Na zdjęciu pączki topoli balsamicznej.
Topola (
Populus L.).Tym razem będzie o pąkach topoli. Aby wyposażyć domową apteczkę w salicylany natura dostarcza nam wielu surowców roślinnych, które z powodzeniem możemy stosować zamiast polopiryny czy aspiryny. Pisząc o pąkach mam na myśli gemmoterapię czyli dział fitoterapii wykorzystujący jako surowiec pąki roślin. W zależności od rośliny preparaty lecznicze można przygotować z pąków pędowych, liściowych, kwiatowych lub korzeniowych. Topoli jako rośliny leczniczej zaczęto używać w średniowieczu. Wspomina o niej Św. Hildegarda polecając kąpiele w wywarze z topolowego drewna w zachorowaniach na podagrę, a włoski lekarz renesansowy Matthioli wymienia jej pąki jako środek leczący oparzenia.
Pąki możemy pozyskiwać z topoli czarnej czyli sokory, topoli szarej, topoli białej czyli białodrzewu, topoli osiki, topoli balsamicznej i wielu jej mieszańców i kultywarów. W książkach zielarskich rodzimych autorów najczęściej wymieniana jest topola czarna, choć J. Muszyński w 1954 roku pisał, że znacznie bogatsze w żywicę i olejek lotny są pąki liściowe topoli balsamicznej.
Pąki zawierają m.in. kwas salicylowy, kwas propionowy, salicynę, populinę, flawonoidy, żywice, olejek eteryczny. Używa się świeżych i suszonych w temperaturze do 40̊ C.
Preparaty z pąków topoli działają przeciwzapalnie, przeciwbólowo, napotnie, przeciwgorączkowo, przeciwkaszlowo, oczyszczająco, moczopędnie, przeciwreumatycznie, przeciwhemoroidowo, przyspieszają gojenie się ran, wrzodów i egzem.