Ślaz
Malva

Ślaz należy do rodziny ślazowatych, naturalnie występujących w Europie, Azji i w Afryce, jako rośliny jednoroczne, dwuletnie i byliny.
Porasta tereny ruderalne, trawiaste i skaliste. Część gatunków uprawianych jest jako rośliny lecznicze - ma działanie wykrztuśne.
Kwiaty mniejsze niż u malw, w kolorze białym, różowym do purpurowego, mają płatki powcinane na brzegach szczytowych.
Gatunki uprawiane w ogrodach wymagają stanowiska słonecznego, niezbyt żyznej, przepuszczalnej ziemi. Zwykle dają samosiew, więc raz posadzone w ogrodzie, zostaną z nami na długo.

W tym wątku przedstawiamy odmiany i gatunki ślazu, uprawiane w naszych ogrodach jako rośliny wieloletnie:
- Ślaz piżmowy Malva moschata L.
- Ślaz maurytański Malva sylvestris ssp. mauritiana

tekst Efkaraj
Przestałem go uprawiać już kilka lat temu. Jednak co roku gdzieś skiełkuje:

Ślaz piżmowy (bylina)

Wrażliwa na choroby grzybowe podobnie jak dwuletnia malwa (prawoślaz) - co zresztą widać na zdjęciu. Ja się z tego powodu rośliny pozbyłam

S.

U mnie ślaz mauretański, wysiany w zeszłym roku, w tym radził sobie bez mojej pomocy Część rośliny odbiła od korzenia, inne wysiały się same. Znalazłam go w warzywniku i w foli z pomidorami

Raz posadzony i już znajduję go w różnych miejscach

Ślaz mauretański

Ślaz mauretański zakwitł i u mnie
Sam się rozsiewa, jak na razie niegroznie /odpukać /
Coś corocznie dziurkuje mu listki nie wiecie czasem co to może być

Malva sylvestris ssp. mauritiana - ślaz maurytański

Ślaz ten uprawiany jest jako roślina ozdobna lub lecznicza, jest rośliną dwuletnią lub wieloletnią, jest miododajny.

Charakteryzuje się wzniesionymi, mocnymi łodygami wysokości około 150 cm. Dolne liście są dłoniasto klapowane, górne pierzastodzielne.
Kwitnie od czerwca do września, kwiaty są ciemno-różowe z ciekawym żyłkowaniem.
Nadaje się na rabaty bylinowe o charakterze naturalistycznym na glebach suchych, preferuje stanowiska w pełnym słońcu.

U mnie nadal wysiewa się sam, od mojego, zaplanowanego minęło już chyba trzy sezony. Więc uważajcie na niego
W pierwszym sezonie zebrałam cały słoiczek uschniętych kwiatów i potem zimą parzyłam herbatkę przy przeziębieniu

Czasami, przez niektórych botaników, Ślaz mauretański (Malva mauritiana) bywa określany jako podgatunek Ślazu dzikiego (Malva sylvestris), ale większość opracowań traktuje go jako odrębny gatunek. Jeśli przeanalizować wszystkie cechy tych roślin, środowiska występowania, rodzaj kwiatów i nasion, liczbę chromosomów 2n, to jednak należałoby uznać odrębność gatunków.
Proszę tę informację traktować jako głos w dyskusji, a nie konkretny zarzut. Jak stwierdziłem, nawet wśród naukowców nie ma zgodności co do tego zagadnienia.

Nasiona zebrałam z miejskiej łąki kwietnej, posiałam chyba w ubiegłym roku, siewek było dużo, ale bardzo je zaniedbałam, trochę rozdałam. Nie byłam pewna czy przeżyje zimę, a tu taka miła niespodzianka, dużo wyższe niż na osiedlowych łąkach i ma jeszcze mnóstwo pąków.






Marysiu, do ususzenia zbierałaś już te przekwitające ?

Ślaz piżmowy
Malva moschata L.

Jest uprawiany jako roślina ozdobna.
Dorasta do około 60 cm
Liście-okrągławe w zarysie, pierzasto postrzępione, bardzo ozdobne i delikatne, liści odziomkowe nerkowate. Odmiany ogrodowe są słabo owłosione lub nagie.
Kwiaty-różowe lub białe, o czystej barwie, żyłkowane o błyszczącej powierzchni płatków o średnicy 4-6 cm, pojedyncze, wyrastające z kątów liści. Mają zapach piżma, stąd nazwa gatunkowa.
Korzeń gruby, biały, mięsisty, palowy.
Nadaje się na rabaty kwiatowe w ogródkach, szczególnie pięknie prezentuje się w ogrodach naturalistycznych.
Jest w pełni mrozoodporny.
Najlepiej rośnie na słonecznym stanowisku i na przepuszczalnym, niezbyt żyznym podłożu. Rozmnaża się przez nasiona lub sadzonki. Rozrasta się i rozsiewa mocno.
Roślina lecznicza i jadalna. Substancje śluzowe w niej zawarte mają zastosowanie w leczeniu chorób układu oddechowego i pokarmowego. Cała roślina jest jadalna i można ją stosować np. jako składnik sałatek.
Występuje w stanie dzikim w Polsce na suchych wzgórzach i przydrożach.

Bez napisał: Ślaz piżmowy


fot. bez

Krzysiu, dopiero zobaczyłam twoje pytanie, ups. Tak, już całkiem suche zbierałam.