie kwitną. W domu filtrowaną. Też nie jest źle, ale w domu mam jednego.

Witam!
Niedawno przesadziłem orchideę do nowej doniczki, a jej liście zaczęły żółknąć i wysychać. co powinienem zrobić?
na zdjęciu drugi liść już zmienił kolor nawozu na żółty
Może orchidea potrzebuje nawozu?

Mam wrażenie, że jest przelana. Nawóz w takim wypadku niekoniecznie. Musi dojść do siebie po przesadzeniu. Czy podłoże jest dobrze przepuszczalne? Widzę korę, więc chyba jest. Ile czasu minęło od przesądzenia do zwiędnięcia?
I bardzo ważne! Wymień na przezroczystą doniczkę. Korzenie phalenopsis-a wymagają światła!