Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 2020/06/09 20:29 #204212

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11345
  • Otrzymane podziękowania: 20962
Gosiu powiem Ci że u mnie od wczoraj ani słonka ani deszczu cały czas chmury wiszą i chłodno ale za to kwitnienia dłuższe tylko że mnie już ciepełka brakuje :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/09 21:13 #204233

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13598
  • Otrzymane podziękowania: 31840
Małgosiu, miałam do nadrobienia spacer po Twoim ogrodzie od kwietnia. Poczytałam wszystko, a potem wróciłam do zdjęć. Super taki przegląd, jak wspaniale zagęszczają się rabaty :kocham
Czekam i czekam, aż mój tamaryszek będzie miała taki gruby pień, ale strasznie powoli mu to idzie.
Bordowy klonik na tle jasnej ściany i zieleni pod nogami, będzie wyglądał cudnie. Ani się obejrzysz jak będzie go widać z daleka :)

Mogłabym Ci Gosiu z chęcią deszcz oddać, pewnie jeszcze pół Polski bym nim obdzieliła. U mnie mokro jest w niektórych miejscach tak, że nie ma mowy o plewieniu, bo razem z korzeniami chwastów, wyrywają się kawały ziemi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogródek Gosi 2020/06/09 21:18 #204239

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8413
Miłko, u mnie pochmurno. Deszcz padał ale na moich piaskach wszystko wsiąka w momencie. Mnie brakuje słonka. Ale nie będę narzekała. Deszcz potrzebny i to bardzo.
Narzekać może Efcia. U niej ciągle pada i pada.
Który irys?
Mam jeszcze czasem problem z ostrością. Cały czas słabo widzę, mimo okularów :unsure:

Nelciu, czyli jednak pojechałaś zwyc
Miałam nawet wczoraj dzwonić do Ciebie z pytaniami, ale jakoś najpierw w pracy mnie zajęli, a potem wpadłam do ogrodu i zapomniałam o bożym świecie.
Żałuję strasznie, że wszystkie tegoroczne plany wzięły w łeb.
A teraz nie było szans, jak Ci mówiłam, nie puściliby mnie
Dopiero teraz zwróciłam uwagę, że faktycznie tamaryszek wyszedł jak na Avatarze. Teraz zupełnie inaczej będę patrzyła na niego
Nie zauważyłam, żeby jakoś pachniał.
Rodka nie wybrałam, na razie szukam takich niewielkich.
Łokietek pasuje, ale jak na razie nigdzie nie znalazłam
Może coś innego będzie dostepnego

Edytko
, ja też mam mieszane uczucia. Strasznie mi żal tego, że może już nie będzie tak rozrabiał jak wczesniej, ale z drugiej strony liczę na to, że będzie bardziej spokojny, nie będzie tak łaził po drzewach. To nie jest dachowiec, nie ma w genach szwędaczki. Może się uda?
Chociaż ten poprzedni też był wykastrowany i całe swoje dotychczasowe życie spędził w bloku, a jak poczuł wolność, to skończył tragicznie. Wałęsał się kilkaset metrów od domu.

Maju, zazdroszczę spotkania. Nela mnie namawiała, ale nie mogłam. Koniec miesiąca, nikt by mnie nie puścił. Chociaż ja nie księgowa, niestety teraz takie czasy, że muszę obrabiać księgowe papiery, bo cały czas redukcja etatów, coraz więcej obowiązków spada na pracowników merytorycznych. Marzę o emeryturze.
Dzisiaj byłam w pracy na parę godzin, bo teraz to ja mam pracę z domu, i tak mnie to zmęczyło, że nie mam siły myśleć nawet. A tak było fajnie jak byłam tam przez te 3 miesiące sama. Więcej pracy, ale jakaś taka cisza.
Czy będzie jakaś relacja?
Na wierzchu wydaje się, że mam mokro, ale jak pokopię, szczególnie pod drzewami to jednak widać suszę.
Ciekawe co odkryjesz na tych szlakach.

Danusiu, u mnie też od dwóch dni chmury. Padało, ale tylko wczoraj dzisiaj jak na razie nic. Mimo to rozsypałam nawozy.Może coś w nocy spadnie.



Dzisiaj tak zmęczyli mnie w pracy psychicznie, że zaraz po przyjściu do domu, wpadłam do ogrodu. Skosiłam, po nawoziłam trawnik, rośliny. Mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam. Teraz czekam na deszcz.
W tym roku mam straszne zniszczenia w iglakach. Nawet cisy chorują. Wyrzuciłam już jałowca, sosny i świerki zaczynają miec brązowe igiełki.
Ostatnio m. z braku pracy zrobił w końcu furtkę do sąsiadów. I dzisiaj sąsiad robił opryski u siebie i przy okazji zrobił i u mnie. Gdybym była w domu to bym go zatrzymała, niestety byłam akurat w pracy. Cieszyłabym się bardzo gdyby to zrobił wieczorem, ale niestety zrobił w południe. Wszystkie żyjątka, będące akurat w ogrodzie niestety oberwały. A mój nieświadomy m. z wielką radością zadzwonił do mnie, że mam opryskany ogród.
Po powrocie od razu rzuciłam się na poszukiwanie owadów. I całe szczęście znalazłam. Przyfrunęły z innych ogrodów. Ale mimo wszystko żal tych, które oberwały.
Z drugiej strony, może moje iglaki poczują się lepiej?
Rośliny się coraz bardziej rozrastają . Coraz bardziej widzę, że są posadzone za gęsto. Tylko nie potrafię pozbyć się żadnej. Ale trzeba będzie niedługo podjąć tę drastyczną decyzję.
Ciężkie jest życie ogrodnika :mur
Na razie tym się nie przejmuję, bo za chwilę zaczynają spektakl róże. Już za chwileczkę, już za momencik clap

A tymczasem






















Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, inag1, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Ogródek Gosi 2020/06/10 12:36 #204319

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3262
  • Otrzymane podziękowania: 5567
Rośliny mało nie wykipią z tych rabat ,widać ,że mają się świetnie .Pogoda sprzyja ,bo powietrze wilgotne i nie ma upału .U mnie wprawdzie deszcz się nie popisał ale zawsze troszkę pokropił .Dobre i to .Konewki i tak ciągle w ruchu .Dokarmiłam róże ,a teraz przyszła pora na kwasoluby .I tak w kolko dokoła Macieju krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/10 13:50 #204327

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3577
  • Otrzymane podziękowania: 13858
Nie no, ależ cudnie! Wszędzie właściwie, ale ja siedzę przy tej mojej ulubione kamiennej ścieżce i jestem zachwycona kompozycją i przenikaniem się kolorów i kształtów.
Tamaryszek bajkowy, jako krzew nie bardzo mi się podoba, bo rośnie tak chaotycznie ale w formie drzewka jest genialny.
A sterylizacja/kastracja to nie okaleczanie ani barbarzyństwo. To konieczność i zapobieganie bezdomności spłodzonych kociąt i szczeniąt, więc mądry i odpowiedzialny właściciel zwierzaka tak postępuje. Koniec odezwy.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz

Ogródek Gosi 2020/06/10 21:24 #204361

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8413
Ewo, no własnie, prawie nie wykipią. Jest ich zdecydowanie za dużo.
Przy dzisiejszym podlewaniu zapadła decyzja, że przy najbliższej nadarzającej się okazji część wylatuje, a to co zostanie zostanie odpowiednio przesadzona. Czasem o kilkanaście cm, ale jednak.
Teraz rośliny są tak zagęszczone, że ich nie widać.
U mnie w sumie z wilgotnością też nie jest źle, ale podlewam
Za to w tym roku nie mogę poradzić sobie z różnymi plagami. Jak nie mrówki, to mączniak, potem coś niszczy iglaki
Jeszcze nigdy nie miałam takich chorób. Po raz pierwszy od lat musiałam zastosować chemię
Do tej pory nie robiłam żadnych oprysków, tylko wiosną miedzian i promanal
Tylko w tym roku na wiosnę tego nie zdarzyłam zrobić.
Może to dlatego?

Zuziu, ale mi miło czytać takie słowa.
Szczególnie, że Ty masz na co dzień cudowne widoki.
Własnie za tę chaotyczność chciałam tamaryszka wywalić. Nie dał się. Dlatego postanowiłam go formować. No i wyszło w sumie dobrze.
Też uważam, że lepiej sterylizować. Miasta powinny zainwestować w więcej kastracji. Ale mimo wszystko jakoś mi tego mojego kociaka żal. Mam wrażenie, że zrobił się inny. Jakby miał żal. Nie jest już taki przytulaśny. Teraz raczej woli przebywać sam, a przedtem był tam gdzie my.
Może mu przejdzie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Ogródek Gosi 2020/06/12 21:39 #204623

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 730
  • Otrzymane podziękowania: 2375
Gęste nasadzenia pięknie się prezentują, zwyc myślę że częstsze deszcze jeszcze spotęgowały ten efekt. Niestety w ogrodzie już tak jest że gdy dojdziemy do efektu końcowego, to znaczy że za chwilę trzeba będzie coś przesadzać. Roślin zawsze szkoda, ale może uda się jeszcze wymyślić jakieś nowe miejsce na nie :P
U mnie nie ma tego problemu, bo zawsze część roślin wyeliminują choroby. W tym roku jest prawdziwe zatrzęsienie. A co się dzieje z Twoimi cisami? Choroba grzybowa czy mszyce?
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/12 21:57 #204627

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8413
Gabrielu, ja jeszcze nigdy nie miałam takie plagi szkodników i chorób.
Zazwyczaj nie robiłam żadnych oprysków. Czasem zdarzyło zrobić na pojedynczą roslinę
Teraz chyba powinnam opryskać wszystko.
Iglaki w tym roku bardzo ucierpiały. Niestety nie mam pojęcia, co im szkodzi
Podejrzewam mszyce, bo jest ich ogólnie bardzo dużo, ale nie wiem.
Na wszelki wypadek opryskałam i od robaków i od grzybów.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, edulkot

Ogródek Gosi 2020/06/13 20:36 #204732

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2770
  • Otrzymane podziękowania: 7374
Gosiu, Gabrielu, to mnie pocieszyliście :diabelek , nie żebym się cieszyła ze szkodników i chorób w Waszych ogrodach, ale tak jakoś raźniej, że nie jestem z tym osamotniona, ale kiedy patrzę na zdjęcia to nie widzę, żeby coś dolegało roślinom, a trawa jaka soczysta zdziwko .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/13 22:22 #204751

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 44007
No tak! Były dwa irysy! Myślałam o tym błękitnym, ale obydwa są urocze!
Uwielbiam twoje skrzynie. Hosta super wygląda w skrzyni!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/25 23:27 #206169

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8413
Jakoś ostatnio ciężko mi trafić do swojego wątku.
Zresztą mam wrażenie, że ciągle się powtarzam i pokazuję to samo.

Krzysiu, czy myślisz, że pokażę szkodniki? Raczej pokazuje się to co ładne. Martwię się bardzo o moje iglaki. Wyglądają coraz gorzej. Obawiam się, że je stracę.

Miłeczko, po rozstało się w tych skrzyniach. Tam też posadziłam wszystko za ciasno :glupek
Ale chyba dzięki temu będę miała rośliny do posadzenia w miejsce wykopanych róż i bylin z cienistych rabat.
Ale poczekam z tym do przyszłej wiosny. Musze się oswoić z myślą o koniecznych zmianach
Zapomniałam napisać u Ciebie, żebyś namówiła koleżankę na założenie wątku.
Twoje zdjęcia pokazały piekny ogród. Aż żal, że nie jest podziwiany przez innych


Ogród cieszy, ale coraz częściej widzę, że sadziłam za gęsto. Powinnam wywalić połowę roślin. Tylko serce boli, bo chciałabym mieć je wszystkie
W dodatku coraz więcej rabat staje zacienionymi, więc tutaj trzeba bedzie zrobić zmiany, tyle, że ze względu na zmianę nasłonecznienia.
Czyli czeka mnie wyrzucenie kilku róż, bo biedaczki ledwo tam sobie dają radę. Ale żal, bo nie mam gdzie przesadzić. Trzeba oddać w dobre ręce.
Liczba róż powoli zaczyna się zmniejszać. Jeszcze 2 lata temu miałam ich 70, teraz 63, a po zmianach pewnie zmniejszy się jeszcze o kilka.
I tak pewnie będzie ich zdecydowanie za dużo jak na mój zapchany ogród. Porozrastały się bardzo i powinnam je porozsadzać, ale tu znowu dochodzi do głosu brak miejsca, więc zostanie na razie tak jak jest, dopóki nie dojrzeję i nie podejmę męskiej decyzji
I tak już robię postępy. Na początku czerwca zadzwoniłam do koleżanki, że musi koniecznie do mnie przyjechać, bo zapadła decyzja o pozbyciu się kilku roslin, jak nie przyjedzie, to rosliny pewnie zostaną. A że koleżanka własnie się wybudowała, przyjechała w te pędy
dzięki temu pozbyłam się kilku bylin. Co z tego. Po wykopaniu nawet nie widać, że czegoś brakuje. Nadal jest ciasno.
Ale już umiem podjąć pierwsze decyzje o wykopaniu rosliny.
Pewnie pukacie się w głowę. Wszyscy sadzą, kupują, a ja wykopuję. To jest tak, jak człowiek nie słucha mądrzejszych od siebie i uważa, że się mylą, że ważniejsze jest to, że mam jakąś roślinę, którą chcę, a nie to, że za jakiś czas się rozrośnie się na tyle, żę będzie tworzyła gąszcz z innymi roslinami, a przez to i tak będzie słabo widoczna
Powinnam tak porozsadzać rośliny, żeby miały na tyle miejsca, żeby były wyeksponowane.
Ale jak pisałam na razie nie jestem w stanie zdecydować co zostawić, czego się pozbyć. Bo powiększanie rabat nie wchodzi w grę

Już irysy przekwitły, ale tak je lubię, że pokażę jakie kwitły w tym roku
To nie był rok dobry dla irysów., bardzo dużo nie zakwitło.
































Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, zanetatacz, Danusia, a.nia

Ogródek Gosi 2020/06/26 10:47 #206188

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2838
  • Otrzymane podziękowania: 12227
Wpadam z rewizytą. Pięknie jest , choć rzeczywiście musi być przy tym gąszczu sporo pracy. Ja też przechodziłem podobną drogę. Nie miałem na poczatku żadnej wiedzy i jak to laik wsadzałem, co mi akurat wpadło w rękę, robiłem dziwne zestawienia, pakowałem obok siebie rośliny, które ze względu na docelowe rozmiary nigdy nie powinny się znaleźć blisko siebie. Ogród, chyba każdy, ma jednak to do siebie, że sam weryfikuje nasze wybory i każe go zmieniać systematycznie tak, że w końcu wychodzi coś zadowalającego.
Co do iglaków, z którymi, jak przeczytałem, masz problem, to często lubią się w nich dekować przędziorki. Przędziorki lubią sucho, a pomijając ostatnią falę deszczów, wcześniej był dość długi okres suszy. To oczywiście tylko przypuszczenie, bo może być też grzyb. Potwierdzam, że w tym roku plag jest dużo. Mnie mączniak zaatakował rośliny, z którymi do tej pory nie było żadnych problemów: tawuły i trzmielinę. Dziwne, bo uchodzą za odporne na patogeny. Nie lubię pryskać, jednak czasem nie ma wyjścia. Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/26 14:39 #206201

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4364
  • Otrzymane podziękowania: 7992
Ależ mylisz się ;), ja też już od jakiegoś czasu nie kupuję, lecz wysadzam i oddaję, a wolnego miejsca jak nie było, tak nie ma 2smiech
Teraz wyżywam się na zakupach dla klientów, tez dobre rotfl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/26 14:48 #206204

  • e-genia
  • e-genia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2373
  • Otrzymane podziękowania: 7683
Gosiu sporo ładnych irysów Ci kwitło.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/26 18:09 #206219

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3262
  • Otrzymane podziękowania: 5567
Wszystko pomału już za nami .Trochę szkoda ,że tak szybko :nie Przed nami jeszcze róże na które zawsze można liczyć :slonko Swojego gąszczu się Gosiu nie pozbywaj , on jest taki szalony i taki Twój .Mnie on się bardzo podoba .Spójrz na niego łaskawszym okiem zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogródek Gosi 2020/06/26 18:21 #206221

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 44007
Pokazałaś dalszy ciąg festiwalu irysów. Szkoda, że tak krótko trwa.
Kluska lubi czasami wejść na Forum, ale jakoś nie mogę jej namówić na wątek. To trochę zobowiązujące, trzeba to lubić. Znam wiele osób, które nie dały się namówić, choć ogrody mają obłędne. Po prostu nie czują potrzeby, a forumowanie jest dla nich zbyt czasochłonne lub skomplikowane. wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2020/06/26 22:22 #206270

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8413
Tomku, tu nie chodzi o to, że nie wiem jak dana roslina rośnie. Mam ogród od 20 lat i dopiero 2 lata temu doszłam w końcu do wniosku, że nie muszę mieć każdej rosliny w ogrodzie. Czego ja nie miała, czego nie zmarnowałam. Sadziłam wszystko, nawet wiedząc, że u mnie może nie dac rady, bo za sucho
Ale dzięki temu mam kilka roslin, które z opisu u mnie nie powinny rosnąć. Na przykład rdesty,.To ewidentnie lubiące wilgoć rośliny, a u mnie dają radę i to całkiem dobrze.
Ja po prostu kochałam obłędnie każdą roslinę. Teraz ta miłość jest bardziej dojrzała. To jest mój specyficzny ogród. Pomagając znajomym urządzać ogrody kieruję się ogólnymi zasadami i jeszcze tłumaczę dlaczego tak rzadko trzeba sadzić. :silly:

Martuś, trochę mi ulżyło, bo jak wiosną widzę te zakupy, jakie wszyscy robią, to az mi głupio, że ja prawie nic nie kupuję. Co prawda teraz znowu zaczną się zakupy,. ale cieniolubnych. Ale to jak wszystko wróci do normy, sama wiesz najlepiej.
A może byście wpadli do nas kiedyś?

Geniu, przecież większość to od Ciebie :buziak
Ale połowa nie kwitła. :(
Czy jakoś specjalnie je nawozisz?

Ewciu, zabrzmiało to jakoś tak smutno. Przecież dopiero początek lata. Wiem, że Ty ostatnio najbardziej kochasz rodki, ale jest tyle jeszcze pięknych roslin przed nami.
A róże właśnie zaczynają szaleć. W tym roku wydaje mi się, że później, ale to dobrze, dłużej będziemy się nimi cieszyć.
Mam czasem ochotę wykopać wszystko i wsadzić od nowa, tylko to co powinnam, ale to za dużo pracy. Raczej busz zostanie, bo pozbywać się roślin masowo nie zamierzam. Ale dzisiaj troszeczkę przetrzebiłam. I znowu nie nie widać, że usunęłam kilka roslin.

Miłeczko,
w tym roku irysy kwitły słabo. Połowa bez kwiatów. Muszę o nie jakoś zadbać.
Troszeczkę rozumiem koleżankę.

Codziennie pada. W sumie nie jest źle, bo przez większość dnia świeciło słońce. Od poniedziałku jestem przez miesiąc w domu, Nie pamiętam takich wakacji, Niestety przez pierwsze dwa tygodnie nie powinnam pracować w ogrodzie, ale chyba nie umiem już leżeć. Korci mnie i dzisiaj wyszłam tylko połazić, a skończyło się na wywaleniu kilku roslin. Oczywiście nawet łopaty nie wyjęłam, po prostu wyrwałam. Od razu sąsiednim roślinom zrobiło się lepiej, chociaż wcale nie widać żebym cokolwiek usunęła. Już mam plan na przesadzenie kilku innych roslin, ale to musi poczekać. I od razu humor mam lepszy :)
Nie będzie to rewolucja, ale postęp.

A tymczasem

Claire Marshal



Queen of Sweden


Jack Cartier


Leonardo




Grussan an Aachen


Cesar


Minerva


St. Swithun


Jaqualine de Pure



















Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, inag1, nowababka, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Ogródek Gosi 2020/06/27 20:43 #206320

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4364
  • Otrzymane podziękowania: 7992
Dzięki za zaproszenie, może kiedyś się uda :przytulam
I dzięki za fotki, przypomniały mi nazwę róży, której ciągle zapominam, Claire Marshal :silly:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2020/06/27 21:46 #206327

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14577
  • Otrzymane podziękowania: 44007
Ale piękne róże! St. Swithun - miód!
Biały łubin cudny!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2020/06/27 22:19 #206336

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8413
Martuś, jak będziesz miała ochotę, to daj znać

Miłeczko
, to jest różowy łubin, ale sfotografowany na samym początku kwitnienia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.207 s.