Titanium rozpoczęła 3 sezon w moim ogrodzie, ale już na tyle zmężniała,że warta jest pokazania.
Przypomina nieco hostę Frisian Waving Steel - są nawet podobnego rozmiaru) , ale ma to, czego tamtej brakuje - mimo niezbyt wielkiego wzrostu pewną strzelistość , dłuzej trzyma kolor i moim zdaniem, ładniej buduje kępę.

fot.09.06. 2016r, Dolny Śląsk , stanowisko mocno cieniste ( z hostą ' Cousin Lou Ann '] na dryopterisowej górce )

Obok siebie Titanium i Frisian Waving Steel - fotka z lipca. Titanium jeszcze w doniczce czeka na miejscówkę.

Troszeczkę zmężniała, ładny kolor. Podoba mi się. Drugi rok w moim ogrodzie.

Fotki z czerwca i lipca. Rośnie na stanowisku z rannym dostępem słońca. Kłów chyba 10.

Bardzo malutka przyszła w tamtym roku i jeszcze zakwitła

26 września




Beata

W tym kąciku rozwijają się najszybciej





Beata

Ładnie podrosła w tym roku , z jednego kła w tamtym roku , w tym było kilka

25 czerwca


Beata

Hosta Titanium, nie osiągając olbrzymich rozmiarów na swoim starym miejscu, nieco się gubiła, więc została przeniesiona na początku tego sezonu na nieco bardziej eksponowane miejsce. Dodatkowo, swoim niebieskim kolorem miała ożywić trochę zbyt zielone nasadzenia na stoku paprociowym. Dobrze się na tym miejscu zaaklimatyzowała i choć jej wzrost nie jest duży, jest dobrze widoczna dzięki sporej szerokości kępy.

Beatka napisała:
Prócz wyżej przeze mnie wyliczonych - ma tę własnie cechę, że bardzo ładnie przyrasta.

Hosta Titanium w lipcu pokazała pąki kwiatowe







Jak widać na zdjęciu, błękitny 'puder' zaczęła tracić w połowie lipca



Pod Polystichum polyblepgarum ''Jade'


wszystkie zdjęcia z dn. 14.07.2018r
.

Titanium w sezonie 2019 nie spieszy się z wegetacją

Titanium rozpoczyna trzeci sezon. Wystartował dosyć szybko, bo rośnie na słonecznym stanowisku (wystawa południowy wschód, w sezonie ma więcej cienia od pobliskich krzewów)
Bardzo mi się podoba w nowym sezonie

fot. wieczorem 29.04.2019




fot. o poranku 01.05.2019

Hosta Titanium już niemal całkowicie rozwinięte liście


fot.14.05.2019r.
.

Hosta Titanium ruszyła z kopyta ... po trzech latach uprawy namnożyło się jej kłów bez liku







... a tak prezentowała się w tamtym roku końcem maja i na początku czerwca





Kolor liści jest rewelacyjny, ale wadą jest to, że łatwo pozostają na nich plamy po wodzie.
Nie wiem, może tak jest tylko u mnie, bo podlewam wodą mocno zażelazioną





... chociaż jak przejrzałem zdjęcia powyżej to widzę, że ona po prostu tak ma.

To trochę aktualnych zdjęć
... jak na razie listki ma idealne, pięknie falowane ... w tym sezonie jest bardzo gęsta

Przyznasz Wojtku, że bardzo ładna hosta z tej 'Titanium'. Chyba niedoceniana, bo 'tylko' niebieska sałata.


fot.22.05.2020r.
.

... oj przyznam przyznam ... piękna i ładnie falowana ta sałata

Hosta 'Titanium' w towarzystwie mniejszej 'Bubbatini'.


fot.03.06.2020r.
.

Titanium w tym sezonie zachwyca mnie i zachwyca



Jej kolor trudno się fotografuje, ale na żywo jest naprawdę bardzo ładny, wyjątkowy.


poniżej fot. 08.06.2020

W tym roku wyciąłem kilka krzewów rosnących w pobliżu hosty Titanium i ostre słońce, pojawiające się sporadycznie tego deszczowego lata, wypaliło swoje piętno na jej liściach

fot. 15.06.2020

Moja Titanium w tym roku wyrosła bardzo wąskimi liśćmi i tak jej pozostało. Gdybym nie widziała jej w zeszłym roku, nie uwierzyłabym, że to ona...

Pierwszy raz widzę taka przemianę. Ciekawe, jak będzie wygladać w tym sezonie?

Titanium już rozwija liście, ale ciągle jeszcze nie osiągnęła docelowej wysokości


fot.12.05.2021r.
.