Poll napisał:
A swoją droga, z chęcią poczytałabym kilka słow na udokumentowanie tego, co napisałeś, bo sama nabrałam ochoty na takiego lokatora w oczku
Występowanie
Ameryka Północna i Ameryka Środkowa po północny zachód Ameryki Południowej. W Polsce pojawia się na skutek wypuszczania na wolność przez osoby, które trzymały go w terrariach domowych, a ze względu na zdolności aklimatyzacyjne postrzegany jest jako obcy gatunek inwazyjny, który może stanowić konkurencję dla rodzimego żółwia błotnego (Emys orbicularis).
Prawo
Żółwie czerwonolice były masowo sprowadzane na teren Unii Europejskiej, a następnie sprzedawane w sklepach zoologicznych jako "żywe zabawki". Bardzo często zdarzało się, że żółwie były wyrzucane przez nieodpowiedzialnych hodowców. Bardzo szybko zadomawiają się w obcym środowisku, przez co stanowią zagrożenie dla rodzimych gatunków flory i fauny. Rozporządzenie Rady UE nr 338/97/EC[4] z dnia 9 grudnia 1996 r. wymienia ten gatunek żółwi w załączniku B. Oznacza to, że na ich przewóz przez granicę Unii Europejskiej wymagane jest zezwolenie Ministra Środowiska. W Polsce na podstawie ustawy o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880) posiadanie tego gatunku żółwia wymaga rejestracji w Wydziale Ochrony Środowiska miejscowego starostwa powiatowego w ciągu 14 dni od daty jego nabycia. Podczas rejestracji należy udowodnić legalne pochodzenie żółwia przez przedstawienie dowodu zakupu żółwia lub zaświadczenia lekarza weterynarii, że zwierzę zostało urodzone w hodowli.
Żółwie czerwonolice w Polsce uznawane są za gatunek inwazyjny. Od 2012 roku przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie tego gatunku jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu zezwolenia właściwego regionalnego dyrektora ochrony środowiska (art. 120 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody).
tekst pochodzi z Wolnej encyklopedii Wikipedia
Według moich doświadczeń żółw ten ,,pochłonie'' wszystko co porusza się w oczku
, z wiekiem staje się roślinożercą ...ale ja tego nie zauważyłem
i żółw został oddany do ZOO.