Miłeczko zobaczę może mi jakiś wzór wpadnie w ręce
Nie wiem jak tam u Was ale ja mam zimę i zdążyłam już zaliczyć pierwsze odśnieżanie






chryzantema przy drzwiach dalej kwitnie

Danusiu-cudowny biały puch -szczęściara z Ciebie

Żanetko ale do tego -9 już mam

Danusiu, podeślij mi tego białego puchu do Jędrzejówki, bo ani grama nie spadło. Byłabym spokojniejsza, gdyby śnieg otulił rośliny, więc zazdrośnie zazdroszczę każdego płatka!

Danuś krzżyki cudne... cierpliwości zazdraszczam
Umnie też już spadł pierwszy śnieg ale tak dużo nie...
A ta chryzantema przy drzwiach to jakiś mrozoodporny mutant pięknie jeszcze zdobi...a może ona sztuczna jest

Danusiu, a co to takiego śnieg ?
Chryzantema niesamowita, nic sobie nie robi z Waszej zimy.

minus 9 to już brzmi .....zimowo,to i śnieg mógł poleżeć u mnie posypało chwilę i roztopiło się za nim doleciało do ziemi

Aż tak zimno to u nas nie było tylko -6 ale i tak wszystko zmrożone i tak jakby przyprószone cukrem pudrem bo tylko tyle śnieżku spadło

To Danusiu Ci zazdroszczę! Prawdziwa zima! U nas nadal w plusie i zero śniegu. Może raczy spaść na Święta!

Poluś jak tylko będzie mi dokładało to podeślę jak nic

Aniu haftować uwielbiam i wiem że nie wszyscy rozumieją jakim cudem ale mnie to uspokaja a chryzantema dzisiaj po wczorajszym -9 wygląda już trochę gorzej ale jeszcze nie przemarzła

Inuś ja pamiętam jak nie mogłam się odnaleźć jak dwa czy trzy lata temu nie mieliśmy śniegu aż do świąt -przecież to u nas nienormalne

Żanetko,Majeczko u mnie teraz już trochę mniej ale przez dzień tez na minusie więc na razie śnieg się trzyma .

Majeczko ja też mam nadzieję na białe święta bo innych raczej u nas nie widuję i nie jestem na takie gotowa

Danuś, widoki jak z bajki.
Jak ja Ci zazdroszczę tej białej pierzynki. U nas dziś było +7 i błękitne niebo.
Powoli zapominam jak wyglądają białe święta.

ja również zapominam o białych świętach- ostatnich kilka lat było deszczowych a nie śniegowych

Danusiu niedługo wszyscy zwalimy Ci się z kolędą...!

Ostatnie święta to są białe tylko w górach i czasem na Mazurach...

Danusiu, pięknie malujesz igłą i nitką
Ogród pod sniegiem też ślicznie się prezentuje. Ja miałam śnieg dwa dni. Dziś jest na plusie i co jakiś czas kropi deszcz.
Ogólnie to za śniegiem nie tęsknię. Nie lubię jeździć do pracy jak jest ślisko... a muszę jeździć codziennie. Dlatego wolę zimę bez tego białego piękna

Dziewczyny niestety po wczorajszym deszczu już nie mam ani deka śniegu a wczoraj jeszcze miałam biało i chłopaki ubierali drzewko a Pioterk oczywiście się wystroił



Nelusia po kolędzie zawsze chętnie

Ewuś ja też w śniegu jeździć nie lubię ale często nie mam wyjścia

Dzisiaj miałam takiego ślicznego gościa w karmniku

Mam nadzieję że te rogi Piotrek przywdział dobrowolnie a nie został nimi obdarowany
Fajnie że ubieracie drzewko, u mnie nikogo to nie bawi więc i ja nie wyrywam się zbytnio

Majeczko pół soboty tak chodził zwędził rogi Dorotce
Ubieramy co roku drzewko i taras w zeszłym roku lampki się po tygodniu zepsuły i Piotrek nie mógł przeboleć że tylko do połowy drzewko oświetlone

Danusiu, jestem bardzo ciekawe, czy będziesz miała białe święta.
Ja już raczej na nie nie liczę.
U mnie też jakoś nikt się nie kwapi do strojenia drzewka na zewnątrz.
Zresztą chyba właśnie ten brak śniegu mnie też zniechęca do ubierania

Cudownego miałaś gościa! Piękny samiec! (oczywiście ten w karmniku )!

A miałam coś napisać o dzięciole ale jak zwykle zapomniałam.
Piękny ten co go uchwyciłaś.
U mnie stukają przynajmniej dwa samce bo tyle jednocześnie widziałam, ale żeby je złapać to już nie miałam szczęścia.
No i znowu zapomniałam napisać o rogach, widocznie Piotrek lubi się przebierać, bo to że lubi się wygłupiać to już wiemy.
Fajnie masz z rodzinką i zimowymi świętami bo pewnie u Was takie będą.