Choinka super! Widziałam podobną w ekskluzywnej kwiaciarni
Ja jeszcze nie zdobię domu. W weekend trochę porządkowałam, ale z umiarem (lampy, szafki, spiżarnia), a strojenie dopiero w Wigilię rano.

No, nie. I u Ciebie śniegu nie ma? Co za rok! Ale dekoracji wspaniałe. ja co roku obiecuje sobie, że coś ładnego wymyślę, a potem zapominam i w dodatku do roboty do ostatniej chwili się chodzi...
Ciesz się Świętami i odpoczywaj!

Majeczko ja dzisiaj piekłam taki murzynko-piernik i ciasteczka razem z dzieciakami ,potem było dekorowanie ciastek a popołudniu ubieranie choinki w salonie

Ewuś udało mi się bo miałam iść w sobotę do lasy na gałązki a wyszłam tylko kawałek nad dom i okazało się że sąsiad jak podkrzesywał to zostawił na kupce i w taki sposób miałam dużo gałązek w bardzo szybkim czasie

Miłeczko pewnie nie jest taka elegancka jak w kwiaciarniach ale udało mi się zrobić samej pierwszy raz więc na przyszłe lata będę już mądrzejsza

Zuziu no nie ma a dzisiaj cały dzień pada deszcz czyli całkiem jakoś nieświątecznie gdyby nie wszystkie przygotowania

Ciasteczek napieczone mam nadzieje że wystarczy

Święta minęły szybko i przyjemnie w rodzinnym gronie u mnie od trzech dni pochmurno i pada śnieg.Do ogródka na pęcherznicę wczoraj przyleciała parka gili niestety fotki niewyraźne bo płochliwe a pogoda niesprzyjająca.

Gili zazdraszczam! Ja trzy dni w czatowni siedziałam na mrozie, ale żadek skurczybyk nie przyleciał. Tylko standard! Bogatki, modraszki, wróble, mazurki i dzwońce. Dzięcioł przeleciał i tyle widziałam...

U mnie też tylko standard , a gile widziałam chyba dwa lata temu

Miłeczko ,Wiesiu u mnie w karmniku tylko różne sikorki a gile były u mnie w zeszłym roku i jak zobaczyłam w tym to byłam szczęśliwa

Gili nie widziałam już dawnoooooo. W ubiegłym roku odwiedziły mnie dwa szczygły z czego bardzo się cieszyłam.
Modraszka to stały mój gość, ale nie udało mi się jej dobrze sfocić.
Podoba mi się Twój stroik na parapecie.

Każdy ptaszek w karmniku cieszy! Pamiętam podczas mroźnej zimy bodajże w 2010 pod moim karmnikiem (i w nim) nie było innych ptaków jak ... zięby! I wtedy marzyłam, żeby przyleciał chociaż jeden wróbel!

Witam po świętach a gdzie zimowe fotki? dzisiaj znowu -jak ja tego nie lubię

Gile były u mnie kilka lat temu, ale odkąd sąsiad wyciął lasek, już ich nie widziałam Za to mam inwazję sikorek bogatek. Ale każdy ptaszek cieszy, bo skoro jest, to znak, że dobrze się czują w moim ogrodzie

Zimowe fotki na życzenie Żanetki nie wiem jak długo się utrzyma bo już dzisiaj było na plusie.











Kochani Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę

I dla Ciebie Danusiu, wspaniałego nowego roku

Wszystkiego dobrego i zielonego Danusiu..!

Muszę się Wam pochwalić bo byłam dzisiaj bardzo szczęśliwa jak wypatrzyłam dwie pary gili pęcherznice jakby to babcia powiedziała-obraficyły-oskubały doszczętnie

Śiczności . No muszę posadzić pęcherznicę, bo u mnie były tylko raz na brzoskwini i chyba nie zasmakowały w jej pączkach

Gili -to ja już dawno nie widziałam...Danusiu -fajna miałaś zimę,dobrze ,że chociaż u Ciebie i Dagusi można oczy nacieszyć

Muszę pójść na działkę zobaczyć czy znależli się amatorzy nasionek pęcherznicy.
Zazdroszczę Ci śniegu Danusiu, u mnie nawet deszczu nie ma.

Wszystkie co najlepsze na ten Nowy Roczek Danuś

Wiesiu ,Żanetko nie wiem czy jeszcze przylecą bo ba pęcherznicy już nie zostało żadne nasionko.
Aniu mam dalej biało bo dosypało świeżego





Aniu dziękuję i wzajemnie