Olu czy poznajesz trawę zaznaczającą ścieżkę -od Ciebie z pierwszej Twojej wizyty.



muszę zrobić lepsze zdjęcie .

Gdybyś nie napisała , to nie zwróciłabym uwagi ..... Zrób więcej zdjęć !
Lubię spacerować po Twoich włościach .

Dzisiaj miałam w ogrodzie piękną niespodziankę ,zobaczcie jaką

zakwitł Meconopsis





kupiłam cztery w Krotonie i dwa u Królika
te cztery były w doniczkach, to jeden z nich już zakwitł a od Królika były bez doniczek rośliny, są malutkie chociaż też mają pączki .
Myślę ,że za rok efekt kwitnienia będzie większy oczywiście jak przeżyją

Bajkowo, tajemniczo i bardzo kolorowo skoro fontanna na słońcu to dlaczego się nie wygrzewać
A ten Meconopsis ciekawy, one wszystkie mają takie same kolory czy bywają różne
Azalia ogromna

Majeczko, mekonops delikatny jak mak... właśnie sprawdziłam, z tej samej rodziny są One są chyba zimowytrzymałe? Jak wszystkie zakwitną, będzie śliczne poletko

Bliżej wyjazdu napiszę Majeczko Najpierw muszę mieć pewność, żem zdrowa

Ewuniu właśnie taki delikatny ale lubi zimno a u mnie tego nad morzem nie brakuje
Odnośnie naszego spotkania - musi sie udać .

Majka nim sie zawsze pozbieram to padam na p....k
ale widziałam u Ciebie jakie robisz rewolucje z różami.
Jak Ty to robisz ,że masz tyle siły i to wszystko ogarniasz-podziwiam.

Odnośnie moich maczków sadziłam sadzonki wiosną kiedy na drzewach nie było liści
a teraz obawiam sie ,że może będą miały za dużo cienia a to przez głóg .




a niedługo zakwitnie na nim róża



będę musiała go podciąć nie chciałabym juz nic przesadzać ,bo do tej pory bez przerwy przesadzam

Zrobiłam błąd przy projektowaniu posadziłam malutkie drzewa od południa. Drzewa urosły i na części ogrodu mam cień.








cała ściana od ulicy tworzy cień na ogród ale kto myśli jak sadzi drzewa ,że czas tak szybko leci.

Ale u Ciebie pięknie
Trochę mnie tu nie było -ale bardzo często myślę o Tobie cieplutko, zwłaszcza jak wiosną kwitły wszystkie kwiatki, które od Ciebie dostałam

Maju, no pewnie, że pamiętam "sasankę" .
Kiedyś dużo więcej czasu poświęcałam na ślipanie przy kompie.
Na czymś trzeba było te oczy stępić
Niebieski maczek wpadł mi w oko dawno temu w jakimś czasopismie ogrodniczym i bardzo chciałam go mieć. To była epoka przedinternetowa .
Udało mi się kupić nasiona, próbowałam dwa razy: raz nie wzeszło nic, innym razem były to maczki w ciepłych kolorach (może eszolcja).
I wyleczyłam się z mekonopsa.
A teraz poobserwuję u Ciebie, czy np. przezimuje .
Kiedy sadzimy drzewa to długo się czeka na cień a potem one niezauważalnie zajmują dużo nieba.
Ja też już unikam dosadzania drzew od południa.

Majka, brawo za meconopsisa, bo podobno roślina do łatwych nie należy ale za to jak już zakwitnie to zachwyca swą urodą.
Wszystkie drzewa masz już naprawdę bardzo okazałe. Głóg też robi wrażenie.

Maju, niestety to częsty błąd robiony przez ogrodników amatorów
Mam tak samo. Gdybym teraz tworzyła ogród byłby inny, bardziej zaplanowany.
Ale mimo wszystko, Twój ogród wygląda tak jakby był zaplanowany od początku do końca

Majka, a jak się ma Twoja piwonia 'Cora Louise', bo chyba kupiłaś wiosną jako i ja?
Moja miała kilka ładnych pędów, ale nie kwitła a u Ciebie?

Bajecznie ta szałwia wyglada na Amistad, kupiłam 6 sztuk bo od dawna jestem w niej zakochana.

Majeczko, bardzo serdecznie dziękujemy za gościnę w Twoim magicznym ogrodzie. Żadne zdjęcia nie oddają jego klimatu i bajkowości. To trzeba przeżyć w realu. Do tego, musicie wiedzieć, Majka jest perfekcjonistką i każdy detal, od figurki ogrodowej, do cukru w stylowej cukierniczce jest idealnie współgrający z otoczeniem ogrodu. Jesteśmy zachwyceni.

Ewuś , masz rację , przeżyłam to już nie raz .....nawet wyjechać nie chciałam i Majeczka mnie zakwaterowała !!!

Olusiu możesz zawsze mnie odwiedzać z zakwaterowaniem będziesz mile widziana obiecałyście wpaść z Verą i jakoś nie wyszło.
Podglądam jak odwiedzasz piękne miejsca a ostatnio ogród z liliami martagon - i bardzo Ci zazdroszczę nie wiem, czy byłyście z Verą.

Ewuś, to ja nie mogłam doczekać się spotkania z Wami .Wizyta ogromnie mnie ucieszyła , spotkanie z tak sympatycznymi osobami było ogromną przyjemnością.
Bardzo dziękuję za prezent ,bo jest niezwykły i bardzo osobisty zawsze będzie wspominał mi Ciebie.

Kilka zdjęć z ogrodu -przed ogródek






a to już zdjęcie przy tarasie







róża Anna M



a w ogrodzie lilie martagon

sierika Ewuniu ja szałwie kupiłam tylko dwie i obawiam się żebym ich nie straciła .
A Twój ogród zawsze chętnie zwiedzam tyle tam różnych ładnych kompozycji i niespodzianek uwielbiam, po nim spacerować.

Elsi piwonia 'Cora Louise' długo siedziała w ziemi, bo było zimno dopiero jak przyjechała Ewa na wczasy, to przywiozła upały nawet do 27st.
zapomniałam o niej całkowicie ale teraz ładnie przyrosła jednak, czy zakwitnie w przyszłym roku -wielki znak zapytania .

Jagusia zapraszam do odwiedzenia ogrodu jak teraz kwitną róże, bo ostatnia wizyta nie w pełni oddała obraz ogrodu.
Zapraszam na będzie mi miło "poplotkować" o roślinkach.

Margo takie błędy na początku ogrodowania zawsze się zdarzają i ja je popełniłam a dużych drzew już nie przesadzisz .
Monisiu w sobotę z Ewcią podziwialiśmy trawę od Ciebie juz się sporo rozrosła -dziękuje.

Inuś maczki dla Ciebie
pokarze jeszcze raz moje maczki i chociaż juz przekwitły to były moją radościa a teraz czekam na nasiona .












Życzę oglądającym miłych snów

No tak, ale jest rano i chyba nie zasnę!
Cudowne maczki Majeczko!
W ogóle podziwiam! Te martagony i róże - miód!

Majeczko -cudne te mekonopsisy i przepiękne róże

Żanetko ,Miłko dziękuję w imieniu ogrodu
Ja jednak oglądając ogrody na forum zawsze mam u siebie coś takiego, że nawet jak przygotuję zdjęcia do wstawienia , to ich nie wstawiam i wycofuję się rakiem.
Ogród mój wydaje sie w porównaniu z Waszymi ciągle "BE"
W tym roku przez wirusa poświęciłam więcej czasu ogrodowi a co z tego wyniknie zobaczymy za rok.
bo bardzo dużo roślin przesadzałam zmieniam kolorystykę

Niektóre rośliny tak sie panoszą w ogrodzie ,że dzisiaj zdenerwował mnie groszek bylina i został częściowo brutalnie usunięty.
a to jest efekt tego.
Pamiętam jak na działce ogrodowej kilka lat temu nie mogłam doczekać się nasion ciągle było za zimno, żeby nasiona dojrzały
a teraz rozsiewa sie wszędzie -nawet na podstawie groszku można stwierdzić ocieplenie klimaty.



i kilka zdjęć z ogrodu

Powojnik Tajga Clematis u mnie słabo przyrasta






róża Cinco de Mayo' na własnym korzeniu



róża parkowa Postillion u mnie rośnie tak jak by była różą pnącą ,bardzo ją lubię

Majeczko ten groszek to będzie Ci kiełkował jeszcze może z 10-15 lat i ja nie straszę tylko mówię całą prawdę swojego wywaliłam już bardzo dawno temu a do dzisiaj znajduję jego siewki nie wiem czy on ma aż tak długą zdolność kiełkowania
Ostatnio większość róż chciałoby być pnącymi ale fajna ona jest