No proszę Zarojnikowałaś się na dobre. Uwielbiam je, czasem wpadam w szał rojnikowy, wiec doskonale Cię rozumiem, ale obiecałam sobie, że dość drobinek, przy których trzeba dziubać. Oczywiście, co innego obiecanki, co innego ogrodniczy real.

Veruś, widzę, że mocno wzięłaś sobie do serca prognozy związane z ociepleniem klimatu.
Lekarstwa bardzo smakowite i w moim guście.

cha,cha Verciu ,jak ja lubię takie pocieszacze,przy okazji zaraz łatwiej się rozgrzesza swoje zachcianki ,ale zaszalałaś -nie powiem

Witaj Vero! Byłam długo nieugięta, ale skusiłaś mnie tymi swoimi zakupami. Coś czuję w kościach, że nie uda mi sie oprzeć tym rojnikom

Ale imponująca lista! Rośliny cudne, że aż Ci zazdraszczam możliwości posadzenia tego!
Chociaż obiecałam sobie, ze stworzę coś na kształt skalniaka. Tylko nie wiem gdzie i kiedy...
Oczy oszczędzaj, ale wszystko będzie dobrze! Do wiosny będzie ok!

Verciu jeszcze chwila i będziesz biegać i plewić, a teraz się oszczędzaj !
Chyba szykujesz się na ocieplenie klimatu i gorące lata... opuncje , rojniki...

No właśnie , opuncje , dopiero wywaliła ze skalniaka .....

Vercia no dałaś po oczach zamówieniami no ja Cię proszę jarząb też mam na liście chciejstw

Zamówienie ogromne,
Będzie rojnikowisko nowe.
Tym razem helikopter do transportu nie będzie potrzebny

Kochani, bardzo mi wstyd, że mój wątek tyle czasu leżał odłogiem. To znaczy nie sam wątek, bo pisaliście, a ja tylko podczytywałam
Pozwolicie, że znowu bardzo serdecznie Wszystkim podziękuję za sympatię jaką mi okazujecie odwiedzając mój wątek.
Myślę, że uda mi się być bardziej na bieżąco i po raz ostatni odpisuję zbiorowo
Otóż, rojniki i opuncje już są u mnie, czekają na wysadzenie. Z opuncjami swego czasu się pożegnałam bo wysiała mi się w nich ostnica cieniutka i o pozbyciu się tej delikatnej trawki mogłam tylko pomarzyć. Rosła zresztą nie tylko w opuncjach, walczyłam z nią cały sezon i obawiam się, że to nie koniec bo co i rusz znajduję wrośniętą w różnych roślinach i nawet na płyciźnie w oczku wodnym.
Mam jej serdecznie dość, a była taka delikatna, zwiewna - no idealna po prostu

Dzisiaj pogoda iście wiosenna pogoniła mnie do ogrodu. W ramach "oszczędzającego trybu życia" powcinałam stare liście ciemiernikom ( na kolanach )

A jak jeszcze nie ruszałam starych liści a pewnie powinnam by pączki miały więcej światła. Do kwitnienia u mnie jeszcze daleko a u Ciebie już kwitną cudnie

A ja y fotki to w pierwszej chwili myślałam, że nakupowałaś Vero piwonii . Dopiero z opisu doszłam, że to opunjce .
A czym się różnią rojniki od rojnikowców?

Znalazłam sporo wiosny dzisiaj...…………………………..

Wiesiu nie wszystkie ciemierniki już kwitną, wycinając liście odkryłam sporo pączków kwiatowych

Edytko, rojnikowce różnią się budową kwiatostanów, no i są bardziej kapryśnie od rojników - przynajmniej u mnie tak mają

Dzisiejsze krokusy...……………………………..

U mnie krokusy kwitna zazwyczaj na przełomie lutego i marca a szczyt ich kwitnienia przypada na Dzień Kobiet. Prosiłam Jarka o sprawdzenie,jak na dziś wyglądają. Odpisał, że dopiero im szczypiory widać. Bardzo, bardzo wczesna wiosnę masz Verciu!

Jak to dobrze, że u mnie ziemia zmarznięta, choć wierzch miękki ale głębiej twardo więc cebulowe ciągle jeszcze śpią
Ale fajnie taką wiosnę pooglądać w pierwszy dzień lutego

Verciu Wygląda na to, że Twoim nornicom, mimo szczerych chęci, nie udało się wyżreć wszystkich cebulek... na całe ich i nasze szczęście. Wiosna u Ciebie ruszyła z kopyta. Pięknie ... pomarańczowe pełniki chyba śliczne. Moje żółtki, jeżeli przeżyły od zeszłego roku, to jeszcze śpią jak zabite

Polutku, jakkolwiek cieszą kwitnące, to jednak wolałabym aby się tak nie spieszyły. Boję się suchej zimy, a tu już kamasje, hiacynty, narcyzy, tulipany, irysy cebulowe rosną w najlepsze.
Przecież to 1 luty a nie kwiecień

Kamasja


Kamasja sacajewa


Hiacynty




Irys bucharski


Cesarskie korony


Szaleństwo jakieś, ciesz się Polu, że u Ciebie jest normalnie........

A u Ciebie Verciu jak zwykle maraton wiosenny ciemierniki masz cudne ,a już zwłaszcza ten ostatni z ciemiernikowej serii ja mam tylko jednego ,ciągle planuję dokupić kilka i ciągle kupuje coś innego tak to już jest ,że chciałoby się wieś ,tylko pieniądze gdzieś