Wiesiu ale piękne widoczki

Wiesiu cudownie podkarpacko
Uwielbiam rudbekie, są niezawodne, nic je nie niszczy, mączniaka nie łapią. Według mnie to idealne kwiaty późnego lata i jesieni

Zuziu, Danusiu, Efciu, rudbekie wygrały u mnie z wszystkimi innymi bylinami, jeszcze tylko miskantów nie pokonały i tak sobie wespół tworzą moją największą rabatę . A ja pozwalam im się siać do woli bo zasłaniają wszystkie pomniejsze chwasty i tuszują moje niedociągnięcia

Przepięknie.

Ta druga rudbekia, to jaka? Nie mam takiej

Ino, miło mi że Ci się podoba

Miłko, to rudbekia błyskotliw​a (rudbeckia fulgida)

dziurawiec


tak jak lubię ogniście


czyżby brały mnie róże

Wiesiu no powiem Ci że róże szybko wciągają

Danusiu, mam nadzieję że nie wciągną mnie na dobre, bo nie mam zbyt wiele czasu dla nich

Nie każda róża wymaga dużo czasu, są takie że możesz je zostawić same sobie i tylko parę razy w roku je przyciąć, trochę nawozu sypnąć i tylko podziwiać
Te łany rudbekii z trawami są obłędne

No wiedziałam Majko że od Ciebie dostanę po uszach , ale jak na razie tylko dzikuski radzą sobie u mnie nie najgorzej ta moja glina niewielu różom smakuje

A to moje zbiory wrotycza do walki z opuchlakami , które znów wznowiły działalność na Śląsku



a na Śląsku zawilcowo



i trawiasto





a to nowy zakątek - zagospodarowane miejsce po uschniętym świerku

Cudne te podkarpackie widoki .
A co to za drzewko na zdjęciu?
piku napisał:

Wiesiu trawki piękne ale ta nowa rabatka śliczniusia

Edytko to drzewko w tle to paulownia, już od kilku lat zawiązuje pąki kwiatowe ale jeszcze ani razu nie udało się jej zakwitnąć , zbyt ostre zimy mamy a opowiadają ciągle o ociepleniu klimatu

Danusiu, cienistą rabatkę pewnie jeszcze powiększę bo coś ostatnio lubię takie klimaty

a to nowy domek dla ptaków wypracowany prezent od moich przyjaciół



i dzieło mojego M z kawałka złamanej jabłoni a nóżki z drewna na opał

Wiesiu ja nie biłam po uszach tylko
A czy dzikuski to nie róże
Czy ten wrotycz rzeczywiście pomaga u mnie widuję ślady w tak dziwnych miejscach że już załamałam ręce

Ależ oczywiście że dzikuski to też róże
Majko, w zeszłym roku stosowałam wrotycz regularnie i było lepiej, w tym roku zaniedbałam nieco i mam znów najazd . Podobno najskuteczniejsze jest podlewanie w marcu, ususzę więc swoje zbiory i zrobię w marcu gnojówkę zobaczę czy to pomoże

tarasowo

Wiesiu zdolny ten Twój M budka tez piękna

A nie mówiłam, że na emeryturze jest jakoś tak mniej czasu ?
Śliczna jest ta kremowa róża a dzikuski też mają swój urok. Gratulacje dla M.

Ale ten Twój M utalentowany jest .
A stołeczek poprosimy tutaj

Skoro dzikuski dobrze się maja u Ciebie, to powinnaś może dosadzić róże historyczne. One często są niewymagające, a zawsze będziesz miała surowiec na konfitury!

Ino, miałaś rację dziś już to wiem , dziękuję w imieniu M

Edytko, postaram się wkrótce

Miłko ,nasadziłam cały szpaler rugos w nadziei na płatki do konfitur i kicha , rugosy gliny nie lubią, choć siewki które podpędzam na Śląsku mają się dobrze