Majeczko no mam nadzieje że jednak nie Dzielżan ma fajny kolorek moje powolutku zaczynają startować

Danusiu skoro nie chcesz rozłażącego się milina to życzę żeby był grzeczny

Popaduje dość często, ziemia mokra dość głęboko więc zaczęłam przekopki
Ciężko idzie, pot leje się choć dzisiaj było dość chłodno a pod wieczór nawet sporo podlało
Tę zmianę planowałam już wiosną, ale wiadomo jaką miałam wiosnę, ale co się odwlecze to nie uciecze czyli irysy syberyjskie zostały eksmitowane z przypłotkowej, a że nowa rabata dla irysów nie gotowa właśnie przez wiosenne zawirowania, podzieliłam je i zadołowałam na planowanej rabacie rodkowej.

gąszcz liści na ogromnych kępach irysów syberyjskich


a tu już gotowe, wygląda jak w szkółce


1. Biały
2. Dance Ballerina Dance -jasnofioletowy
3. Ewen – fioletowo-fuksjowy z zielonoszarym środkiem
4. Frosted Emerald - gratis - biały z żółtawym środkiem
5. Heliotrope Bouquet – jasno fioletowy z białawym środkiem
6. Dandys Hornpipe - fioletowawy z żyłkowaniem na płatkach, małe płatki jasno fioletowe
7. Różowo-fioletowy
8. Harpswell Happiness - biały z żółtym środkiem
9. Jeweled Crown – fioletowy z dużym biało-szarym środkiem

Pamiętam że obiecałam Dance Balerina Dance Wiesi i chyba komuś też obiecywałam ale nie pamiętam jakby ktoś miał ochotę na jakiegoś to chętnie odstąpię bo widać ile mam części po podziale.
W tym roku zdjęcia zrobiłam tylko:

Heliotrope Bouqet




Ewen




Dance Ballerine Dance




Inne muszę poszukać z poprzednich lat.

Majeczko cudne ja dostałam sadzonki od Wiesi i jeszcze jedna nie kwitła więc na razie nie wiem co mam

Danusiu czasami tak bywa z nimi po podziale, mnie w tym roku z tych co dostałam w zeszłym roku zakwitł tylko od Geni.

uchwycony zaraz po zlocie


Jeweled Crown


Harpswell Happiness


Różowo-fioletowy


Dandys Hornpipe


Frosted Emerald


biały


a takiego to mam multum

Majeczko -kawał roboty zrobiłaś

Widzę ,że muszę wziąć z Ciebie przykład i też zabrać sie do roboty
Co do irysów, to jakbyś miała za dużo.................

Jureczu dla Was to nawet wszystkie po kawałku.

Majeczko, podziwiam Cię. Skąd ty bierzesz siłę na to wszystko, przecież kłopoty ze zdrowiem też miewasz.

Majeczko, śliczne iryski, uwielbiam je, ale u mnie słabo rosną, mają za sucho. Dwa z pokazanych przez Ciebie straciłam i gdybyś przy przesadzaniu mogła odciąć kawałeczek to byłabym bardzo wdzięczna. Szczególnie zależy mi na Dandysie, ale i Frosted Emerald chętnie bym nabyła. To nic pilnego, poczekam do przesadzania, jakby co.
Przy okazji przypomniałam, że ma u Ciebie dług za fiołka od Poli, na zlocie byłam tak zakręcona, że zupełnie zapomniałam o obiecanych lodach .

Majeczko ooooo to ja o tego drugiego jakbym mogła to będę się szeroko bardzo uśmiechać

Semper napisał: Powtórzę: Jureczu dla Was to nawet wszystkie po kawałku. Z każdego po kawałku? Przyjedziecie sobie po nie?

Krzysia napisał: Krzysiu zapisane a kiedy i jak to sama zdecyduj

Danusia napisał: Danusiu to ma być Jeweled Crown?

Napiszę ogólnie co do tych irysów i liliowców i innych roślinek.
Planuję już od zeszłego roku połączenie szpalerów róż w jedną wielką rabatę, realizacja ciągnie się ślamazarnie, ale może do przyszłego lata jakoś będzie wyglądać.
Obecnie wygląda tak:

kawał pomiędzy różami wyłożyłam kartonami i sypię skoszoną trawę, kiedy będę coś tam sadzić nie wiem


kawałek przed różami zaznaczony sznurkiem muszę oddarnić i posadzić właśnie te irysy i liliowce i coś tam dosadzić, zrobić to muszę najpóźniej do wiosny


Dlatego czas na wysyłkę albo przywiezienie na zlot jest bardzo długi.

Majeczko oooo to to to własnie ta nazwa jakoś mi nie szła oczywiście jeśli masz na zbyciu

Danusiu już zapisałam, masz obiecany powojnik Pamela Jackman, ten powojnik to duża doniczka.
Jeździcie po kraju to może kiedyś wpadniecie

Majeczko z ta jazdą po kraju to ja bym nie przesadzała na razie to wyjazdy na zjazd i do Gosi raz ,dwa razy do roku ale może to się kiedyś zmieni jak przejdę na emeryturę ze śpiewu

No niestety, tak bywa, bo albo Piotrek pracuje albo Ty śpiewasz

O jasny gwint, ale masz kawał do oddarnienia! Kartony ze skoszona trawą to bardzo dobry pomysł. Ja wykładałam czarną folią, bo nie miałam kartonów i wczoraj zdjęłam tę folię z byłego warzywnika pod rabatkę dla zapylaczy i powiem Ci, że po dwóch latach wybierałam w sumie nieliczne rozłogi perzu. Ale pewnie nie masz tyle czasu no i karton szybciej się rozkłada.
Słoneczniczek wciąż Ci kwitnie Mój przycięty powoli zawiązuje drugie kwiaty.

Ile pięknego miejsca! I to w słońcu! Ja już bym wiedziała , co posadzić