Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Choroby i szkodniki iglaków

Choroby iglaków 2017/08/18 12:12 #80999

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 25989
  • Otrzymane podziękowania: 68116
Dokładnie tak, jak pisze Małgosia. U mnie widziałam coś takiego na młodej sosence. Widzę ubytki w igłach.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2017/08/19 07:40 #81143

  • muchazezlotym
  • muchazezlotym Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 578
  • Otrzymane podziękowania: 1560
Dzięki, dziewczyny.
Miałam faktycznie takie oprzędy na sosnach w ubiegłych latach. W tym sezonie sosny były czyste, a świerków pod tym kątem nie oglądałam. Na szczęście dużo igieł nie zeżarły.
Pozdrawiam Ela
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Choroby iglaków 2018/04/26 20:36 #114478

  • Asia2
  • Asia2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1177
  • Otrzymane podziękowania: 3718
Czy ktoś ma może koncepcję co się stało z moją kosówką - po zimie niemal całkowicie zbrązowiała :( ... Mróz czy grzyb?

Ostatnio zmieniany: 2018/04/26 20:37 przez Asia2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2018/10/06 20:58 #133565

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Przechodząc dzisiaj obok świerka Hoopsi zauważyłam żółto przebarwione igły. Nigdy wcześniej nie widziałam takich kolorów na świerku i poważnie się zaniepokoiłam. Rośnie u mnie kilkanaście lat. Przebawienia wystąpiły na mniej więcej do połowy wysokości (od dołu). Czy ktoś może ma pomysł co się dzieje z moim świerkiem question .







W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2018/10/11 18:27 #134072

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7488
  • Otrzymane podziękowania: 16415
Podnoszę temat, bo bardzo martwi mnie ten świerk. Czy ktoś ma pomysł co się dzieje? Koleżanka powiedziała, że zaobserwowała podobne zjawisko na swojej jodle zdziwko .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2018/10/12 12:15 #134206

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7804
  • Otrzymane podziękowania: 40212
Edyto mnie to wygląda na naturalny proces gubienia najstarszych igieł na drzewach iglastych. Po prostu wcześniej drzewo było młodsze i te procesy nie były tak widoczne,
a dodatkowo ten suchy i gorący rok!. U mnie iglaki gołocą się z dużą intensywnością, większą niż przeciętnie ... ale nadal mam suszę :angry:
Jakiejś choroby też nie można wykluczyć, ale stawiam na to co napisałem :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Choroby iglaków 2019/03/11 00:57 #153053

  • beatazg
  • beatazg Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 3357
  • Otrzymane podziękowania: 10504
Tak wygląda uszkodzenie wiatrowo -mrozowe cyprysika Lawsona Karaca . . Takie brązowe gałązki są tylko od południowej strony drzewka . Już się martwię co będzie w następnych latach , jak mróz będzie większy , a w tym było tylko -14 . W tamtym roku , czyli poprzedniej zimy mieliśmy kilka razy duży śnieg , a drzewko było mniejsze , więc z pewnością było śniegiem zasypane i nawet gałązka nie zbrązowiała . Mrozy też były większe o 10 stopni .



Beata
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): basik

Choroby iglaków 2019/04/29 21:57 #159309

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10008
  • Otrzymane podziękowania: 22948
Ja tak bez zdjęć ale z już rozpoznanym problemem - masowo na 2 jałowcach, chyba pośrednich, wystąpiła rdza jałowcowo-gruszowa. Dzisiaj wycięłam je do ziemi, teraz muszę wykarczować korzenie. Spalić tego jeszcze nie mogę bo ciągle pada.
Mam pytania:
- czy ziemię po nich czymś odkazić;
- kiedy będę mogła coś posadzić na ich miejscu, oczywiście nie iglaki;
- czy rdza może przenieść się na jałowce chińskie które są na drugim końcu ogrodu, ale co to za odległość dla grzyba, jeżeli jest zagrożenie to czym je opryskać;
Proszę o radę.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2019/04/29 22:57 #159331

  • basik
  • basik Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 16430
  • Otrzymane podziękowania: 55450
Majko :przytulam ja nie bardzo się znam na chorobach iglaków, ale akurat z rdzą jałowcowo-gruszową miałam osobiście do czynienia.
Kupiłam działkę od starszego Pana, który uprawiał sporą ilość jałowców i jedną małą gruszę.Grusza była w paskudnym stanie więc na dzień dobry ją wycięłam i utylizowałam. Natomiast jałowce wyglądały różnie jedne były tak mocno obrośnięte grzybem, że aż żal było patrzeć, a na innych nie było śladu.
Zrobiłam oprysk Topsinem. Wycięłam tylko najbardziej zaatakowane gałązki jałowców. W następnym sezonie powtórzyłam oprysk.
Od tych jałowców zaczął się mój ogród, więc w okół nich rosną różne rośliny ...hosty, bergenie, żurawki... i też inne iglaki.

Wszystkie zastane przy zakupie działki jałowce rosną u mnie do dziś :)
pozdrawiam Basia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2019/04/29 23:09 #159341

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10008
  • Otrzymane podziękowania: 22948
Basiu dzięki :buziak
Te co wycięłam były całe w galarecie więc nie było co wybierać. Za to te chińskie w żywopłotach jeszcze są bez wyraźnych objawów choć niektóre dość mocno podeschnięte, w miarę czasu wycinam te podeschnięte gałązki. Jak zrobi się pogoda to zaraz je opryskam Topsinem, tak na wszelki wypadek.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2019/04/30 09:14 #159387

  • beatazg
  • beatazg Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 3357
  • Otrzymane podziękowania: 10504
Może warto użyć jeszcze innych preparatów naprzemiennie np, Saprol , Proplant , lub Mankozeb . U mnie jak usychały iglaki od środka to przeważnie korzenie miały za mokro . W tamtym roku zauważyłam brzydkie objawy na czarnych sosnach , końcówki zrudziały ,ale tylko na dwóch , a inne dwie wyglądają zdrowo ,a rosną obok siebie przecież . Nie pryskam niczym bo to duże drzewa .

Beata
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby iglaków 2019/04/30 11:47 #159404

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10008
  • Otrzymane podziękowania: 22948
Beatko dzięki za odpowiedź.
Co do wilgoci to moje piachy nie utrzymują żadnej, teraz mokro a za parę dni będzie się kurzyć więc od korzeni to im nie grozi gnicie.
Zrobiłam przegląd środków i mam Saprol i Proplant, chyba zacznę od Saprola bo już pojawił się mączniak na liściastych więc polecę po całości.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki iglaków 2019/05/09 12:42 #161002

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 25989
  • Otrzymane podziękowania: 68116
Skracając przyrosty na młodych sosnach (chcę, by się nieco zagęściły, bo przyrosty wybujały, jak licho), zauwazyłam małe gąsieniczki masowo je okupujące. Miejsce żerowania nie miało igieł, usychało. Zmartwiłam się i przejrzałam wszystkie iglaki w okolicy. Okazało się, że szkodniki występują tylko na sosnach i są to gąsienice borecznika rudego.








Natychmiast kupiłam preparat Decis i małym opryskiwaczem, miejscowo spryskałam miejsca żerowania. Po dwóch dniach, po ponowymym przejrzeniu moich sosen, stwierdziłam, że nie wszystkie gasienice udało mi się usunąć, konieczny jest więc drugi oprysk. Wiatry i mżawki przeszkadzają mi w tym a czas pili, bo nie mozna dopuścic by z gąsienic wylęgły się dorosłe osobniki, które rozpełzna sie na cała działkę.
W Wikipedii napisano:
{Borecznik rudy] Owad ten występuje w lasach na wyżynach, zasiedla przeważnie młode drzewka sosny pospolitej, kosodrzewiny, sosny czarnej, limby, wejmutki i innych sosen. Preferuje drzewostany rosnące na ubogich siedliskach w dobrze nasłonecznionych miejscach.

Czyli moje Sławojkowo jest idealnym siedliskiem dla tego owada. Jaja są składane bezpośrednio na igłach, więc po wylęgu., gąsienice mają jedzenie podane na tacy. Wyczytałam też, że najadłszy się do woli, zaczynają prząść kokony i w sierpniu/ wrześniu przepoczwarzają się w dorosłe osobniki. Może gdybym zastosowała oprysk olejowy, nie zdołały by się wylegnąć.

Zapewne, gdyby nie to, że chciałam, by moje sosny się zagęściły, nawet nie zauwazyłabym skupisk tych niewielkich gąsienic. Spójrzcie więc na swoje sosny, czy nie ma na nich śladów żerowania - miejsc bez igieł, zaschniętych młodych przyrostów.
Ostatnio zmieniany: 2019/05/09 13:00 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, edulkot, zanetatacz, basik

Choroby i szkodniki iglaków 2019/05/09 18:43 #161073

  • Andzia
  • Andzia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 510
  • Otrzymane podziękowania: 801
Ale okropne :omg
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki iglaków 2019/05/09 19:00 #161077

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10008
  • Otrzymane podziękowania: 22948
Okropne ale często spotykane :angry:
Były lata kiedy uparcie każdego roku atakowały mi limbę, do puki była mała to niszczyłam je ręcznie, jak podrosła to już tylko opryski B)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki iglaków 2019/06/01 22:55 #165344

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2770
  • Otrzymane podziękowania: 7374
Nie znam się zupełnie na małych iglakach, ale kilka mam, dla urozmaicenia :diabelek . Dziś zastanowiła mnie ta gałązka po lewej, czy nie powinnam jej wyciąć, to chyba odrost z podkładki think: , taką kupiłam, tzn. wtedy była mniejsza, ale była. To jest podobno jodła kaukaska Kilian na pniu.


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki iglaków 2019/06/01 23:40 #165348

  • basik
  • basik Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 16430
  • Otrzymane podziękowania: 55450
Krzysiu kiedy kupuję jednoroczne szczepy iglaków, a zwłaszcza odmian miniaturowych, to jakiś czas pozwalam aby podkładka odbijała, ale trzeba pilnować, aby nie zagłuszyła szczepu i ewentualnie przycinać. Jak dochodzę do wniosku, że szczep jest już silny, to całkowicie odcinam :)

Przy Twoim egzemplarzu, doradzam sekator w dłoń :)
pozdrawiam Basia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Choroby i szkodniki iglaków 2019/06/16 21:21 #167231

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10008
  • Otrzymane podziękowania: 22948
edulkot napisał:
Okropne ale często spotykane :angry:
Były lata kiedy uparcie każdego roku atakowały mi limbę, do puki była mała to niszczyłam je ręcznie, jak podrosła to już tylko opryski B)
Oprysk nie zrobiony to gąsienice borecznika rudego oczywiście znowu buszowały na limbie, pozostały tylko resztki ich bytowania krecigl

Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): basik

Choroby iglaków 2019/11/15 08:07 #182439

  • kryzysowa
  • kryzysowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 735
  • Otrzymane podziękowania: 1841
basik napisał:
Puk,puk...to znowu ja...może jednak jest ktoś, kto może doradzić co mam zrobić 43pomoc 43pomoc
Tamte chore sosenki nie poradziły sobie :( wykopałam i spaliłam :placz
Na chwilę był spokój, a tu znów tragedia :placz :placz sosenka, która rosła zdrowo /miała już ok. 2m/, wiosną wypuściła nowe przyrosty w ciągu 10 dni /niestety nie było mnie w tym czasie :( / uschła :placz :mur
BARDZO PROSZĘ o pomoc i z góry dziękuję recourse recourse
Nie radzę sobie z tym czymś :placz :placz









Basiu, czy udało się Tobie ustalić przyczynę unicestwienia drzewek? :(
Miałam identyczną sytuację z jedną z sosen drobnokwiatowych, dosłownie tydzień i było po drzewku, zastanawiam się, co mogło być przyczyną.. think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki iglaków 2019/11/15 08:41 #182441

  • rispetto
  • rispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Homo hortulus
  • Posty: 1460
  • Otrzymane podziękowania: 3345
Jak na moje doświadczenia z tym gatunkiem to przyczyny mogą być dwie:
- została zaszczepiona na kiepskiej podkładce sosny pięcioigielnej i wina tkwi w ubogich korzeniach
- została zaszczepiona na sośnie pospolitej (dwuigielnej) i wyszła niezgodność gatunkowa

Grzyb raczej w takim tempie nie wykończy rośliny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): kryzysowa, zanetatacz
Moderatorzy: basik, wojtek
Czas generowania strony: 0.182 s.