Dziewczyny decyzja podjęta dzielżan pójdzie na rabatkę bylinową bo tam już jest trochę żółtego między innymi dwa żółte dzielżany i słoneczniczek a przy okazji wymyśliłam jeszcze że zza rudbekii na tej fotce wyciągnę garnek troszkę rudbekie ograniczę i posadzę różę - jeszcze nie wiem jaką ale do wiosny mam czas
Garnka i tak nie widać a położę go po lewej stronie ławeczki i posadzę w nim hostę

Fajna decyzja , ciekawa jestem jaką różę do tego zakątka wybierzesz

Wiesiu będę czytać i szukać wieczorami

Dla mnie ta rabata była piękna, ale po zmianie na pewno będzie jeszcze piękniejsza
To jest jedyny plus zimy, że możemy sobie na spokojnie porozmyślać na temat zmian, nowości

Gabrielu ta hortensja przebarwia sie na ciemniejszy róż i wtedy te kolory mi tak wcale nie pasują a mam tam młode floksy wiechowate to zobaczę czy kolor będzie pasował jak nie to przesadzę z innego miejsca albo jeżówki-na razie myślę

I to jest przykład na to, że nawet w małym ogródku można miec mnóstwo roboty

Danuisu, planuj na spokojnie, coś jeszcze wymyslisz bo to za mało na długi styczeń i luty ale masz rację, cos juz trzeba zamieszać

Ja myślałam,z e to jakaś metamorfoza narożnika, a Ty masz dwa narożniki do kontemplacji!
U mnie w narożnikach to ja mogę sobie kompost pomieszać albo w drugim warzywa popielić!

Witaj Danusiu , to ja wypowiem się w sprawie rabatki z dzielżanami - mnie osobiście żółty w ogrodzie bylinowym się przejadł i w zeszłym roku miałem inwazję rudbeki którą taczkami wywoziłem do utylizacji rosła jak perz ale to Twój ogród i Tobie ma się podobać dziewczyny w postach wyżej już napisały co i jak i ,,to jest bardzo dobra ta koncepcja'' ja u siebie gdy coś mnie bije po oczach to działam albo szpadlem albo piłą spalinową . Takie działanie uważam za najlepszą decyzję - jak się zacznę zbyt długo zastanawiać pojawia się za dużo ZA i PRZECIW
Faktycznie hortensja potrzebuje więcej ,,luzu''.

Ewcia ja podejrzewam że mogę mieć ADHD ale dawniej tego nie badano

Ewuś nic nie bój to nie jedyne zmiany jakie chodzą mi po głowie

Miłeczko kompostownik mam na działce kilka kroków od domu a narożników jeszcze kilka mam

Paweł ja właśnie tej jednej się pozbyłam bo się strasznie panoszy ta która jest przy ławce rośnie bardziej w kępce i łatwo ją utrzymać w ryzach łodygi ma sztywne i pięknie kwitnie więc zostaje co do wycinania i przesadzania jak mi cos nie pasuje to też tak robię i juz jesienią mi zgrzytało a po obejrzeniu zdjęć już nabrałam całkowitej pewności że muszę to zmienić hortensje też będą miały wtedy luźniej i trochę je do przodu wysunę

Jestem po badaniu na razie żadnych zmian nie stwierdzono reszta wyników za 3 tygodnie mam nadzieję że wszystko już będzie OK.Zima daje nam popalić w jeden dzień spadnie ze 30 cm po to by przez noc namoczyć ten śnieg bo padał deszcz,dobrze że dzieciaki mają ferie to pomagają w odśnieżaniu bo dzisiaj snieg był bardzo ciężki dobrze że z dachu zjechało to nie ma większego strachu.
Teraz milszy wątek myślałam nad różyczką do mojego kącika i chyba wybiorę Eye of the tiger
Mam jeszcze jeden dylemat wydaje mi się że coś by pasowało przed miskantem posadzić bo zrobiło się kępisko a dołem łyso co myślicie???

Przed miskantem to może jakiegos rozchodnika?
A co masz Danusiu w garnku?

Ewuś tam była żurawka i tojeść rozesłana ale kiepsko sobie radzą a wymyśliłam sobie żeby te garnki ustawić po dwóch stronach grilla i obsadzić np.hostami

Danusiu-dzięki za dobre wieści zdrowotne,reszta też będzie ok .....ja mam zamiar jutro iść do pracy choć siły jeszcze słabe....przeczołgała mnie ta grypa
też bym coś wsadziła przed miskanta...

Żanetko też mi tam cos brakuje kusi mnie trochę ta Ślicznotka z Koblencji przez Wojtka ale nie wiem czy róża by tam pasowała i czy dałaby radę.

Danusiu, gdzie tę różę chcesz posadzić? Bo się pogubiłam
Ja to róże widzę przy miskantach. Jakoś mi tak razem zawsze pasują. Ale na mnie nie patrz. Ja mam skrzywione spojrzenie na róże

Dorotko no własnie przed miskantem przy stawie tak mi jakoś tam jakiegoś koloru brakuje

Tom się popisała
U mnie rośnie przed pasiatym miskantem żółta pnąca. Ale prowadzę ją, jak krzaczastą. Czasem jakiś pęd wypuści długi

U mnie też wczoraj napadało mnóstwo śniegu, ale rano nie było po nim śladu Jak ktoś wieczorem odśnieżył to żałował.
Róża piękna, będzie tam pasowała

Danusiu, dobre wieści.
Tak przyglądam się tej rabacie z miskantem i jak dla mnie to tak jest ładnie. Wszystko ze sobą współgra , ten garnek też bym zostawiła. Tylko wiadomo, zdjęcie spłaszcza obraz. Ty w 3D to widzisz inaczej , więc działaj.