Polu, ja niczym nie owijam (z wyjątkiem magnolii wielkokwiatowych ale już je też nie owijam). Generalnie to moje rośliny muszą same sobie radzić. Rh 'Wine and Roses' rośnie w świetlistym cieniu. Może miejsce mu przypasowało? Niedaleko rośnie 'Creamy Chiffon', który oberwał podczas jego pierwszej zimy. Teraz sobie radzi znakomicie. Oczywiście, zimy już są inne, nie takie jak kiedyś ...