Polluś, na szczęście Majka Ci podała odmianę lilii bo ja niestety niekumata jestem
Chyba zacznę las podlewać cobyś miała co zbierać we wrześniu a co do Jasia to nie wiem czy jego przyjaciółka Ci go odstąpi bo jeśli o mnie chodzi to proszę bardzo
Pawle, wąż miał już gotowe dziurki co 30 cm.Podobno są dwa gatunki takich węży.Jeden to tylko dziurki a drugi to oprócz dziurek ma takie usrtrojswo co to powoduje, że w każdej dziurce jest takie samo ciśnienie.Jak tylko znajdę trochę wolnego czasu to opiszę to w odpowiednim wątku.
Inuś za życzenia zdrowia
i dziękuję za nazwę kwiatka,już zapisałam
Ewo,też pamiętam takie obrazy elfów w takich kapelusikach
Maju, postaram się do końca tygodnia opisać to podlewanie kropelkowe.
Efkaraj-dziękuję
Witam Cię
Kasiu,miło, że zajrzałaś do mnie, dziękuję
Jolu, szpital nie mieści się w moim pojęciu, no chyba, że na noszach
Wreszcie po długim czasie i u mnie coś nowego zaczęło się dziać na polanie.Andrzejek ostro zakasał rękawy i zabrał się za kamienną ścieżkę
Prawdopodobnie jutro będzie zakończona. Taką robotę to ja lubię oj lubię.