Temat dla mnie, więcej mam zielonego niż kwiecia Wróciłam z ogrodu i wrzucam prosto z karty - zresztą nie znam się na obróbkach

hmmm ...dlaczego się nie otworzyły ?









poprawiłam, zapomniałam wstawić

Wszystko juz widać, Aniu
Najbardziej podobają mi się szyszki i liść wino bluszczu. ..
Poprosimy o jeszcze!

I mnie szyszki najbardziej, są niesamowite w wyglądzie jak się rozwijają. I zmiana koloru igieł - lubię obserwować te drobne przyrosty

Ciekawie, Aniu, wyszedł Ci kolor kosodrzewiny na ostatnim zdjęciu...
Lubię fotografować iglaki - każdy tak inny, każdy tak piękny!

Nieustannie zachwycam się listeczkami morwy:

Śliczne!
Pamiętam ze jako dziecko dałam się namówić na spróbowanie owoców morwy - były okropnie słodkie.
Potwierdzasz, Haneczko ?

Na pewno nie są bardzo słodkie, trochę 'cierpkie' i przepyszne /brakuje emotki 'pyszności'/. Te są szczepione na 'patyku', kupiłam dla formy i urody, a tu taka niespodzianka. Niestety niewiele zjem, bo susza i upały powodują, ze drzewko zrzuca owocki

W takim razie podejmę jeszcze jedną próbę i skosztuję
U mnie w ogrodzie rosną dwa krzewy borówek... podejrzewam Sarę o wyjadanie

Mądre psisko
No to teraz z owockami....

Borówki przeznaczone są dla celów sniadaniowych jako dodatek do jogurtu z musli, dla pani...
Tyle teorii

Zdrowe śniadanie dla wszystkich!!! Że też psisko musi się upominać
Liście mahonii nastrajają mnie świątecznie, chyba za wcześnie zrobiłam to zdjęcie

Nie mam, a mieć bym chciała... postanowiłam właśnie, że świąteczny wianek na drzwi zrobię z użyciem liści mahonii
Ale o czym my tu w środku lata!

Himalajska z szyszką

aguniada napisał:
Agnieszko
O jakiej morwie mówisz?
Są białe i czerwone.
Białe są bardziej słodkie a czerwone bardziej cierpkie.
Dla mnie oba kolory - pycha.

Pikutku, sympatycznie Ci ta Picassa żongluje nasyceniem - kolejne ciekawe obrazy pokazujesz!
U mnie teraz bardzo ostre słońce, ale może wieczorem uda się zrobić kilka ujęć.
Mam głód zdjęć

Marku, mówię zdecydowanie o morwie białej
Ja jestem wielbicielem owoców kwaskowych - zupełnie mi ten smak wtedy nie podszedł, ale muszę raz jeszcze spróbować, w końcu smaki się zmieniają!

Z szuflady, Arboretum w Rogowie... moje ukochane barwy!

Agnieszko, czerwone są zdecydowanie kwaśniejsze.
Zwłaszcza nie w pełni dojrzałe.

No dobraaa, spróbuję
To ona na zdjęciu? Rzeczona morwa?

Trzmielina oskrzydlona